Rekolekcje Immaculata 19-25 lipca 2020 r.

Rekolekcje Immaculata w dniach 19-25 lipca 2020 r. opierają się w głównej mierze o treści „Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwika Marii Grignion de Montfort, oraz o nauczanie Ojców Kościoła. Ich istotą jest POZNANIE PRAWDY O SOBIE SAMYM, która przynosi łaskę uzdrowienia wewnętrznego.

W rekolekcjach Immaculata Maryja prowadzi do dojrzałej wiary, wychowuje i kształtuje prawdziwych liderów i animatorów wspólnot, uczy Kościoła i Jego liturgii, prowadzi do umiłowania i przyjęcia Krzyża. W rekolekcjach przewidziane są 2 dni postu o chlebie i wodzie. Rekolekcje rozpoczynają się w niedzielę o godz. 17.00 (prosimy, aby uczestniczyć wcześniej we Mszy Świętej) i kończą się w sobotę o godz. 15.00. Nie przewiduje się późniejszego przyjazdu i wcześniejszego wyjazdu.

Podstawowym warunkiem uczestnictwa w Immaculacie jest wcześniejsze przeżycie tygodniowych rekolekcji zamkniętych np.: REO lub innych.

MIEJSCE: Święta Lipka, Dom Pielgrzyma im. o. Antoniego Ząbka SJ – liczba miejsc ograniczona

KOSZT:
• całkowity koszt 480 zł
• zaliczę w wysokości 240 zł należy wpłacić na konto: Bank Spółdzielczy w Zabłudowie oddział w Ełku, ul. Wojska Polskiego 59
Nr konta: 60 8099 0004 0090 9853 2000 0020 z dopiskiem: Immaculata2020.

REJESTRACJA ONLINE

REKOLEKCJE 2020

Kochani!

Z powodu pandemii pod znakiem zapytania stoją rekolekcje, które miał w tym roku w Polsce prowadzić o. John Bashobora, gdyż granice Polski i Ugandy są zamknięte. Na razie zostały odwołane rekolekcje zaplanowane na maj, dalej zobaczymy.

Tych z Was, którzy zapisali się na rekolekcje i warsztaty w sierpniu do Lichenia, proszę o cierpliwość, jeśli nie będzie możliwości, by się odbyły, zwrócimy wpłacone pieniądze.

Jednakże dla chrześcijan każdy czas, jest czasem łaski. Dlatego też, chcemy zaproponować duchową alternatywę na przeżycie najbliższych tygodni!

Pierwszą propozycją jest Internetowe Seminarium Uzdrowienia Wewnętrznego.

Czas pandemii i izolacji nie musi być czasem smutku czy stagnacji, wręcz przeciwnie! Możemy wykorzystać go na pracę nad swoim sercem, by nauczyć się jak współpracować z łaską. Przygotowaliśmy dla Was 12-tygodniowe seminarium formacyjne, które możecie przeżyć wspólnie z Braćmi i Siostrami ze wspólnoty!

Jak to zrobić?

Wystarczy, że zapiszesz się przez formularz internetowy dostępny na stronie: www.odnowa.org

Na Twój adres e-mail, co tydzień prześlemy specjalny link z materiałami audio i wideo. Dodatkowo otrzymasz materiały do rozważań na każdy dzień. Jeśli jesteś członkiem wspólnoty, porozmawiaj z liderem, opowiedz o tym seminarium. Zorganizujcie małe grupy dzielenia online wewnątrz wspólnoty.

Drugą propozycją jest uczestnictwo ON-LINE w Czuwaniu Odnowy na Jasnej Górze (15-16 maja 2020 r.), które miał współprowadzić o. John Bashobora.

Tegorocznym tematem Czuwania jest “Kocham Kościół”. Pochylimy się nad tym, jak wykorzystać nasze obdarowanie do służby parafii i całemu Kościołowi.

Głoszący:

  • Bp Andrzej Przybylski – delegat KEP ds. Odnowy w Duchu Świętym,
  • o. John Bashabora
  • Jean Marie Elie Setbon
  • ks. Artur Potrapeluk.

Ponadto przygotowaliśmy panele, dzięki którym będziesz mógł poszerzyć swoją wiedzę w następujących tematach:

  1. Warsztaty Pieśni Nowej – formacja dla muzyków i prowadzących uwielbienie;
  2. Diakonia prorocka – dla wspólnot, które pragną utworzyć taką diakonie, lub szukają formacji dla już istniejącej;
  3. Formacja dla bierzmowanych – warsztaty dla prowadzących kurs przygotowujący do bierzmowania. Wydajemy również kompletny pakiet materiałów formacyjnych i multimedialnych pt. “Woda żywa”.
  4. Formacja dzieci – warsztaty dla osób, które zajmują się opieką nad dziećmi i ich formacją w czasie spotkań wspólnoty, REO, forów charyzmatycznych itp.
  5. Odnowa Rodzinom – m.in. formacja małżeństw

Transmisja on-line będzie dostępna na stronie internetowej: www.odnowa.org

Życzymy owocnego czasu formacji!

Pozdrawiamy w Panu
s. M. Tomasza CSC i ks. Artur Potrapeluk
Katolicka Odnowa w Duchu Świętym.

Internetowe Seminarium Uzdrowienia Wewnętrznego

Internetowe Seminarium Uzdrowienia Wewnętrznego

Drodzy Koordynatorzy!

Wychodząc naprzeciw potrzebom naszych wspólnot w czasie zarazy od 15.04.2020 r. ruszają zapisy na Internetowe Seminarium Uzdrowienia Wewnętrznego.

ZAPISY ONLINE

Rozpoczęcie SUW planowane jest na 27.04.2020 r. Serdecznie zapraszamy Was do poinformowania swoich liderów o możliwości formacji on-line. Co tydzień, każdy uczestnik, który zapiszę się w formularzu, otrzyma maila z krótkim wprowadzeniem, materiałami do formacji oraz linkiem do nagranej przez naszych głoszących konferencji. Wszystkie te materiały będą zamieszczone na naszej stronie www.odnowa.org w odpowiedniej zakładce, do której, jak wspomnieliśmy wyżej, uczestnicy dostają linka w mailu.

W normalnych warunkach przeżywania SUW-u, elementem zwieńczającym każdy tydzień jest dzielenie się w grupkach. Polecamy różnego rodzaju platformy, portale społecznościowe czy chociażby pisanie maili/sms dla osób starszych z informacją jak przeżywają formację i czym chciałyby się podzielić. Jeśli dana wspólnota zdecyduje się na formację SUW, lider powinien podjąć decyzję dotyczącą formy organizowania grupek dzielenia. Jeśli zaś na Seminarium, zapiszą się osoby nienależące do żadnej wspólnoty lub osoby, które należą do wspólnoty, ale cała wspólnota nie zdecydowała się na formację, należy podjąć decyzję, czy proponujemy im formę dzielenia się w grupkach, czy też nie. Takie pojedyncze osoby możemy połączyć np. w między-wspólnotowe grupki. Jednakże pozostawiamy Wam ten temat do rozeznania.

W załączeniu przesyłamy broszury informacyjne dla animatorów grupek dzielenia. W razie jakichkolwiek pytań pozostajemy do dyspozycji.

Z Bogiem!
Sekretariat KZK Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym
729 973 897
Biuro czynne: pon, śr, pt w godz. 10-16

SUW – Instrukcje dla Animatora

Informacje dla wspólnot

1. Diakonia uwielbienia tańcem – odpowiedzialna Katarzyna Dębska
Zapraszamy na Warsztaty uwielbienia tańcem – WORSHIP STYLE. Prowadzi ekipa odpowiedzialna za układy taneczne podczas wydarzeń: Jezus na Stadionie, Stadion Młodych „Niech chwalą Jego imię wśród tańców” (Ps 149, 3).

Data: 15-16 Lutego 2019, piątek: 17.00 – 20.00, sobota: 9.30 – 19.30
Miejsce: Aula ZS nr 1 w Ełku i Parafia p.w. Św. Tomasz Ap. w Ełku, ul. 11 Listopada 28-24

Koszt uczestnictwa w warsztatach: 60 zł. W programie: Bloki taneczne, konferencje, Eucharystia, modlitwa.

Zapisy i informacje: Katarzyna Dębska – debska.kaska@gmail.com tel. 695 975 718

Więcej na www.worshipstyle.pl


2. Zapraszamy kapłanów, liderów na spotkanie 27 lutego (środa) o godz. 16.30 w Parafii p.w. Św. Tomasza Ap. w Ełku ul. 11 Listopada 28. Kolejne spotkanie planowane jest w kwietniu i ostatnie spotkanie dla wszystkich członków wspólnot 09 czerwca 2019 w Studzienicznej.


3. W tym roku Kongres w Częstochowie będzie miał miejsce 16-18 maja 2019 r. Tak więc rozpocznie się w czwartek 16 maja od godz. 15.00. Prosimy o przywiezienie na spotkanie orientacyjnej liczby chętnych animatorów na dwudniowy kongres w Częstochowie. Z diecezji będzie organizowany autokar i miejsca noclegowe już zostały zamówione w Częstochowie na Halach. Szczegółowe informacje zostaną przekazane na spotkaniu kapłanów i liderów 27 lutego.


4. Rekolekcje Immaculata – 04-10 sierpnia 2019 – Zakopane z możliwością dodatkowego tygodniowego pobytu na własny koszt. Liczba miejsc ograniczona.

Koszt: 480 zł
Zgłoszenia: do końca maja 2019 przez stronę internetową www.tomasz.elk.pl
Miejsce: Zakopane (dokładny adres później)


5. Formacja muzyczna – 23 lutego od 9.00 do 13.00 Suwałki Parafia Chrystusa Króla ul. Jana Pawła II 3

Zgłoszenia: Alicjia Dziemian – tel. 604 296 655


6. Formacja małżeńska – Zaproszenie dla wszystkich małżonków na pierwsze spotkanie formacyjne: 16 marca w godz. od 9.00 do 17.00 – Eucharystia,
Temat: Jak się kłócić, żeby nie ranić? Wielkopostne skupienie dla małżeństw.

Odpowiedzialni: Janina i Sławomir Frąckiewicz, ks. Wojciech Jabłoński
Kosz: 70 zł. od pary – Płatności na miejscu.
Miejsce: Dom Św. Józefa – Dom Księży Emerytów ul. Skorupki 6 Augustów
Zgłoszenia: przez sekretariat do Asi Hirsztritt pawel.apostol.elk@gmail.com – zgłaszamy ilość małżeństw, które z danej wspólnoty będą uczestniczyć.  Szczegółowe informacje u Jasi Frąckiewicz tel. 500 668 187


7. Jest możliwość przeprowadzenia dnia skupienia dla wspólnoty, w Ełku – uzgodnienia z koordynatorami. W programie: modlitwa, konferencje, warsztaty w zależności od potrzeb wspólnoty.


8. Zachęcamy do organizowania spotkań dla wszystkich wspólnot w obrębie miast lub okolicznych miejscowości, wspólnej modlitwy i wymiany doświadczeń

Relikwie św. Hiacynty i Franciszka Marto

apraszamy na dzień rekolekcyjny jako dziełowynagrodzenia Jezusowi Chrystusowi za obelgi przeciw Najświętszej Maryi Pannie, w dniu wprowadzenia relikwii św. dzieci z Fatimy, konferencje poprowadzi Wincenty Łaszewski – znawca tematyki fatimskich objawień Matki Bożej, autor wielu książek i przewodników po Fatimie.

Program dnia rekolekcyjnego:

  • 10.00 – powitanie, wprowadzenie, modlitwa na rozpoczęcie
  • 10.15 – I konferencja – „Czego łaskawa Pani chce ode mnie?” –  Wincenty Łaszewski
  • 11.00 – I część różańca św.
  • 11.30 – przerwa: kawa, herbata
  • 12.00 – Anioł Pański i II część różańca św.
  • 12.30 – II konferencja – „Łaska Boża będzie waszą siłą” –  Wincenty Łaszewski
  • 13.30 – przerwa obiadowa
  • 14.30 – Wystawienie Najświętszego Sakramentu i III cz. Różańca
  • 15.00 – koronka do Bożego Miłosierdzia, modlitwa o uzdrowienie duszy i ciała, IV część różańca, świadectwa, możliwość spowiedzi
  • 16.45 – przerwa i przygotowanie do Mszy Św.
  • 17.00 – Eucharystia wynagradzająca za obelgi przeciwko Najświętszej Maryi Pannie z prośbą do Boga o uzdrowienie duszy i ciała i uroczyste wprowadzenie relikwii Św. Hiacynty i Franciszka, po Mszy Św. ucałowanie relikwii i agapa przy radosnym świętowaniu w sali bł. Jakuba Alberione w parafii św. Tomasza Apostoła w Ełku, ul. 11 Listopada 28.

Zgłoszenia przyjmujemy do 26.11.2018 r.

Koszt udziału w dniu rekolekcyjnym 25,00 zł i dodatkowo prosimy o zaznaczenie chęci skorzystania z obiadu – koszt obiadu: 17,00 zł.

WPŁATA NA KONTO:

60 8099 0004 0090 9853 2000 0020

z dopiskiem: „Relikwie św. Hiacynty i Franciszka” – po dokonaniu wpłaty prosimy o przesłanie potwierdzenia na adres e-mail: rejestracja@tomasz.elk.pl.

Zapraszamy
chętnych ofiarodawców do ufundowania relikwiarza i figurek Św. dzieci.

Rekolekcje Immaculata

8 – 14 lipca 2018

Orzysz, Ośrodek Wypoczynkowo-Szkoleniowy ul. Wierzbińska 12

ZAPISY

Przesłać zgłoszenie pocztą na adres: Ks. Jarosław Dąbrowski, ul. 11 listopada 28, 19-300 EŁK lub e-mailem: sw.tomasz.elk@gmail.com
Podstawowym warunkiem uczestnictwa w Immaculacie jest wcześniejsze przeżycie tygodniowych rekolekcji zamkniętych np.: REO lub innych.
MIEJSCE: Dom Rekolekcyjny p.w. św. Rodziny w Orzyszu – Ośrodek Wypoczynkowo-Szkoleniowy ul. Wierzbińska 12, 12-250 Orzysz
KOSZT:
• całkowity koszt 440 zł
• zaliczę w wysokości 150 zł należy wpłacić na konto:
Bank Spółdzielczy w Zabłudowie oddział w Ełku, ul. Wojska Polskiego 59
Nr konta: 60 8099 0004 0090 9853 2000 0020 z dopiskiem: Immaculata.

ZAPISY online

XXIII Ogólnopolskie Czuwanie Odnowy na Jasnej Górze

19 maja 2018, CZĘSTOCHOWA

„Aby byli jedno…” – dla ewangelizacji!

 

Sobota (19 maja)
9.30 Powitanie, zawiązanie wspólnoty – modlitwa (zespół prorocki)
10.15 Konferencja I: – Od słuchania do jedności – ks. Sławomir Płusa
11.00 Modlitwa o uzdrowienie „uszu serca”, uwolnienie od blokad w słuchaniu Innego – ks. Andrzej Grefkowicz
11.30 Konferencja II: Ekumenizm a Odnowa Charyzmatyczna – Ulf i Birgitt Ekman
12.30 Ogłoszenia
12.45 Przerwa obiadowa
13.30 Sakrament pokuty i pojednania
14.45 Uwielbienie Bożego Miłosierdzia – Młodzi Młodym
15.15 Świadectwa: jedność w małżeństwie, we wspólnocie, świeckich z hierarchią
15.45 Modlitwa: prośba o jedność – Ulf i Birgitt Ekman
16.15 Eucharystia – Wigilia Zesłania Ducha Świętego – abp Wacław Depo, metropolita częstochowski
17.45 Rozesłanie

19-22 Wigilia Zesłania Ducha Świętego przed jasnogórskim szczytem – Festiwal Ruah

Odnowa w Duchu Świętym narzędziem nowej ewangelizacji. Szanse i wyzwania w duszpasterstwie parafialnym. – ks. Marcin Wrzos / Jubileusz Odnowy diecezji ełckiej 30.09.2017r. Ełk

Już Papież Paweł VI, w 1975 r., powiedział, że Kościół istnieje dla Ewangelizacji (por. Evangelii nuntiandi, 14). Później padło wiele słów z ust Jana Pawła II, Benedykta XVI, świętych i mądrych ludzi Kościoła, a papież Franciszek, na samym początku swego pontyfikatu, w 2013 r., skierował do nas adhortację Evangelii Gaudium, w której na samym początku czytamy:

W tej adhortacji pragnę zwrócić się do wiernych chrześcijan, aby zaprosić ich do nowego etapu ewangelizacji naznaczonego ową radością i aby ukazać drogi Kościoła w najbliższych latach (Evangelii Gaudium, 1).

Dlaczego ja, Ty – każdy świecki – ma ewangelizować? Na jakiej podstawie masz prawo podejmować ewangelizację – kto daje ci takie prawo?

Obowiązek i prawo do apostolstwa otrzymują świeccy na mocy samego zjednoczenia swojego z Chrystusem – Głową. Wszczepieni bowiem przez Chrzest w Ciało mistyczne Chrystusa, utwierdzeni mocą Ducha Świętego przez Bierzmowanie, są oni przeznaczeni przez samego Pana do apostolstwa.   (Vat. II  DA 3)

Nie możemy być spokojni, gdy pomyślimy o milionach naszych braci i sióstr, tak jak my odkupionych Krwią Chrystusa, którzy żyją nieświadomi Bożej miłości. Dla każdego wierzącego, tak jak i dla całego Kościoła, sprawa misji winna być na pierwszym miejscu, ponieważ dotyczy wiecznego przeznaczenia ludzi i odpowiada tajemniczemu i miłosiernemu planowi Bożemu.  (Redempt. missio 86)

Nakaz głoszenia Ewangelii wszystkim ludziom jest pierwszorzędnym i naturalnym posłannictwem Kościoła… Kościół jest dla ewangelizacji, czyli po to, aby głosił i nauczał Słowa Bożego. (Ev. nuntiandi 14)

Cała misja Kościoła koncentruje się i rozwija właśnie w ewangelizacji./…/

Dzięki ewangelizacji możliwe jest budowanie i kształtowanie Kościoła jako wspólnoty wiary, a ściślej – jako wspólnoty wiary wyznawanej przez przyjęcie Słowa Bożego, sprawowanej w Sakramentach i przeżywanej w miłości./…/ (Christifideles laici 33)

Popularną jest opinia, że najważniejsze jest, aby człowiek uczciwie żył, ale do tego potrzeba czegoś jeszcze. Paweł  VI  mówi: nawet najpiękniejsze świadectwo przestanie wreszcie kiedyś oddziaływać bez objaśnienia … Dlatego Dobra Nowina obwieszczona przez świadectwo życia, musi być wcześniej czy później obwieszczona także słowem życia.  (Adchortacja Ewangelii Nuntiandi EN 22)

Jan Paweł II kontynuuje tę myśl: Kto przyjął Ewangelię – z kolei ewangelizuje innych  – to jest dowodem prawdy, probierzem ewangelizacji, nie można pojąć, żeby ktoś przyjął słowo i poświęcił się Królestwu,  a równocześnie nie stał się jego świadkiem i głosicielem. (ChL 24)

Jeśli: właściwym zadaniem, dla którego wypełnienia (Jezus) został posłany przez Ojca, jest  nieść radosną nowinę od miasta do miasta, w pierwszym rzędzie ubogim… (EN 6), to my, Jego uczniowie, jesteśmy wezwani do naśladowania naszego Mistrza  …

Nierzadko spotyka się głosy: tyle lat w ten sposób duszpasterzowaliśmy, tyle lat w ten sposób funkcjonował Kościół, i było dobrze. Po co szukać czegoś innego?

Paweł  VI  mówi: … sposoby ewangelizowania zmieniają się w zależności od okoliczności czasu, miejsca i kultury ludzi. Te różnice domagają się od nas ich odkrycia i przystosowania. Przede wszystkim na nas, Pasterzach Kościoła, ciąży obowiązek odważnego, mądrego i wiernego względem treści zawartej  w ewangelizacji szukania nowych sposobów jak najbardziej przydatnych i skutecznych w niesieniu ludziom współczesnym ewangelicznej nowiny. (EN 40)

Jan Paweł II kontynuuje tę myśl: Patrzcie w przyszłość podejmując Nową Ewangelizację, – nową w swym zapale – nową w metodach – i nową w sposobie wyrazu. (Jan Paweł II, Haiti 1983 r.)

Nawet tam, gdzie do dzisiaj w Kościele zachowała się żywa pobożność, czy religijność ludowa i ona obecnie jest zagrożona zwłaszcza przez proces sekularyzacji i rozwój sekt. Jan Paweł II widzi ten problem tak: … zobojętnienie religijne i zupełny brak praktycznego odniesienia do Boga nawet w obliczu najpoważniejszych problemów życiowych są zjawiskami nie mniej niepokojącymi niż jawny ateizm…  Jedynie nowa ewangelizacja może zapewnić rozkwit czystej i głębokiej wiary, zdolnej nadać tym tradycjom siłę prowadzącą do autentycznej wolności. (ChL 34)

Aby można było podjąć ewangelizację potrzeba „Odrodzenia w Duchu Świętym” i właśnie to doświadczenie pociąga za sobą pragnienie głoszenia Ewangelii. Odnowa charyzmatyczna przywraca Duchowi Świętemu zasadniczą rolę – jaka przysługuje Mu w dziele ewangelizacji. „Ewangelizacja nigdy nie będzie możliwa bez Ducha Świętego” (Ewangeli nutiandi). Odnowa charyzmatyczna odkrywa (szczególnie w dziedzinie ewangelizacji) wiarę w moc Boga działającego przez znaki i cuda, jakimi potwierdził posłannictwo Chrystusa i o których Chrystus wyraźnie powiedział, że będą towarzyszyły głoszeniu Jego Ewangelii.

Pierwsza ewangelizacja apostolska była możliwa dopiero po Zesłaniu Ducha Świętego. W jakiejkolwiek epoce jeśli było możliwe odnowienia Kościoła, to był to owoc działania Ducha Świętego. Bo On jest duszą Kościoła. Podobnie i obecnie. Nowa Ewangelizacja nie przeniesie oczekiwanego owocu jeśli wpierw nie będzie poprzedzona swego rodzaju „wylaniem Ducha Świętego, jakimś szczególnym napełnieniem tych wszystkich, którzy pragną podjąć się tego zbawczego dzieła. Nowa ewangelizacja nie może ograniczać się do mnożenia na siłę wyszukanych form animacji duszpasterskiej. I wszystkiego też nie można nazywać nową ewangelizacja, jak to ma miejsce w wielu parafiach. Nową ewangelizacje musi poprzedzić jakieś „Nowe Zesłanie Ducha Świętego”, o które trzeba prosić. O tym pierwszym warunku powodzenia zapomina wielu, którzy podejmują się dzieł nowej ewangelizacji. Nowa ewangelizacja musi rozpocząć się od WIELKIEJ Modlitwy na wielu poziomach, aby Duch Święty ożywił Swój współczesny Kościół.

  • I tutaj Odnowa charyzmatyczna może być narzędziem rozmodlenia Parafii wołając w modlitwie o przyjście Ducha Świętego. Tę modlitwę można podejmować na różne sposoby, korzystając z tego, co proponuje nam Liturgia Kościoła. Może to być swego rodzaju nieustanna Nowenna o dar Ducha Świętego, czy to w formie modlitwy, czy Adoracji czy Mszy Świętych. (wystarczy zobaczyć w ilu parafiach odprawia się Mszę Świętą wotywną o Duchu Świętym, poza Uroczystością Zesłania Ducha Świętego). Wraz z tą podjętą modlitwą, Odnowa może być tym narzędziem otwierania Parafii na szczególną cześć do Ducha Świętego. (Może warto w nadchodzącym roku duszpasterskim bardziej o tym pomyśleć, gdyż będzie poświęcony właśnie Duchowi Świętemu). W zasadzie pierwszą intencją Odnowy powinno być pragnienie i modlitwa, aby Ducha Święty powtórzył i nieustannie powtarzał w swoim Kościele / Parafii -Diecezji / cuda i łaski, które miały miejsce w czasie Pięćdziesiątnicy.

  • Musimy zatem postawić sobie pytanie w ramach duszpasterstwa parafialnego: czy istnieje jakaś skuteczna forma pobożności czy aktywności duchowej, dzięki której wierni w danej Parafii mieliby szansę na głębokie otwarcie się na DAR Ducha Świętego? Często z przykrością musimy powiedzieć, że wiele Parafii w Polsce takich szans specjalnie nie tworzy. To na co choruje wiele Parafii to formalizm sakramentalny nie wpływający na zmianę naszych postaw w życiu codziennym, rodzinnym, w pracy czy nawet w postawach światopoglądowych…. Dlaczego? Dlatego, że dla wielu wiara i praktyki pobożnościowe sprowadziły się do tradycji bez głębszego zaangażowania osobistego.

I tutaj pojawia się Odnowa charyzmatyczna w danej wspólnocie, która pragnie pomóc i coś zaproponować. Dlatego możemy zapytać: w jakiej mierze grupy charyzmatyczne mogą być szansą dla Parafii w realizacji dzieła nowej ewangelizacji? W czym konkretnie i praktycznie Odnowa może stać się „szansą” w tym danym wyzwaniu?

Spróbujmy spojrzeć nieco na treść duchowości i formacji jaką proponuje Odnowa? Oraz jaki cel stawia sobie Odnowa wychodząc do drugiego człowieka?

a/ Zachęcanie do dojrzałego i nieustannego nawracania się ku Jezusowi Chrystusowi, naszemu Panu i Zbawicielowi. Zachęcanie do zdecydowanego osobistego przyjęcia osoby Ducha Świętego, Jego obecności i mocy.

Niezaprzeczalnie tym pierwszorzędnym celem jest „NOWE NARODZENIE”…! To nowe narodzenie nie jest jedynie owocem refleksji, ale głównie głębokiej modlitwy tak indywidualnej jak i wspólnotowej. W tej wędrówce o łaskę nowego narodzenia dana osoba nie jest sama, lecz towarzyszy jej WSPÓLNOTA, jako pomoc i wsparcie. Jest to naprawdę łaska, że Bóg nam daje nam taką możliwość. I tutaj ważne jest wielkie działanie nagłaśniające, aby zachęcić parafian, aby zapragnęli czegoś więcej! W nowym narodzeniu proponowanym przez Odnowę nie chodzi o nowa formę modlitwy czy pobożności. Odnowa wchłania wszelkie formy modlitwy, proponuje duchowość prowadzącą do osobistej więzi z Bogiem.

b/ Popieranie przyjęcia i posługiwania darami duchowymi (charyzmatami) nie tylko w Odnowie Charyzmatycznej, lecz szerzej w Kościele. Te dary zwyczajne i nadzwyczajne ujawniają się obficie wśród świeckich, zakonników i księży. Ich poprawne zrozumienie i używanie zharmonizowane z innymi elementami życia Kościoła jest źródłem mocy dla chrześcijan w ich drodze ku świętości i w pełnieniu misji.

Grupa charyzmatyczna w Parafii może być kapitalna pomocą i dopełnieniem posługi sakramentalnej. Modlitwa wspólnotowa i realność posługi charyzmatami posiada ogromną moc. Pomimo tego, że członkowie Odnowy w Duchu Świętym posługują się charyzmatami, to można też powiedzieć, że to coś nowego na płaszczyźnie Kościoła polskiego. Ale Duch Święty podpowiada nam, aby nie odrzucać tej posługi. Tysiące ludzi spowiada się, ale nie zdrowieje do końca, bo brak dłuższego omodlenia. Dlatego bardzo ważna jest tu posługa modlitwą wstawienniczą – jako praktyka modlitwy za innych, z otwartością na Boga działającego tu i teraz i odpowiadającego na modlitwę, z posługą charyzmatami – to specyfik Odnowy. Takie dojrzałe posługi to powinny się rozwijać. To powołanie Odnowy. Posługa omadlania jest posługą miłości. Tam, gdzie są dojrzałe grupy modlitewne, uformowane, powinny być ogromną pomocą w duszpasterstwie parafialnym (jest to jakieś wyzwanie). Grupy powinny wychodzić do parafian z modlitwą wstawienniczą.

c/ Popieranie dzieła ewangelizacji w mocy Ducha Świętego, również ewangelizacji nieuczęszczających do Kościoła, ewangelizacji chrześcijan jedynie z nazwy, ewangelizacji kultury i struktur społecznych.

To co jest łaską Odnowy wyciągniętą ze skarbca Kościoła to przyjęcie KERYGMY jako warunku nowego narodzenia i otwarcia się na Dar Ducha Świętego. Nasze duszpasterstwo potrzebuje rekolekcji ewangelizacyjnych, gdzie konkretny wierny stanie przed wyzwaniem osobistego opowiedzenia się za Chrystusem i co ważne – publicznie a nie anonimowo! Tam, gdzie są grupy Odnowy w parafiach, powinno odbywać się Seminarium Odnowy przynajmniej raz na rok.

Ewangelizując danego człowieka pragniemy, aby stał się człowiekiem ewangelicznym, który spotka w swoim życiu „Żywego Jezusa „  i nawiąże z Nim osobową relację. Odkrycie Boga jako OSOBY to prawdziwa rewolucja. Takiej rewolucji pragniemy dla danej osoby w apostolstwie nowej ewangelizacji. To apostolstwo kładzie nacisk nie tyle na jakąś nowa formę czy treść, ale na nowy żar ducha i serca płynącego z osobistego spotkania Jezusa zmartwychwstałego. Odnowa poprzez swoją formację stwarza możliwości radykalnego zwrotu i otwarcie się na dar Ducha Świętego, poprzez wiarę i nawrócenie. Słabość naszych wiernych płynie z faktu, że mało bezpośrednio proszą o dar Ducha Świętego. Przypomnijmy, że życie chrześcijanina jest nieustannym przyjmowaniem tego Daru w Sakramentach i modlitwie.

d/  Pielęgnowanie stałego wzrostu w świętości przez integrację charyzmatów z pełnią życia Kościoła.

Ostatnim celem jest fakt, że Odnowa zaprasza człowieka do duchowego przebudzenia. Wprowadza na drogę ewangelicznego radykalizmu i jest duchowym przyspieszeniem w nowym nawróceniu ku pełni świętości.

Punktem stałym odniesienia Odnowy jest wydarzenie Zielonych Świąt. To co Apostołowie tam przeżyli jest źródłem duchowości Odnowy. A w niej akcent na życie wspólnotowe. Żywa wspólnota wiary jest znakiem naszych czasów. Dziś rodzina jest słaba w wierze i potrzeba wspólnoty zastępczej, która będzie rodzić i wychowywać do wiary. Tym normalnie powinny być grupy charyzmatyczne. Powinny promować i tworzyć w parafii wspólnoty wiary i modlitwy.  

Aby podejmować w duszpasterstwie parafialnym ewangelizację, ważna jest postawa rozeznawania – jesteśmy wrażliwi na postawę rozeznawania, odczytywania Woli Bożej w różnych sytuacjach – rozeznajemy spotkanie modlitewne, sytuacje życiowe, osobiste wybory, drogę życia i decyzje w życiu grup modlitewnych, spotkania typu kongresy czy czuwania Odnowy. W życiu parafialnym potrzeba rozeznawania, w jakie rzeczywistości parafialne możemy jako grupa się zaangażować. Trwając w jedności z duszpasterzami, mamy rozeznać, gdzie jesteśmy potrzebni: czy to w duszpasterstwie młodzieży (np. Bierzmowani), czy w duszpasterstwie rodzin, czy w posłudze miłosierdzia, w szpitalach, więzieniach, domach pomocy, czy może jeszcze jakiś innych.

Odnowa ma przenikać wszelkie przejawy życia Kościoła.

Kardynał Leon Józef Suenens, przez wiele lat odpowiedzialny z ramienia Stolicy Apostolskiej za Odnowę charyzmatyczną podkreślał, że największą łaską Odnowy nie są charyzmaty, ani inne rzeczy, ale sam Duch Święty. Nie można pytać: czy jesteś w Odnowie, lecz czy Odnowa ciebie ogarnia?

I w tym ujęciu Odnowa w parafii, to nie „jeszcze jednego rodzaju grupa”, ale to łaska, która ma przemienić, odnowić życie całej parafii. Choć najczęściej idzie to drogą powstawania grupy Odnowy, ale docelowo nie o to chodzi, by w każdej parafii była taka grupa, ale o to, by dzięki tym ludziom, tej grupie, cała parafia doświadczyła duchowego odnowienia, ożywienia. Czy faktycznie tak się dzieje?

A jednocześnie Odnowa ma ogarniać cały Kościół. Niektórzy prezentowali pogląd, że Odnowa zaniknie, gdy cały Kościół będzie odnowiony, gdy wszyscy ochrzczenie uświadomią sobie, jak bardzo są obdarowani, że są charyzmatykami (bo są, tylko o tym nie wiedzą). Zatem Odnowa ma przypomnieć wszystkim ochrzczonym, kim są – i wtedy przestanie być potrzebna. I chodzi o cały Kościół, o wszystkie przejawy Jego życia, o wydobywanie całego bogactwa Kościoła.  

 

Ks. Marcin Wrzos

członek Krajowego Zarządu Koordynatorów wspólnot Odnowy w Duchu Świętym

koordynator Odnowy w Duchu Świętym archidiecezji warmińskiej

opiekun domu rekolekcyjnego „Źródło Jakuba” w Dobrym Mieście

Homilia – Ełk – Jubileusz Odnowy w Duchu Świętym – 30.09.2017r

Jl, 3, 1-5; Rz 8, 22-27; J 20, 19-23

  1. „Umiłowani w Duchu Świętym”!

Gromadzimy się dzisiaj, aby oddać szczególna cześć Duchowi Świętemu, którego otrzymaliśmy i nieustannie otrzymujemy jak dar od Ojca i Syna. Gromadzimy się tutaj, jako szczególni czciciele osoby Ducha Świętego i otwarci na Jego dary.

W tym Jubileuszowym roku pragniemy wyśpiewać cześć i miłość do Ducha Świętego za Jego szczególną interwencje, jakiej była świadkiem grupa studentów na Katolickim Uniwersytecie w Stanach Zjednoczonych, w dniach 17-19 luty 1967. To wtedy studenci doświadczyli szczególnego dotknięcia łaską Ducha Świętego.

Ta cześć i miłość do Ducha Świętego została wyśpiewana w czerwcu w Rzymie przez wielką rodzinę charyzmatyczną w liczbie około 50 tysięcy z ponad 130 krajów. Śpiewano: „Veni Creator Spiritus…/ Przyjdź Duch Stworzycielu /. Kościół katolicki od ponad dwóch tysięcy lat wzywał i wzywa Ducha Świętego właśnie tymi słowami „Przyjdź Duchu Święty”,Przyjdź Duch Stworzycielu”.

W tym Jubileuszowym roku wspólnota Odnowy w Duchu Świętym  diecezji Ełckiej zgromadzona w Ełku w dziękczynieniu woła: „Przyjdź Duchu Święty”,Przyjdź Duch Stworzycielu”. Prośmy i wołajmy z wiarą jak do tego zachęca nas Jezus mówiąc: „O ileż bardziej Ojciec da Ducha świętego tym, którzy Go proszą…” / Lk 11,9-13 /. Prośmy…..

W tym Jubileuszowym roku staję dzisiaj przed wami, jako Biskup Kościoła Ełckiego, który wybrał na zawołanie biskupie słowa: „Veni Sancte Spiritus” / Przyjdź Duchu Święty /. Wdzięcznym sercem patrzę na każde działanie Ducha Świętego w naszej diecezji. Życzliwym sercem patrzę również na was tu zebranych, którzy pragniecie żyć pełnią darów Ducha Świętego. To wspaniały program „autentycznych uczniów Jezusa”….- żyć pełnią daru Ducha Świętego.

Aby jeszcze bardziej odnawiać charyzmat, formować się na „autentycznych uczniów Jezusa” w poszczególnych wspólnotach parafialnych oraz angażować się w ewangelizację głosząc Słowo i dając świadectwo przylgnięcia do Jezusa uroczyście podpiszę STATUT na okres trzech lat, który ma wam w tym pomagać.

  1. Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam Jezusa Zmartwychwstałego, który pomimo drzwi zamkniętych przyszedł do Wieczernika, gdzie byli Jego zastraszeni uczniowie i pozdrowił ich słowami: „Pokój wam” i napełnił ich swoim Duchem mówiąc „Weźmijcie Ducha Świętego”!  Św. Jan określa Ducha Świętego słowem „Paraklet”. Ten grecki wyraz ma bardzo wiele znaczeń. Można go tłumaczyć jako: adwokat, wspomożyciel, obrońca, pośrednik, doradca, pocieszyciel. Każde z tych określeń zawiera pewien atrybut, cechę działania Ducha Świętego.

Wszyscy potrzebujemy Ducha Swiętego i jak św. Paweł nam mówi: „Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami.

To Duch Święty Swoją mocą pomaga nam rozpoznać Wolę Boga i umacnia nas do jej wypełniania.

To Duch Swięty umacnia nas na drodze do świętości.

To Duch Święty Swoją mocą pomaga nam realizować słowa posłania, które Jezus kieruje do nas: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. A więc idźmy i głośmy: Głośmy Dobrą Nowinę o zbawieniu na peryferiach naszych miejscowości, na peryferiach egzystencjalnych, by przemieniać peryferie w centra, bo tam gdzie jest Jezus tam jest centrum. Tam, gdzie my jesteśmy niosący w sercu Jezusa mocą Ducha Świętego tam jest centrum. Przemieniajmy peryferie w centra, które staną się źródłem nadziei dla każdego człowieka.

Poznawajmy jeszcze bardziej tę wielką misją także w czasie tego spotkania jubileuszowego. To Jezus nas potrzebuje i posyła dając nam Ducha Świętego.

  1. Drodzy Bracia i Siostry wezwani przez Ducha Świętego ze wszystkich zakątków diecezji. Zadajmy sobie pytanie: Czego w roku jubileuszowym Duch Święty może oczekiwać od was zrzeszonych w Odnowie?

Osobiście jestem przekonany, że największym prezentem, jaki możecie złożyć Duchowi Świętemu z racji tego Jubileuszu, to dar serca. Dar waszych serc na nowo odnowionych i gotowych do służby, do ewangelizacji.

Ducha Świętego otrzymaliśmy po raz pierwszy na Chrzcie Świętym i kolejnych Sakramentach. Lecz łaska Sakramentu potrzebuje naszej odpowiedzi i współpracy głownie przez gorliwą modlitwę i godne życie. Duch Święty pragnie abyśmy byli Nim napełnieni aż po brzegi naszych serc, dlatego nas ożywia i nawiedza.

Dzień 17 lutego 1967 dla młodzieży był inny. Był inny z woli Ducha Świętego. To Duch Święty chciał coś powiedzieć światu i chciał coś przypomnieć KOŚCIOŁOWI. Przypomniał i powiedział, że jest Bogiem żywym, Bogiem wiernym Swoim obietnicom, że jest Bogiem pośród nas.

Ta szczególna manifestacja daru Ducha Świętego stała się źródłem niesamowitego przebudzenia wiary dla milionów katolików. Dzisiaj to około 200 milionów ludzi zrzeszonych w tej wspólnocie wspólnot. Czy Kościół może ignorować takie błogosławieństwo? Z pewnością nie! Św. Paweł mowi: „Ducha nie gaście! Raz jeszcze Duch Święty ukazał, że tajemnicą wzrostu Ludu Bożego jest modlitwa, przyzywanie nieustanne niebieskiego Pocieszyciela, aby jak to śpiewamy w hymnie „Veni, Creator”: „aby ożywił, oczyścił, rozpalił, natchnął…

Tajemnicą wzrostu Kościoła nie tyle są programy i metody, co nasze przylgniecie i poddanie się Duchowi Świętemu.  Jestem tego bardzo świadom i o tym przekonany.

4. Ojciec Święty Franciszek na placu Circo Massimo w Rzymie powiedział żartobliwie że, „na twarzy kobiety około 50 -ki pojawiają się pierwsze zmarszczki….! /. Zapytajcie siebie samych: czy po 50 latach istnienia Odnowy charyzmatycznej w Kościele Katolickim zachowujecie tę sama katolicką i charyzmatyczna tożsamość? Tę samą gorliwość? To same oddanie się i posłuszeństwo Duchowi Świętemu? Ten sam zapał ewangelizacyjny ”uczniów Jezusa”? Czy jest w was pragnienie odnowy?.

Pozwólcie że kilkoma krokami prześledzimy, jakimi drogami chciałby Duch Święty prowadzić swoja Odnowę? Odnowę charyzmatyczną i odnowę całego Kościoła.

W łonie grup charyzmatycznych z czasem powstało bardzo popularne zawołanie: Jezus żyje… Alleluja!

Czym jest to zawołanie dla milionów chrześcijan zaangażowanych w Odnowę charyzmatyczną?  Przede wszystkim jest to niesamowitym „odkryciem”, że Bóg, w którego wierzę, do którego zanoszę moje modlitwy, jest „OSOBĄ”, z którą mogę nawiązać autentyczną relacje, więź. To jest głównym celem i ideałem chrześcijańskiego życia! Nawiązać osobową relacje z osobowym Bogiem. Bo jest On Bogiem żywym pośród nas.

Kościół ukazuje nam świętych, od których możemy uczyć żyć głęboko w Duchu Świętym.

Niech to zawołanie: Jezus żyje… Alleluja!  

staje się dla Was nie tylko hasłem, ale doświadczeniem, do którego zapraszacie innych ludzi. To wtedy jest to autentyczne chrześcijaństwo, świadome swojej więzi z Bogiem, któremu służy.

Zatem wezwaniem jubileuszowym dla nas wszystkich niech będzie: „ pogłębić i pogłębiać nieustannie autentyczną więź z Jezusem Chrystusem! Jest to praca duchowa na całe życie a równocześnie łaska. Prosimy Ducha Świętego, aby objawiał nam Jezusa, jako Boga żyjącego i aby nas oczyszczał i umacniał do tej głębokiej więzi.

Innym zawołaniem są słowa: „Milość Boża jest rozlana w sercach waszych”

Pierwsze świadectwa tysięcy osób z doświadczeniem „wylania daru Ducha Świętego jest doświadczenie niezgłębionej miłości Boga. Psalmista mówi: „Panie Twoja miłość jest cenniejsza od życia….”.  Doświadczywszy głębokiej i miłosnej pociechy Ducha Świętego nigdy już nie będziemy tacy sami. Bo miłość Boża rozlana w naszych sercach będzie nas przynaglać, aby na Bożą miarę miłości odpowiedzieć naszą ludzką miarą miłości.

Prośmy, aby to doświadczenie miłości przemieniało głębiej nasze osobiste życie i życie wszystkich chrześcijan byśmy stawali się budowniczymi cywilizacji miłości, o której tak wiele mówił Św. Jan Paweł II.

Kolejnym zawołaniem są słowa: Jezus jest Panem, Alleluja!   

Św. Paweł w Liście do Rzymian 10,9 mówi: ”Jeśli w sercu swoim wyznasz ze Jezus jest Panem, dostąpisz zbawienia…”. To zawołanie charyzmatyczne wyjęte z serca Ewangelii jest sednem tzw. kerygmatu. Kerygmat był pierwszą forma przepowiadania apostolskiego mającego na celu zrodzenie pogan do wiary w Jezusa Chrystusa, Pana i Zbawiciela. Wspólnoty charyzmatyczne, jako podstawowa formacje przejęły przesłanie, kerygmatyczne jako początkową i permanentną formacje „uczniów Jezusa”. Przyjęty i przeżyty kerygmat jest bramą do przyjęcia i napełnienia Duchem Świętym. Warunkiem obdarowania Duchem Świętym jest uznanie Jezusa za swojego Pana i Zbawiciela. Nasze oddanie się Jezusowi nie jest aktem jednorazowym, ale programem na całe życie. I to jest najtrudniejsze w powołaniu chrześcijańskim i charyzmatycznym.

Aby Odnowa była szansą dla Kościoła to musi ona owocować owocami świętości w każdym rodzaju waszego powołania i posługiwania. Miarą waszej świętości będzie miara waszej autentyczności w posługiwaniu charyzmatycznym.

Także wołamy: „Być w sercu Kościoła…”

To zawołanie zostało sformułowane przez pierwszego oficjalnego opiekuna Odnowy w imieniu Papieża Pawła VI. A był nim Kardynał z Belgii, Suenens. Oto warunek, aby Odnowa mogła przeniknąć do struktur Kościoła uniwersalnego, diecezjalnego i parafialnego. Odnowa czerpie ze skarbca Kościoła i nowym zapałem w Duchu Świętym pragnie ten Kościół ożywić, odnowić i wzmocnić. Wiem, że to kroczenie w rytmie lokalnego Kościoła często wymaga od was wielkiej pokory, cierpliwości, posłuszeństwa a nawet cierpienia. Bądźcie na to gotowi, jeśli do tego wzywa Duch Święty uczcie się od Świętych i błogosławionych, których wielkie dzieła apostolskie zawsze przechodziły próbę czasu i posłuszeństwa.

Bycie w sercu Kościoła oznacza dawanie siebie dla dobra wspólnoty. Strzeżcie się zamykania się w swojej własnej pobożności… Duch Święty jest Duchem jedności i pragnie abyście byli narzędziem jedności a nie podziału; Przejmujcie wszelkie dawne formy pobożności i tchnijcie w nie nowego Ducha. A równocześnie dzielcie się nową łaską wypływającą z „osobistego spotkania Jezusa w waszym życiu”.  

5. Odnowa w Duchu Świętym jest Odnową charyzmatyczną. To chyba najbardziej widoczny zewnętrzny aspekt waszych wspólnot modlitewnych. Grupy charyzmatyczne wierzą głęboko że Duch Święty obdarowuje charyzmatami w naszych czasach wszystkich wierzących. Pragnijcie tych darów dla dobra drugiego człowieka i dla dobra Kościoła. Pamiętajcie zawsze, że dawcą tych darów jest Duch Święty. Św. Paweł zdecydowanie zachęca: „Pożądajcie darów duchowych…Ja też was zachęcam pożądajcie nowych łask, które uczynią was „uczniami Jezusa” bardziej skutecznymi w posłaniu do świata, w dawaniu świadectwa o mocy Jezusa Zmartwychwstałego tu i teraz w naszych czasach.

I w końcu pytamy siebie, jaki był cel Ducha Świętego, że zrodził wspólnoty charyzmatyczne w naszych czasach w nowej niespotykanej kiedykolwiek formie i natężeniu. Celem tym jest ewangelizacja. Tak jak Apostołowie pragniecie tzw. „wylania daru Ducha Świętego”, które przeżywacie, jako „osobiste Zielone Święta” po to, aby być posłanym! Jezus każdego dnia mówi do was: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”.  A więc otwórzcie się na dary Ducha Świętego i przyjmijcie je całą garścią i otwartym sercem. Bo tylko wtedy będziecie posłuszni słowom Jezusa„ idźcie i głoście..”, bo „żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało… Amen.

z błogosławieństwem

Bp Jerzy Mazur

03. – 04. 06.2017 ZŁOTY JUBILEUSZ ODNOWY, RZYM – słowa Papieża Franciszka

03.06.2017 ZŁOTY JUBILEUSZ ODNOWY, WIGILIA ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO, Circo Massimo , RZYM

Z przemówienia Papieża Franciszka – fragmenty dostępne po polsku

„Jesteśmy tu dziś jak w Wieczerniku, tyle, że pod gołym niebem – bo nie ma w nas strachu! I też stoimy z sercem otwartym na obietnicę Ojca”.

„Dziś bardziej niż kiedykolwiek wcześniej potrzebna jest jedność chrześcijan, zjednoczonych za sprawą Ducha Świętego w modlitwie i w działaniach na rzecz najsłabszych” 

„ Jedność jest niezbędna do prowadzenia misji i głoszenia, że Jezus jest Panem, do głoszenia Dobrej Nowiny wszystkim narodom, aby pokazać, że pokój jest możliwy, nawet, jeśli nie jest łatwo ukazać go dzisiejszemu światu”. „Ale w Imię Boże można to uczynić”

„Zebraliśmy się my wszyscy wierzący, wszyscy, którzy wyznajemy, że Jezus jest Panem. Wielu przybyło z różnych części świata i Duch Święty zjednoczył nas w celu odnowienia więzi braterskiej przyjaźni, aby one nas zachęciły do drogi w kierunku jedności. Jedności dla misji, a nie dla zatrzymania się. Dla misji, aby głosić, że Jezus jest Panem”

„Są różnice między chrześcijanami, ale „pragniemy być «pojednaną różnorodnością»”,

„Dzisiaj postanowiliśmy zebrać się w tym miejscu, gdyż właśnie tutaj, w czasie prześladowań zamęczono wielu chrześcijan, dla rozrywki widzów. Dziś jest więcej męczenników chrześcijańskich niż wczoraj! Łączy nas świadectwo dzisiejszych męczenników mordowanych w różnych częściach świata, gdzie przelewana jest krew chrześcijan.”

„Ci, którzy zabijają chrześcijan, nie pytają ich, czy są katolikami, prawosławnymi czy protestantami, ale po prostu czy są chrześcijanami i natychmiast ich mordują. Jest to prawdziwy „ekumenizm krwi”.”

 

O RUCHU ODNOWY

„Jest to „nurt łaski Ducha”, gdyż nie ma ani swego założyciela, ani statutów, ani organów zarządzania. W sposób jasny narodziły się w nim liczne przejawy, które są niewątpliwie dziełami ludzkimi, ale pod natchnieniem Ducha, o różnych charyzmatach, a wszystkie służą Kościołowi. Nurtowi temu nie można stawiać tamy ani nie można zamknąć Duch Świętego w klatce.

To Duch Święty tworzy Kościół – Oblubienicę z Apokalipsy, jedyną Oblubienicę, jaką ma Pan.

Dzielić ze wszystkimi w Kościele Chrzest w Duchu Świętym, nieustannie chwalić Pana, kroczyć razem z chrześcijanami z różnych Kościołów i wspólnot w modlitwie i działaniu na rzecz najbardziej potrzebujących, służeniu najuboższym i chorym – tego oczekuje od was Kościół i Papież: od charyzmatyków katolickich, ale też od wszystkich, którzy weszliście w ten nurt łaski

Dziękuję Katolickiej Odnowie w Duchu Świętym za wszystko, co już zrobiła dla Kościoła.”

 

NIEDZIELA – HOMILIA PAPIEŻA FRANCISZKA NA PLACU ŚW. PIOTRA  –  UROCZYSTOŚĆ  ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO

Dobiega dziś końca okres wielkanocny, pięćdziesiąt dni od Zmartwychwstania Jezusa do Pięćdziesiątnicy, naznaczonych w sposób szczególny obecnością Ducha Świętego. To On jest w istocie darem paschalnym w pełnym tego słowa znaczeniu. Jest to Duch Stworzyciel, który zawsze dokonuje rzeczy nowych. W dzisiejszych czytaniach są nam ukazane dwie nowości: w pierwszym Duch czyni z uczniów nowy lud; a w Ewangelii stwarza w uczniach nowe serce.

Nowy lud. W dniu Pięćdziesiątnicy Duch zstąpił z nieba w postaci „języków jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami” (Dz 2, 3-4). Słowo Boże opisuje w ten sposób działanie Ducha, który najpierw spoczywa na każdym, a następnie wszystkich łączy. Każdemu daje dar i wszystkich gromadzi w jedności. Innymi słowy, ten sam Duch tworzy różnorodność i jedność, kształtując w ten sposób lud nowy, zróżnicowany i zjednoczony: Kościół powszechny. Najpierw z wyobraźnią i nieprzewidywalnością tworzy różnorodność. W każdym czasie sprawia rzeczywiście rozkwit nowych i różnych charyzmatów. Następnie ten sam Duch dokonuje jedności: łączy, zbiera, na nowo tworzy harmonię: „Swoją obecnością i swoim działaniem łączy w jedności duchy, różne i odrębne między sobą” (CYRYL ALEKSANDRYJSKI, Komentarz do Ewangelii świętego Jana XI, 11). Tak aby była jedność prawdziwa, według Boga, która nie oznacza jednolitości, ale jedność w różnicy.

Aby tego dokonać warto, byśmy starali się wystrzegać dwóch często powtarzających się pokus. Pierwszą z nich jest dążenie do różnorodności bez jedności. Dzieje się tak, kiedy chcemy się wyróżnić, kiedy tworzone są koalicje i partie, gdy dochodzi do usztywnienia stanowisk wykluczających, do zamknięcia się w swoich partykularyzmach, być może uważając siebie za lepszych, lub tych, którzy zawsze mają rację. Wówczas wybiera się część, a nie całość, przynależność do tego czy innego kręgu, bardziej niż przynależność do Kościoła. Stajemy się „fanami” danej części, zamiast być braćmi i siostrami w tym samym Duchu; bardziej chrześcijanami „prawicowymi lub lewicowymi”, niż Jezusa; nieugiętymi stróżami przeszłości lub awangardystami przyszłości bardziej, niż pokornymi i wdzięcznymi dziećmi Kościoła. W ten sposób mamy do czynienia z różnorodnością bez jedności. Przeciwną pokusą jest natomiast dążenie do jedności bez różnorodności. Jednak w ten sposób jedność staje się jednolitością, obowiązkiem czynienia wszystkiego razem i wszystkiego w ten sam sposób, myśląc wszyscy zawsze w ten sam sposób. Tak jedność staje się w końcu uniformizacją i nie ma już wolności. Ale, jak mówi Paweł, „gdzie jest Duch Pański – tam wolność” (2 Kor 3,17).

Nasza modlitwa do Ducha Świętego jest zatem prośbą o łaskę przyjęcia Jego jedności, spojrzenia obejmującego i miłującego niezależnie od preferencji osobistych, Jego Kościoła, naszego Kościoła; zatroszczenia się o jedność pośród wszystkich, aby wyeliminować trujące plotki siejące niezgodę i zazdrość, ponieważ bycie ludźmi Kościoła oznacza bycie ludźmi komunii; to także prośba o serce odczuwające, że Kościół jest naszą Matką i naszym Domem: Domem gościnnym i otwartym, gdzie dzielimy się wielopostaciową radością Ducha Świętego.

Przechodzimy zatem do drugiej nowości: nowe serce. Zmartwychwstały Jezus, ukazując się po raz pierwszy swoim uczniom, mówi: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,22-23). Jezus nie potępia swoich uczniów, którzy Go opuścili i zaparli się podczas Męki, ale daje im Ducha przebaczenia. Duch jest pierwszym darem Zmartwychwstałego i zostaje dany przede wszystkim po to, aby przebaczać grzechy. Oto początek Kościoła, to jest spoiwo, które nas zespala, cement jednoczący cegły domu: przebaczenie. Bo przebaczenie jest darem do n-tej potęgi, jest największą miłością, tą, która zespala mimo wszystko, która powstrzymuje upadek, która umacnia i utwierdza. Przebaczenie wyzwala serce i pozwala, by rozpocząć na nowo: przebaczenie daje nadzieję, bez przebaczenia nie można budować Kościoła.

Duch przebaczenia, które rozwiązuje wszystko w zgodzie pobudza nas do odrzucenia innych dróg: tych dróg pochopności ludzi osądzających, tych dróg bez odwrotu ludzi zamykających wszelkie drzwi, dróg jednokierunkowych ludzi krytykujących inne osoby. Natomiast Duch zachęca nas do drogi dwukierunkowej przebaczenia otrzymanego i darowanego, drogi Bożego miłosierdzia, które staje się umiłowaniem bliźniego, miłości jako „jedynego kryterium według którego wszystko należy czynić, albo nie czynić, zmieniać, albo też nie zmieniać” (IZAAK, OPAT KLASZTORU STELLA, Kazanie 31). Prośmy o łaskę czynienia coraz piękniejszym oblicza naszej Matki Kościoła, odnawiając się poprzez przebaczenie i poprawiając samych siebie: tylko wtedy będziemy mogli poprawiać innych w miłości.

Prośmy o to Ducha Świętego, będącego ogniem miłości, który płonie w Kościele i w nas samych, chociaż często przykrywamy Go popiołem naszych win: „Duchu Boży, Panie, który jesteś w moim sercu i w sercu Kościoła, Ty, który prowadzisz Kościół naprzód, kształtując go w różnorodności, przyjdź. Potrzebujemy Ciebie jak wody, aby żyć: zstąp na nas ponownie i naucz nas jedności, odnów nasze serca i naucz nas kochać tak, jak Ty nas kochasz, przebaczać, jak Ty nam przebaczasz. Amen”.

Dziękujemy

Alicji Dziemian

„Getsemani” Suwałki

Papież do Odnowy w Duchu Świętym: pozostańcie zjednoczeni w miłości

„Pozostańcie zjednoczeni w miłości i modlitwie do Ducha Świętego, który tę jedność czyni możliwą. Kościół oczekuje od was takiego świadectwa, aby nikt nie czuł się pozbawiony światła i mocy Ewangelii”

 

– napisał Papież w przesłaniu, podpisanym przez Sekretarza Stanu kard. Pietro Parolina, do uczestników spotkania Odnowy w Duchu Świętym. Odbywa się ono w Rimini w 50. rocznicę powstania tego ruchu. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego włoski krajowy prezydent Odnowy Salvatore Martinez, podsumował 40 lat cyklicznych, narodowych spotkań jej członków.

 

„Spróbuję podsumować ten czas w następujący sposób. Z Pawłem VI narodziliśmy się i uczyliśmy się kochać Kościół oraz pomagać innym go kochać. Ze św. Janem Pawłem II, podczas jego wielkiego pontyfikatu, uczyliśmy się przekraczać progi nadziei, która tworzy, jest kreatywna. Z Benedyktem XVI uczyliśmy się przechodzić przez drzwi wiary, doświadczać piękna, a także mocy owej wiary charyzmatycznej. A teraz, z Papieżem Franciszkiem, uczymy się wchodzić w wir, w otchłań miłosierdzia; a więc wspólnie przeżywać wymiar misyjny właściwej dla Odnowy ewangelizacji charyzmatycznej. To święta historia, jak mówiłem, która nas bardzo zachwyca, gdyż wiemy, że jesteśmy tylko współpracownikami w Bożym projekcie i dziele Ducha Świętego” – podkreślił Salvatore Martinez.

 

za pl.radiovaticana.va

Cele Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej

Autor: ICCRS


Oto pięć celów Odnowy:

 

1. Pomagać w dojrzałym i stałym osobistym nawróceniu do Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela.

 

2. Wspierać i podtrzymywać osobistą i zdecydowaną odpowiedź na Osobę, obecność i moc Ducha Świętego.

 

3. Wspierać i podtrzymywać przyjęcie i korzystanie z darów duchowych, nie tylko w ramach Odnowy, lecz także w łonie całego Kościoła.

 

4. Podtrzymywać dzieło ewangelizacji w mocy Ducha Świętego, łącznie z ewangelizacją osób będących poza Kościołem, ewangelizacją chrześcijan tylko z nazwy, a także ewangelizacją kultury i struktur społecznych.

 

5. Podtrzymywać wzrost w świętości przez integrację darów charyzmatycznych z pełnią życia Kościoła.

 

 

Ad. 1 W pierwszym celu odnajdujemy oczekiwanie, jakie ma Chrystus wobec całego Kościoła. Jedynym bowiem Zbawicielem każdego człowieka jest Jezus Chrystus. Kościół ma w każdym pokoleniu tak głosić Ewangelię, by jak największa liczba ludzi uwierzyła i przyjęła Jezusa jako osobistego Zbawiciela. Celem duszpasterskiej troski Kościoła winno być także to, aby owo nawrócenie było rzeczywiście trwałe i głębokie, nie zaś płytkie i powierzchowne i chwilowe. W to więc pierwszorzędne zadanie Kościoła mają wejść uczestnicy Odnowy w Duchu Świętym.

Ad. 2 Drugi cel wskazuje na to, co specyfikuje Odnowę i co jest jej szczególnym darem w perspektywie całego Kościoła: chodzi o doświadczenie, które określa się jako „chrzest w Duchu Świętym”, wylanie Ducha Świętego” lub „odnowienie w Duchu Świętym”. To doświadczenie jest rodzajem inicjacji w nową relację z Bogiem i odnowieniem oraz uaktywnieniem tego, co dane jest w sakramentach inicjacji chrześcijańskiej. Zadaniem Odnowy w Duchu Świętym jest promocja owego doświadczenia, które związane jest z Osobą Ducha Świętego.

Ad. 3 Trzeci cel Odnowy związany jest z fragmentem Konstytucji dogmatycznej o Kościele. Uczestnicy Odnowy czują się wezwani do podjęcia słów stanowiących swoistą zapowiedź-obietnicę; fragment ten brzmi następująco: Ponadto ten sam Duch Święty nie tylko przez sakramenty i posługi uświęca i prowadzi Lud Boży oraz cnotami go przyozdabia, ale „udzielając każdemu jak chce” (1Kor 21,11) darów swoich, rozdziela między wiernych wszelakiego stanu także szczególne łaski, przez które czyni ich zdatnymi i gotowymi do podejmowania rozmaitych dzieł lub funkcji mających na celu odnowę i dalszą pożyteczną rozbudowę Kościoła, zgodnie ze słowami: „Każdemu dostaje się objaw Ducha dla ogólnego pożytku” (1Kor 12,7). A ponieważ te charyzmaty, zarówno najznamienitsze, jak i te bardziej pospolite a szerzej rozpowszechnione, są nader stosowne i pożyteczne dla potrzeb Kościoła, przyjmować je należy z dziękczynieniem i ku pociesze” (KK 12). Istnieje wiele określeń czym są charyzmaty, jak i wiele różnych klasyfikacji. Sobór wskazuje na dwie kategorie: najznamienitsze i bardziej pospolite (zwyczajne). Można też przyjąć podział trychotomiczny: cybernetyczne (zarządzania), kerygmatyczne (dla głoszenia) oraz diakonijne (dla rozmaitej posługi). Soborowa Konstytucja jasno określa zasady w podejściu do charyzmatów: „O dary zaś nadzwyczajne nie należy ubiegać się lekkomyślnie ani spodziewać się zarozumiale po nich owoców apostolskiej działalności; sąd o ich autentyczności i o właściwym wprowadzaniu ich w czyn należy do tych, którzy są w Kościele przełożonymi i którzy szczególnie powołani są, by nie gasić Ducha, lecz doświadczać wszystkiego i zachowywać to, co dobre” (por. 1Tes 5,12 19-21).

Ad.4 Czwarty cel Odnowy w Duchu Świętym to otwarcie się na wezwanie, podjęcie i wspieranie ewangelizacji w najszerszym tego słowa znaczeniu. Chodzi więc o ewangelizację wobec niewiążących, wobec społeczności postchrześcijanskich (tzw. nominalnych chrześcijan lub chrześcijan tylko z metryki), ale także przeniknięcie duchem Ewangelii istniejących struktur kościelnych i społecznych. Chrześcijanin otwarty na moc Ducha Świętego i wezwany do ewangelizacji wykazuje dynamizm, oryginalność i skuteczność w tym dziele.

Ad. 5 Piąty cel Odnowy dotyczy formacji uczestników Odnowy w Duchu Świętym. To co jest celem życia prawdziwie chrześcijańskiego – osiągnięcie świętości, winno być przypominane i umożliwiane w Odnowie. Jednoznaczne wskazane jest odniesienie do Kościoła, jego nauczania, całej tradycji i duchowości. Cała formacja i duchowość uczestników Odnowy ma szukać swojego zakorzenienia w całej bogatej tradycji Kościoła. Rozwój duchowy uczestników Odnowy winien być weryfikowany przez klasyczne i sprawdzone duchowości. Uczestnicy Odnowy winni nieustannie karmić się nauczaniem, które przekazuje Kościół. Wreszcie winni być też żywymi i aktywnymi uczestnikami lokalnego Kościoła, co wyraża się m.in. w życiu liturgicznym oraz podejmowaniem dzieł, które wskazują pasterze Kościoła.

ks. Ken Metz
ICCRS NEWSLETTER, styczeń-luty 1994

Czym jest Odnowa w Duchu Świętym?

To niezwykłe, że przygoda ta powtarza się we wszystkich częściach świata. Poruszenie Ducha Świętego obejmuje wszystkie kontynenty, wszystkie warstwy społeczne, wszystkie środowiska. Rozpoczęło się w środowisku uniwersyteckim i rozszerza się na parafie i klasztory, powoli nawracają się księża i biskupi.

Przed kilku tygodniami poprosiłem Papieża, aby zatwierdził mandat, który otrzymałem od papieża Pawła VI – zajęcia się sprawami Odnowy Charyzmatycznej w skali światowej. Ojciec Święty odpowiedział na to: „Potwierdzam mandat” i dodał, „mam do tego charyzmat”. Zamiast nazwy „Ruch Charyzmatyczny” użył wyrażenia „Poruszenie Ducha Świętego”. Moim zdaniem najwłaściwszym, odzwierciedlającym rzeczywistość, o którą chodzi, bardziej aniżeli „Odnowa Charyzmatyczna” będzie wyrażenie „Odnowa w Duchu Świętym”. A to z dwóch powodów.

Po pierwsze dlatego, że charyzmaty są to dary Ducha Świętego. Najważniejsze zaś nie są dary, lecz Dawca Darów. Po drugie: gdy używa się wyrażenia „charyzmatyczny”, to stwarza się wrażenie, że tylko my jesteśmy charyzmatykami. Tymczasem cały Lud Boży jest charyzmatyczny. Odnowa w Duchu Świętym jest więc w Kościele odnową w całej jego naturze, tak jak odnowa wiosny w przyrodzie. Kiedy przypatrujecie się temu, co czyni wiosna w przyrodzie, zauważacie, że przemienia absolutnie wszystko; dotyka kwiatów, drzew, ziemi, śpiewu ptaków. Dotknięcie wiosny przemienia wszystko, co istnieje w przyrodzie. Podobnie Odnowa w Duchu Świętym dotyczy wszystkiego, co należy w Kościele przemienić – odnowić.

Jest ona odkryciem – przez każdego z nas – tajemnicy Zesłania Ducha Świętego.

Przypatrzmy się kim byli Apostołowie przed Pięćdziesiątnicą… A potem spójrzmy na nich po Zesłaniu Ducha Świętego. Musimy przyznać, że przemienili się całkowicie. Przed Zesłaniem Ducha Świętego byli lękliwi, bojaźliwi, brakowało im odwagi, zamknęli się w murach, bo obawiali się tłumów. A potem przychodzi Tajemnica Zesłania w huraganie i w ogniu… Oto drzwi się otwierają i ci sami Apostołowie – przemienieni – rozpoczynają głosić Jezusa Chrystusa.

Otóż pierwszą łaską Odnowy jest to, ażebyśmy się sami głęboko przemienili. Jako dzieci – przez Chrzest a trochę później przez Bierzmowanie – staliśmy się dziećmi Bożymi. Ale w wieku dojrzałym należy przyjąć zupełnie świadomie, afirmując i potwierdzając swój Chrzest i swoje Bierzmowanie, tę rzeczywistość Ducha Świętego.

I wydaje mi się, że to jest ta łaska, o którą Ojciec Święty wołał: „Zstąp Duchu Święty na tę ziemię”. Prosił wówczas, abyście potwierdzili osobiście i świadomie swój Chrzest i Bierzmowanie. To jest chyba podstawowa łaska Odnowy, łaska, która nazywamy trochę niedobrze „chrztem w Duchu Świętym”, a którą należałoby raczej nazywać „wylaniem Ducha Świętego”. Jest to doświadczenie Ducha Świętego w naszym życiu.

Jest to również łaska nawrócenia i głębokiej przemiany. Ona wskazuje przyszłość Ruchu Odnowy – nawrócenie w najgłębszym znaczeniu tego słowa. W pewnym sensie my wszyscy jesteśmy chrześcijanami jeszcze nie całkowicie nawróconymi.

Niedawno, z okazji pewnej kanonizacji jakiś dziennikarz zapytał mnie: „Kto to jest święty?”.

Oczywiście miał w ręku ołówek i notes, aby zanotować podaną przeze mnie definicję świętego. Ponieważ wierzę w Ducha Świętego, a Pan Jezus powiedział, że On nam podpowie, co mamy mówić, więc prędko westchnąłem do Ducha Świętego i odpowiedziałem, że święty to normalny chrześcijanin.

– W takim stwierdzeniu kryje się duże niebezpieczeństwo. My wszyscy jednak jesteśmy trochę nienormalnymi. Niesłychanie ważne jest, aby wiedzieć, że tam, gdzie Pan Bóg ma do czynienia z normalnym chrześcijaninem, czyli świętym, może przez niego dokonywać rzeczy niezwykłych. Jestem zawsze głęboko wstrząśnięty, gdy spotykam ludzi będących prawdziwie chrześcijanami. Jakie mają wpływy, jak mocno oddziałują, jak niesłychanie potężnie emanuje z nich Chrystus.

Nawrócenie polega więc na tym, że pozwalamy Chrystusowi w pełni być w sobie. Zaczynamy być chrześcijanami, czyli Chrystusowymi. Trzeba abyśmy patrzyli oczyma Chrystusa, abyśmy mówili ustami Chrystusa, abyśmy kochali Sercem Chrystusa… Istotą Odnowy jest więc przynależność całkowita, absolutna do Chrystusa.

Przyszłość Kościoła i chrześcijaństwa zależy od głębi życia każdego chrześcijanina. Zauważacie z pewnością jak niesłychany wpływ ma wasz święty, błogosławiony Maksymilian Kolbe. Prawdziwy chrześcijanin właściwie zawsze wywiera tak olbrzymi wpływ. A więc Odnowa w Duchu Świętym to nie w pierwszym rzędzie spotkanie modlitewne, ale przede wszystkim chrześcijanie, którzy spotkali się z Duchem Świętym, choćby poprzez Seminaria w Duchu Świętym, to ci wszyscy, którzy doświadczyli Ducha Świętego /którzy poprzez Ducha Świętego dotknęli Jezusa w sobie/.

Gdy w Wieczerniku Apostołowie doświadczyli Ducha Świętego, natychmiast otworzyli drzwi i poszli w świat, żeby głosić Zmartwychwstanie Jezusa.

Odnowa Charyzmatyczna jest łaską nawrócenia i równocześnie jest łaską modlitwy. Odkryliśmy inny rodzaj modlitwy. Modlitwa chrześcijanina była – bardzo często – modlitwą prośby. Gdybyśmy sami wymyślili „Ojcze nasz” na pewno inaczej ustawilibyśmy prośby. Zaczęlibyśmy prawdopodobnie tak: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, daj nam dziś, zaraz, chleba naszego powszedniego, a potem ta reszta… Otóż Odnowa uczy nas właśnie tego, czego nauczył nas Jezus. Pierwsze trzy prośby: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź Wola Twoja…” – to jest uwielbienie, chwalenie Boga. To jest Odnowa Charyzmatyczna. Modlitwa w duchu Odnowy przynosi nam ponadto jakąś zupełną bezinteresowność. Wielbimy Ciebie, bo jesteś… Dlatego jest rzeczą zupełnie oczywistą, że śpiewacie Alleluja… Mogę wam tylko radzić i przypomnieć, abyście nie śpiewali w Wielki Piątek. Mówię o tym dlatego, że powinniśmy zachowywać rytm cyklu kościelnego i wchodzić również w misterium cierpienia, tak jak nam poleca Kościół. A poza tym z całego serca śpiewajcie zawsze…

Może ktoś tu z obecnych był w Rzymie w poniedziałek Zielonych Świąt, w Roku Jubileuszowym. W tej bardzo uroczystej chwili, kiedy Ojciec Święty Paweł VI wchodził do katedry św. Piotra, nie wołano „viva il papa” tylko „Alleluja”, a dopiero potem tak jak zawsze: „niech żyje papież”.

Jest to również łaska modlitwy spontanicznej i modlitwy dziękczynnej.

W tej dziedzinie możemy się także czegoś nauczyć od naszych braci protestantów. Na ich zebraniach uderza mnie zawsze to, jak oni potrafią – przed zebraniem – spontanicznie modlić się. Widzę w tym jakąś szczególną łaskę Bożą. Powinniśmy ten zwyczaj modlitwy spontanicznej od nich przejąć.

Odnowa uczy nas modlitwy „glosolalnej”, „bezkonceptualnej”. Wypowiadane słowa nie mają znaczenia, ważne jest, ażeby pozwolić Duchowi Świętemu modlić się w nas.

Wszystko to uważam za łaskę…

Mówiliśmy już o łasce nawrócenia, o łasce modlitwy… Istnieje również łaska apostolstwa. Należy uważnie przestudiować pierwszą przemowę św. Piotra wobec zebranego tłumu. Oto co mówił: „ten Jezus, którego wyście ukrzyżowali, Zmartwychwstał…” To właśnie powinniśmy mówić światu: „Chrystus Zmartwychwstał”. I trzeba abyśmy mogli powiedzieć – każdy w sposób jemu właściwy – to co powiedział później św. Jan: „co widziały nasze oczy, czego dotykały nasze ręce, to wam głosimy”.

Świat oczekuje od nas, że powiemy o naszym doświadczeniu Jezusa Chrystusa. Kim jest Jezus Chrystus dla nas ? Powtórzmy sobie słowa Jezusa z ewangelii: „Za kogo mnie ludzie mają?…” – „Za kogo wy mnie macie?”.

Kard. Leon J. Suenens

Typowe spotkania

Spotkania grup Odnowy w Duchu Świętym mają kilka charakterystycznych elementów:

Modlitwa spontaniczna. Rzecz najbardziej typowa dla grup charyzmatycznych. Uczestnicy stoją lub siedzą w kręgu, modląc się równocześnie lub na przemian wypowiadając słowa uwielbienia, dziękczynienia i prośby. Wszystko to przeplatane jest piosenkami i tzw. modlitwą w językach, polegającą na uwielbianiu Boga głosem, jak gaworzące dziecko. Najważniejszym momentem modlitwy jest odczytanie kilka razy przygotowanego fragmentu Pisma Świętego. Po chwili ciszy następuje tzw. echo Słowa; zebrani odpowiadają na przeczytany fragment mówiąc, jak odnosi się on do ich życia.

Grupy dzielenia. Członkowie wspólnoty podzieleni są na mniejsze grupy, które mają własne spotkania. Jest to czas dzielenia się doświadczeniami z własnego życia. Podczas tego spotkania nie prowadzi się dyskusji, nie poucza innych i nie komentuje się cudzych wypowiedzi, ale przede wszystkim słucha.

Katecheza. Głoszona przez kapłana lub osobę świecką, może dotyczyć m.in. spraw życia duchowego, codziennych problemów, poznawania Pisma Świętego i nauczania Kościoła itp. Z wyjątkiem katechez wygłaszanych w ramach Seminarium Życia w Duchu (nazywanego też REO – Rekolekcjami Ewangelizacyjnymi Odnowy), które powinna przejść każda osoba we wspólnocie, tematyka uzależniona jest od zapotrzebowania grupy.

Modlitwa wstawiennicza. Jeżeli ktoś prosi o szczególną modlitwę w jakiejś sprawie, członkowie wspólnoty lub specjalna grupa, prowadzą tzw. modlitwę z włożeniem rąk. Osoba zainteresowana klęka lub siada na krześle, a ekipa modlitewna kładzie ręce na jej głowie lub ramionach, prosząc Boga o rozwiązanie problemu. Doświadczenie pokazuje, że modlitwa taka jest bardzo owocna, pomaga w przełamaniu wielu oporów przed Bogiem. Czasem też jej skutkiem jest uzdrowienie fizyczne.

Każde spotkanie grup Odnowy jest nieco inne. Czasem też pojawia się na nich adoracja Najświętszego Sakramentu w milczeniu, medytacja biblijna, czasem odprawiana jest Msza Święta dla wspólnoty.

za odnowa.org

Idea Odnowy w Duchu Świętym

Odnowa w Duchu Świętym w Kościele katolickim, zwana także Katolicką Odnową Charyzmatyczną, nie jest jednolitym ruchem o zasięgu światowym. W odróżnieniu od większości ruchów nie ma jednego założyciela, lub grupy założycieli, nie ma też listy członków.

Jest to wysoce zróżnicowany zespół jednostek i grup podejmujących różne działania, często od siebie niezależne, na różnym etapie rozwoju i o różnorodnie rozłożonych akcentach.

Te osoby i grupy łączy to samo doświadczenie. Stawiają sobie one również te same cele”

(fragment preambuły Statutów Międzynarodowych Służb Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej – ICCRS).

Ruch charyzmatyczny opiera się na założeniu, że chrześcijanie – podobnie jak w Kościele pierwotnym – są obdarowywani charyzmatami, którymi służą ku zbudowaniu wspólnoty Kościoła. Odnowa w Duchu Świętym gromadzi wielu ludzi świeckich w różnym wieku i z różnych środowisk, odnajdujących dzięki niej swoje miejsce w Kościele i świecie. Osoby te tworzą grupy modlitewne, liczące od kilku do kilkuset członków. Łączy ich chrzest w Duchu Świętym – podstawowe doświadczenie wiary, znane pierwszym chrześcijanom.

Grupy modlitewne spotykają się co tydzień na dwu-trzygodzinnych spotkaniach modlitewnych, których głównym elementem jest głośna, żywa modlitwa. Mają one najczęściej strukturę otwartą, lecz pewne elementy spotkania powtarzają się: zaproszenie Ducha Świętego do prowadzenia spotkania, uwielbienie Boga (ten rodzaj modlitwy przeważa), słuchanie Słowa Bożego, nauczanie, osobiste świadectwo życia niektórych uczestników spotkania. Na spotkaniach modlitewnych ujawniają się charyzmaty. Grupy modlitewne prowadzone są najczęściej wspólnie przez duszpasterza i zespół świeckich animatorów z liderem na czele; spotkania odbywają się zwykle przy parafii.

Charyzmaty (gr. charisma – dar łaski) – nadnaturalne dary Ducha Świętego, udzielane różnym osobom dla budowania całej wspólnoty. Do charyzmatów zalicza się m.in. tzw. dary epifanijne, czyli nadzwyczajne:

dar języków (glosolalia) pojawiający się często w modlitwie jednoczesnej uczestników. Mimo spontanicznego charakteru modlitwy, ma ona przebieg pełen pokoju i harmonii. Wyraża się przez bezpojęciową ekspresję słowną płynącą z ust uczestników spotkania, choć niejednokrotnie zdarzały się przypadki modlitwy w językach w sensie filologicznym (występujących w rzeczywistości);

  • dar tłumaczenia języków – łączy się z darem języków; polega na wyjaśnieniu treści usłyszanego przed chwilą przesłania w językach;
  • dar proroctwa – nie polega na przepowiadaniu przyszłości (choć nieraz i tak się zdarza), lecz na przemawianiu w imieniu Boga z przesłaniem zachęty lub napomnienia skierowanym do uczestników spotkania. Często słowa prorockie wypowiedziane na spotkaniu modlitewnym przemawiają ze szczególną mocą do zebranych objawiając im prawdę o sobie;
  • dar rozeznania duchowego – pozwala na bieżąco weryfikować prawdziwość innych charyzmatów, a także badać poruszenia duchowe ludzi;
  • dar uzdrawiania, czyli dar modlitwy o duchowe, psychiczne i fizyczne zdrowie osoby proszącej o to Boga. Znaki cudownych uzdrowień potwierdzają prawdziwość przepowiadanej Ewangelii o Jezusie.

Chrzest w Duchu Świętym, zwany także „wylaniem Ducha Świętego” lub „modlitwą odnowienia darów Ducha Świętego” nawiązuje do biblijnej i historycznej Pięćdziesiątnicy (Dz 2, 1-41). W tym dniu apostołowie otrzymali Ducha Świętego (zostali ochrzczeni w Duchu Świętym), czemu towarzyszyło mówienie językami i przepowiadanie Jezusa z mocą (nawróciło się ok. 3 tys. ludzi).

Jest to wydarzenie pozasakramentalne, lecz wypływające z sakramentu chrztu oraz bierzmowania. Polega na ożywieniu darów złożonych przez Boga w człowieku w czasie udzielania sakramentów. Wiąże się ze szczególną interwencją Ducha Świętego w życie człowieka. Dzięki niej człowiek nawiązuje osobową więź z Bogiem, pogłębia się jego świat modlitwy, życie staje się pełne pokoju i radości związanych z bliskim przeżywaniem obecności Boga, pojawia się pragnienie opowiadania innym o swoim przeżywaniu wiary.

Chrzest w Duchu Świętym odbywa się zwykle podczas modlitwy całej wspólnoty z nałożeniem rąk na człowieka, który prosi o to. Często taką modlitwę poprzedza kilkutygodniowe seminarium życia w Duchu (zwane też rekolekcjami ewangelizacyjnymi Odnowy). Polega ono na codziennym, samodzielnym rozważaniu Słowa Bożego, słuchaniu konferencji oraz na dzieleniu się swoimi doświadczeniami z modlitwy w małych grupach. Seminarium życia w Duchu to podstawowa forma ewangelizacji proponowana przez ruch Odnowy w Duchu Świętym. Prowadzi do nawrócenia się od grzechu, przyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela swojego życia, a następnie do przyjęcia charyzmatów, otrzymywanych po to, by służyć innym.

za odnowa.org

Rozwój Odnowy w Duchu Świętym w Polsce

W latach 70. kilku polskich kapłanów zetknęło się z Odnową Charyzmatyczną poza granicami naszego kraju. Doświadczenie to postanowili oni przenieść na grunt polski. W roku 1976 zaczęły powstawać pierwsze grupy modlitewne. Dwadzieścia lat później na czuwanie do Częstochowy przyjechało ok. 200 tysięcy sympatyków ruchu.

Pierwsze zetknięcie się z ruchem Odnowy przeżył ks. Płonka z diecezji bielsko-żywieckiej w 1975 r. W tym samym roku ks. Marian Piątkowski z Poznania (mariolog, obecnie wykładowca WSD w Poznaniu) był uczestnikiem kongresu charyzmatycznego w Rzymie, gdzie doświadczył chrztu w Duchu Świętym i zapragnął tym doświadczeniem dzielić się z innymi po powrocie do kraju. Ks. Bronisław Dembowski (obecny biskup włocławski) spotkał się z ruchem charyzmatycznym w czasie studiów w Stanach Zjednoczonych w 1976 r. Z jego inicjatywy powstała grupa modlitewna w Warszawie (późniejsza Maranatha).

Doświadczenie chrztu w Duchu Świętym stawało się coraz powszechniejsze w kolejnych miastach Polski: w grupach Ruchu Światło-Życie, w środowiskach studenckich, czy wreszcie w konkretnych ośrodkach duszpasterskich. W ten sposób powstawały pierwsze grupy modlitewne próbujące znaleźć swe miejsce w Kościele. Szczególne znaczenie ma tu udział osób duchownych zarówno księży diecezjalnych, jak i zakonnych w tworzącym się ruchu charyzmatycznym.
Pierwsze spotkanie odpowiedzialnych z grup modlitewnych z Katowic, Wrocławia, Łodzi, Warszawy, Białegostoku i Poznania odbyło się w Izabelinie 11-12 lutego 1977 r. Podjęto wówczas próbę zorganizowania wzajemnej współpracy i wymiany doświadczeń dotyczących otrzymywanych darów w tworzących się grupach modlitewnych (dar języków i proroctwa). Dużo czasu zajęła modlitwa wstawiennicza, szczególnie modlitwa o wylanie Ducha Świętego.
W dniach 21-22 kwietnia 1979 r. zgromadziło się w Magdalence koło Warszawy już około 70 osób z prawie 50 grup istniejących w Polsce. Spotkanie ułatwiło wzajemne poznanie się i zorientowanie się w sytuacji istniejących grup. Stwierdzono wówczas duże różnice w dojrzałości członków poszczególnych wspólnot, choć wszystkich charakteryzowała szczera gorliwość w otwieraniu się na dary Ducha Świętego w czasie modlitwy. Wyłonił się wtedy zespół mający pomagać istniejącym grupom w rozwoju, we współpracy ze sobą nawzajem oraz w kontaktach z hierarchią Kościoła. Podjęto również ideę redagowania pisemka pomocnego grupom Odnowy Charyzmatycznej we właściwym wzroście.

Pierwszy kongres
Nowym elementem w naszym kraju był I Ogólnopolski Kongres Odnowy w Duchu Świętym, który odbył się w Częstochowie w dniach 14-16 października 1983 r. Pierwszy raz spotkali się wtedy wszyscy zaangażowani w ten ruch. Nie bez powodu jako miejsce Kongresu wybrano Jasną Górę – dom Maryi. To Ona, jak rozeznano przed Kongresem, miała upraszać u Boga moc dla wspólnego spotkania oraz moc dla dania światu świadectwa o zwycięstwie i miłości Boga wypływających z Krzyża. Spotkanie przebiegające pod hasłem …otrzymacie Jego moc … ubogaciły swoją obecnością osoby odgrywające kluczową rolę dla powstania i rozwoju ruchu charyzmatycznego w Kościele Katolickim: ks. Kard. Leon J. Suenens z Belgii, o. Albert de Monleon z Francji, o. Fiorello Mascarenas SJ – reprezentant ICCRO (Międzynarodowej Rady Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej), a także kard. Józef Glemp, bp Władysław Miziołek (odpowiedzialny wówczas za Odnowę charyzmatyczną z ramienia Episkopatu Polski) i bp Paweł Socha. Dwudniowy Kongres upłynął przede wszystkim na wspólnym wielbieniu Boga, dzieleniu się swoimi doświadczeniami pierwszych lat Odnowy w Polsce i na świecie, nauczaniu oraz poznawaniu się. Zakończył się całonocnym czuwaniem modlitewnym około 3,5 tysiąca osób zgromadzonych w jasnogórskiej Bazylice i Kaplicy Cudownego Obrazu. Przesłaniem Kongresu była zachęta do czynienia z ziemi miejsca chwały Boga poprzez modlitwę uwielbienia, tworzenie jak największej liczby grup modlitewnych i wspólnot stanowiących źródła nowego stylu życia, a także trwanie w jedności z hierarchicznym Kościołem. Umocnieniem na tej drodze miało być zawierzenie Maryi Odnowy w Duchu Świętym w Polsce.
W dniu 17 maja 1986 r., w wigilię zesłania Ducha Świętego, powtórnie na Jasnej Górze zgromadzili się na czuwaniu członkowie grup modlitewnych z całej Polski. Tym razem zespół rozeznania modlący się o to spotkanie zrozumiał, że Bóg dopominał się o dogłębne nawrócenie i taką przemianę serc ludzi tam obecnych, aby stali się oni dla całego kraju zaczynem odnowy w wierze, w miłości i w jedności. W szczególny sposób Bóg podkreślał konieczność dawania świadectwa w miejscach odczuwalnego działania zła i braku nadziei. Ponownie też wskazał na potrzebę oddania się Maryi i trwania w jedności z całym Kościołem.
W pięć lat po pierwszym ogólnopolskim Kongresie, Krajowy Zespół Koordynatorów podjął inicjatywę zorganizowania II Kongresu Odnowy Charyzmatycznej. Tym razem na miejsce lipcowego spotkania wybrano Gniezno, w którym kształtowało się przyszłe oblicze naszego Narodu oraz nasze chrześcijaństwo. Celem było więc sięgnięcie do korzeni, aby odczytać swoją tożsamość i przyjąć dar oczyszczenia z narodowych wad, czyli łaskę Odnowy. Dlatego tak wiele akcentów we wspólnej modlitwie w obecności relikwii św. Wojciecha dotyczyło uproszenia jedności i prawdziwego pojednania w grupach modlitewnych, zrozumienia i przyjęcia Krzyża prowadzącego do zwycięstwa zmartwychwstania, a także otwarcie się na dar Ducha Świętego, który namaszczał obecnych do głoszenia Dobrej Nowiny i noszenia brzemion drugich w wymiarze, zarówno duchowym, jak i społecznym. Nie pominięto ponownego oddania Matce Bożej całej Odnowy Charyzmatycznej w Polsce.
W roku 1992 zbiegły się inicjatywy Krajowego Zespołu Koordynatorów oraz redakcji miesięcznika List. Pomysł zorganizowania ogólnopolskiego czuwania w Częstochowie łączył się z ideą poprzedzenia go siedmiotygodniowym seminarium Odnowy na podstawie książki Lucy Rooney SND i Roberta Faricy SJ pt. Jak rozmawiać z Bogiem? Ojciec Faricy, prowincjał jezuitów w Stanach Zjednoczonych, był zresztą głównym gościem spotkania, odbywającego się w dniach 29-31 V 1992 r. Głównym przesłaniem tego czuwania była modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne, najpierw animatorów, a potem wszystkich przybyłych na plac przed Wałami Jasnej Góry. Około 35 tysięcy osób, zgromadzonych pierwszy raz na taka skalę, doświadczyło charyzmatycznego posługiwania modlitwą o uzdrowienie i darem poznania. Wszystkiego dopełniało zaś upraszanie dla obecnych wylania darów Ducha Świętego. Wyjątkowe znaczenie dla nadchodzących lat miały proroctwa padające w czasie wspólnej modlitwy. Mówiły one o konieczności przeprowadzania seminariów Odnowy i o potrzebie organizowania dużych spotkań jako podstawowych formach ewangelizacji. Ponadto zapowiadały powstanie silnych ośrodków ewangelizacji i formacji w kilku miastach Polski oraz o organizowaniu Mszy Świętych z modlitwą o uzdrowienie.

Msze z modlitwą o uzdrowienie
Już rok później w dniach 14-15 maja 1993 r. na Jasnej Górze odbył się III Ogólnopolski Kongres Odnowy. Po drugim Kongresie skupionym na Krzyżu przyszedł czas na zmartwychwstanie. Przybywający na Jasną Górę mieli za zadanie przywieźć ze sobą „siedem pustych stągwi”, aby zgodnie z prośbą Maryi „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”: hasłem III Kongresu Jezus mógł je napełnić i przemienić. Głównym gościem spotkania miał być ojciec Emilien Tardif znany w Polsce ze swoich książek „Jezu żyje!” i „Jezus jest Mesjaszem”, w których opisywał cudowne uzdrowienia pojawiające się w czasie głoszenia przez siebie zmartwychwstałego Jezusa. Nic dziwnego, że w drugim dniu Kongresu zgromadziło się na placu przed Wałami Jasnej Góry około 100 tysięcy osób, wśród nich wielu chorych, oczekujących na przemianę swojego życia. Niespodzianką i jednocześnie próbą wiary była nieobecność zapowiedzianego gościa. Zamiast niego przybył nikomu nie znany ojciec Ricardo Arganaraz, założyciel wspólnoty św. Jana Chrzciciela we Włoszech. Ale nie przeszkodziło to Jezusowi uzdrowić wielu ludzi. Podobne poruszenie przeżyli zresztą mieszkańcy sześciu innych polskich miast, w których o. Ricardo modlił się o uzdrowienie. Niewątpliwie całe to doświadczenie sprawiło, że w kilku ośrodkach w Polsce (Łódź, Warszawa) msze św. z modlitwą o uzdrowienie, koncentrujące się na zbawczej obecności Jezusa, zaczęły gromadzić coraz więcej osób.
Tradycyjnymi można więc nazwać ogólnopolskie czuwania grup Odnowy w Duchu Świętym w Częstochowie. W 1994 r. już około 150 tysięcy ludzi modliło się wspólnie prosząc Boga o uzdrowienie. Głównym gościem tego spotkania był Philippe Madre, diakon ze Wspólnoty Błogosławieństw. W rok później irlandzka klaryska Briege McKenna oraz ks. Kevin Scalon prowadzili podobną modlitwę o uzdrowienie wewnętrzne i fizyczne. Wówczas zebrało się na Jasnej Górze 220 tysięcy ludzi.
W roku 1996 około 200 tysięcy osób spotkało się na czuwaniu, którego gościem był ojciec Joseph-Marie Verlinde, założyciel wspólnoty „Rodzina św. Józefa”. Szczególnie ważny w jego nauczaniu skierowanym dla liderów i animatorów był problem zniewoleń we współczesnym świecie i modlitwy o uwolnienie z nich.
W roku 1997 członkowie grup Odnowy mieli swoje czuwanie we Wrocławiu w ramach 46. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, w przeddzień przyjazdu Ojca Świętego Jana Pawła II do Polski. Hasło czuwania pokrywało się z głównym tematem Kongresu, zatytułowanego „Eucharystia i wolność”. Głównym mówcą czuwania był Krajowy Duszpasterz Odnowy w Duchu Świętym w Polsce, ks. Bp Bronisław Dembowski.
W kolejnym roku 1998 odbył się w Częstochowie IV Kongres Odnowy w Duchu Świętym. Na spotkanie, którego gościem był Daniel Ange, przyjechało aż 200 tys. os. W 1999 r. gościem ogólnopolskiego czuwania na Jasnej Górze był kaznodzieja domu papieskiego o. Raniero Cantalamessa, a w 2000 r. Nikol Baldacchino z Malty, członek władz ICCRS. Oba czuwania zgromadziły ok. 100 tys. wiernych.
Na uwagę zasługują inne jeszcze, znaczące dla oblicza Odnowy Charyzmatycznej w Polsce wydarzenia. Corocznie odbywają się rekolekcje dla kapłanów, które gromadzą ponad setkę uczestników z całej Polski. Swoistą formułę wypracowało sobie Forum Charyzmatyczne organizowane co dwa lata od roku 1991 przez łódzki Ośrodek Odnowy w Duchu Świętym. Poruszało ono kolejno tematy ewangelizacji, wspólnoty i rozeznania duchowego oraz obecności Maryi w Odnowie. Z dużym zainteresowaniem spotkał się przyjazd do Polski w lipcu 1996 r., oczekiwanego trzy lata wcześniej, ojca Emiliena Tardifa w towarzystwie słynnego mówcy i ewangelizatora z Meksyku Jose Prado Floresa. Odprawiane przez o. Tardifa msze św. o uzdrowienie w Gorzowie Wlkp. i w Łodzi zgromadziły odpowiednio 60 tysięcy i 300 tysięcy osób, spośród których wielu doznało uzdrowień wewnętrznych i fizycznych.
Od 1998 w Słupcy k. Konina odbywały się Kongresy Młodych Charyzmatyków — jedyne ogólnopolskie spotkania adresowane do tej grupy wiekowej.

za odnowa.org

7 grzechów przeciwko jedności

Program Kongresu Odnowy w Duchu Świętym w 2003 roku był budowany wokół tematu jedności. Dwie konferencje stały się jego punktem kulminacyjnym – czwartkowe wystąpienie ks. Mirosława Cholewy (członka Komisji Teologicznej Krajowego Zespołu Koordynatorów) zatytułowane: „Grzechy przeciwko jedności” oraz konferencja o grzechu z piątkowej Liturgii Pokutnej, którą poprowadził nam o. Jerzy Kielech, Paulin.

Ksiądz Mirosław Cholewa bardzo obrazowo przedstawił ten nie najłatwiejszy temat, ilustrując swoje nauczanie doświadczeniami z własnego życia. Były zarówno wymowne jak i szczere, dzięki czemu konferencja ukazywała nam praktykę rozpoznawania własnych grzechów. A oto kolekcja 7 grzechów rozbijających jedność w naszych wspólnotach, pomiędzy grupami i w innych wymiarach naszych relacji z bliźnimi:

1. Nawrócenie… ale innych

Tu ks. Mirosław podał przykład takiego „nawrócenia na eksport” z własnego duszpasterskiego doświadczenia, gdy przed 12 laty – mianowany ojcem duchowym seminarium – postanowił więc o własnych siłach wprowadzić reformę zastanych struktur. Spotkało się to z ogromnym oporem, rozpoczął się więc swego rodzaju „bój”, a w samym kapłanie narastało poczucie frustracji i beznadziejności. Po długim czasie, na modlitwie odczytał Boży zamysł, że nie reformatora potrzeba klerykom, ale duchowego ojca, a taka misja wiąże się przede wszystkim z… nawróceniem serca samego „reformatora”. Odtąd ks. Mirosław zaczął modlić się za kleryków i struktury seminarium słowami: „Panie Boże, to jest Twoje, Ty się o to wszystko martw”. Po 3 latach wytrwałej modlitwy Pan pousuwał przeszkody i w seminarium zaczęły się dziać większe przemiany, niż przewidywał to uprzedni „plan reformacji”. Był to wymowny znak, że Pan Bóg najpierw nawraca nasze serca, a dopiero potem struktury. A że nie ma takiego momentu w naszym życiu, żeby można było przestać się już nawracać – rozpoczynanie przemian od własnego serca to proces trwający całe życie.

2. Duch rywalizacji

Problem rywalizacji nie ominął nawet apostołów, a my możemy obserwować go w relacjach między diecezjami, wspólnotami, animatorami w grupie. Rywalizacja rodzi się tam, gdzie ktoś ma problem z uznaniem autorytetów oraz przyjęciem własnego zakresu odpowiedzialności. Kto nie jest pogodzony z miejscem, w którym Pan Bóg go postawił, będzie tęsknił za czymś innym, szukał większych wpływów (i możliwości postawienia na swoim), a nie chwały Bożej. Chrystus jednak uczy, że kto chce być pierwszym, ma być sługą wszystkich.

3. Brak szczerości

Gdy nie potrafimy zdobyć się na szczerość, usprawiedliwiamy to przed sobą, że „samo jakoś się rozwiąże”. A kiedy konflikty powtarzają się – wycofujemy się, urazy stopniowo narastają i dobre dzieła grzęzną w lawinie niedomówień. Jeśli cały nasz wysiłek będzie skierowany na to, aby zachować zewnętrzne pozory poprawności, może się okazać, że wszystkie siły skupiamy na podtrzymywaniu „fasady”. A problem nadal toczy wspólnotę i wcześniej czy później wybuchnie ze zdwojoną siłą. Prawdziwym lekarstwem na to jest czystość i szczerość. Sprawy trudne trzeba stawiać SZCZERZE, OTWARCIE I ODWAŻNIE! Nie znaczy to, że całkowicie unikniemy konfliktów, lecz nie należy ich się bać. One są po to, aby je podejmować, znajdując lepsze rozwiązania niż istniejące dotychczas.

4. Grzechy języka

Najczęściej jest to „szemranie” za czyimiś plecami, a jest to bardzo niebezpieczny grzech. Kiedy dostrzegam jakieś braki bliźniego (ale rzeczywiste, nie pozorne) – muszę przyjrzeć się temu, jak na nie reaguję. Tu znów padł przykład z początków pracy ks. Mirosława w seminarium, gdy po czasie dobrego kontaktu z klerykami wystąpił konflikt z kilkoma z nich. Nieoczekiwanie wokół duszpasterza zrobiła się „pustka”, mijały miesiące i nic się nie zmieniało. Przychodziły kolejne roczniki, a dobry kontakt nie wracał. Wtedy kapłan zaczął się zastanawiać, czym sam zawinił i gdzie tkwi problem. Rozwiązanie tej zagadki znalazł na początku kolejnego roku akademickiego, gdy jeden z kleryków przyszedł do niego i wyznał, że jego uprzedzenia wobec niego pochodziły z krytycznej opinii jednego z kleryków o nim. A że tamtego w seminarium już nie ma, a ojciec jest – kleryk postanowił odbudować tę relację. Ksiądz Mirosław skomentował to wydarzenie następująco: choć prawda nie zawsze jest łatwa do przyjęcia, szemranie za plecami powoduje więcej problemów. Nasza mowa ma być: „Tak – tak, nie – nie”, inaczej język może stać się niebezpiecznym narzędziem, może głęboko ranić a wypowiedzianych słów nie da się już cofnąć. Tu padła propozycja, żebyśmy przyjrzeli się, jak sami reagujemy, gdy dostrzegamy trudną prawdę o kimś – czy potrafimy wypowiedzieć ją z miłością. Ten przykład zakończyła sentencja: „Miłość bez prawdy więdnie, prawda bez miłości może nas bardzo zranić”.

5. Niejasne relacje, niejasne zasady

Inaczej mówiąc: „mętna woda”. Zasady wzajemnych relacji muszą być czytelne, jasno i wyraźnie określone. Przykładem konsekwencji braku takiej jasności była sytuacja ekipy ewangelizacyjnej, w której posługiwał ks. Cholewa. Misją grupy jest posługa w seminariach, ale jej członkowie zaczęli przyjmować także zobowiązania modlitewne wykraczające poza tę misję, więc gdy wśród wielu zgłoszeń napłynęło zaproszenie do seminarium – nagle okazało się, że dyspozycyjne są tylko 3 osoby i ksiądz. Pozostałe siły „rozpłynęły się” na inne zaangażowania, ponieważ nie było jasnych kryteriów przyjmowania zaproszeń. Obecnie je określono i czteroosobowa grupa rozeznająca podejmuje rozpoznanie, zanim zespół odpowie na jakieś zaproszenie do posługi.

6. Brak przebaczenia

Jeśli brak przebaczenia będzie stałą postawą, to pomiędzy zwaśnionymi ludźmi stopniowo narastają wysokie mury wrogości. Musimy być świadomi, że dopóki żyjemy na ziemi, dopóty będziemy ranili innych a oni nas. Ta prawda brana jest pod uwagę we wspólnotach życia, np. Jean Vanier podkreśla, że na życie wspólnotowe składają się 2 elementy: radość i przebaczenie. W życie niektórych wspólnot wpisany jest stały czas pojednania i przebaczenia, żeby móc na bieżąco oczyścić atmosferę i nie gromadzić urazów w nieskończoność.

Do czego może doprowadzić pielęgnowanie w sobie uraz, ks. Mirosław ukazał na przykładzie pewnego znajomego młodzieńca, który w czarnym kajeciku, czarnym długopisem zapisywał wszystkie ponure sprawy swojego życia: urazy, upokorzenia, przewinienia innych. Czytał to często i rozmyślał nad tym, co go w życiu spotkało. Nic dziwnego, że świat wydawał mu się beznadziejny, podobnie jak i o ludziach nie miał najlepszego zdania. Jak widać, zawsze mamy wybór – albo przebaczyć, albo przez całe życie dźwigać w pamięci ciężar winy innych.

7. Zamykanie się w swoim gronie

W życiu wspólnoty będzie to tworzenie swego rodzaju „klubów charyzmatycznych” – przytulnego grona, do którego inni nie mają wstępu.

Na każdego z nas czyha pokusa lenistwa, a wtedy zaczynamy szukać tego, co łatwe i przyjemne, nie podejmując trudu otwierania się na innych – tu jest dobrze i sympatycznie, więc po co ruszać dalej. Jednak Duch Święty nieustannie inspiruje nas do wyjścia na zewnątrz, by mógł nas posyłać. Otwarcie się na innych jest trudne, ale tylko taka postawa pomaga nam wzrastać. Izolacja w małym światku nie prowadzi do wolności, ale do… uduszenia.

Jako przykład nasz mówca podał historię pewnego młodego małżeństwa. Długo nie mogli mieć dzieci, więc w końcu zdecydowali się na adopcję i przyjęli małą, sześciotygodniową Dorotkę. Otwarcie się na to dziecko i przyjęcie go do swojego domu i serca wywróciło w ich życiu wszystko do góry nogami, ale są szczęśliwi. Tak się często dzieje, gdy decydujemy się przyjąć Jezusa do swojego życia…

Remedium

Na podstawie powyższej listy grzechów przeciwko jedności możemy sformułować receptę na te braki. Będzie nią:

1. potrzeba osobistego nawracania się

2. prawdziwa pokora i służba

3. przejrzystość w relacjach

4. prawda mówiona w miłości i dobra komunikacja

5. jednoznaczność w zakresie życia wspólnotowego

6. nie dawanie miejsca diabłu, czyli „niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce”

7. podejmowanie trudu otwierania się na innych.

 

Autor: Ks. Mirosław Cholewa

Oprac. Magdalena Mrówczyńska i Anna Lasoń-Zygadlewicz

Skrzynka intencji

„O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem!

A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.” Flp 4, 6-7

Jeżeli chcesz byśmy modlili się w Twojej intencji, napisz do nas – w temacie wiadomości wpisz Skrzynka Intencji.

Po zatwierdzeniu Twoja intencja będzie widoczna na naszej stronie przez okres 2 tygodni. Jeżeli chcesz byśmy jeszcze modlili się w Twojej intencji – prześlij ją ponownie.

Wszystkich zapraszamy do modlitwy w intencjach tu zamieszczonych.

Modlitwa zanoszona wspólnie z innymi ma szczególną moc! 🙂 

11.11.2017r. Sławomir: Szczęść Boże,  Proszę o wstawiennictwo modlitewne, by Bóg udzielił mi łaski uzdrowienia i przemiany wewnętrznej oraz o dobrą żonę. Niech Bóg będzie błogosławiony! Dziękuję

15.11.2017r. Mariusz: proszę o modlitwę za dar zdrowia psychicznego i wolność od uzależnień dla Julii.

15.11.2017r. Artur: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Proszę o modlitwę w mojej intencji o łaskę znalezienia dobrej żony, uwolnienie od nieczystości oraz o Sakrament Małżeństwa dla mojej siostry Marioli i jej chłopaka Konrada.

19.11.2017r. Paweł: Szczęść Boże. Piszę z wielką prośbą o głęboką i gorącą modlitwę w poniższych intencjach:

Za Alojza o zdrowie i powrót do zdrowia z choroby jaką jest STWARDNIENIE ROZSIANE,o Boże Błogosławieństwo, Dary Ducha Świętego i o potrzebne łaski na każdy dzień oraz o uwolnienie i uzdrowienie jego duszy, serca, umysłu i ciała od złego ducha, szatana, wrogów i nieprzyjaciół jak również o spokój wewnętrzny.

Za Annę o zdrowie i o zmniejszenie bólu kręgosłupa który odbiera normalne życie każdego dnia o Dary Ducha Świętego, Boże Błogosławieństwo i o potrzebne łaski na każdy dzień oraz o uwolnienie i uzdrowienie jej duszy, serca, umysłu i ciała od złego ducha, szatana, wrogów i nieprzyjaciół oraz o spokój wewnętrzny.

Za Pawła o zdrowie, Boże Błogosławieństwo, Dary Ducha Świętego oraz o potrzebne łaski na każdy dzień jak również o uwolnienie i uzdrowienie jego duszy , serca, umysłu i ciała od złego ducha, szatana, wrogów i nieprzyjaciół jak również o szczęśliwy przebieg drogi zawodowej, osobistej i sercowej oraz o spokój wewnętrzny a w niedalekiej przyszłości dobrą żonę.

Za Annę o zdrowie, Boże Błogosławieństwo, Dary Ducha Świętego i o potrzebne łaski na każdy dzień oraz o uwolnienie jej i uzdrowienie duszy, serca, umysłu i ciała od złego ducha, szatana, wrogów i nieprzyjaciół oraz o spokój wewnętrzny.

Za Sylwię o zdrowie, Boże Błogosławieństwo, Dary Ducha Świętego i o potrzebne łaski na każdy dzień jak również o uwolnienie jej od upartości oraz od uzależnienia od telefonu komórkowego i uzdrowienie oraz uwolnienie jej duszy, serca, umysłu i ciała od złego ducha, szatana, wrogów i nieprzyjaciół. O szczęśliwy przebieg studiów licencjackich na kierunku Pedagogika i napisanie pracy licencjackiej jak również o spokój wewnętrzny a w niedalekiej przyszłości dobrego męża i pogłębienie wiary oraz o przystąpienie do szczerej Spowiedzi Świętej. 

Relacja między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi – list Kongregacji Nauki Wiary

O relacji między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi dla życia i misji Kościoła traktuje list Kongregacji Nauki Wiary do biskupów Kościoła katolickiego. Dokument, zatytułowany „Iuvenescit Ecclesia”, przedstawia m.in. kryteria rozeznawania darów charyzmatycznych w Kościele i „form prawnych uznawania nowych form eklezjalnych” z nimi związanych.

Kongregacja Nauki Wiary

List Iuvenescit Ecclesia do Biskupów Kościoła katolickiego na temat relacji między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi dla życia i misji Kościoła

WSTĘP

Dary Ducha Świętego dla Kościoła w misji

1. Kościół odmładza się na mocy Ewangelii, a Duch Święty stale go odnawia, budując i prowadząc go „poprzez rozmaite dary hierarchiczne i charyzmatyczne(1). Sobór Watykański II wielokrotnie podkreślał cudowne dzieło Ducha Świętego, który uświęca Lud Boży, kieruje nim, uposaża go w cnoty i ubogaca szczególnymi łaskami, w ten sposób go budując. Wielorakie jest działanie boskiego Parakleta w Kościele, jak chętnie wskazują Ojcowie. Jan Chryzostom pisze: „Jakichż to łask, które działają dla naszego zbawienia, nie udziela nam Duch Święty? Za Jego pośrednictwem jesteśmy wyzwoleni z niewoli i powołani do wolności, On prowadzi nas do przybrania za synów i do tego, byśmy niejako byli uformowani od nowa, zrzuciwszy ciężkie i nienawistne jarzmo naszych grzechów. Przez Ducha Świętego widzimy zgromadzenia kapłanów i posiadamy szeregi doktorów; z tego źródła płyną dary objawień, łaski uzdrowień i wszystkie inne charyzmaty, które zdobią Kościół Boży”(2). Dzięki samemu życiu Kościoła, licznym naukom Magisterium i badaniom teologicznym, szczęśliwie wzrosła świadomość wielorakiego działania Ducha Świętego w Kościele, wzbudzając w ten sposób szczególną uwagę na dary charyzmatyczne, którymi w każdym czasie ubogacany jest Lud Boży, aby mógł wypełniać swoją misję.

Zadanie skutecznego głoszenia Ewangelii okazuje się szczególnie pilne w naszych czasach. Ojciec Święty Franciszek w adhortacji apostolskiej Evangelii gaudium przypomina, że „jeśli coś ma wywoływać święte oburzenie, niepokoić i przyprawiać o wyrzuty sumienia, to niech będzie to fakt, że tylu naszych braci żyje pozbawionych siły, światła i pociechy wypływającej z przyjaźni z Jezusem Chrystusem, bez przygarniającej ich wspólnoty wiary, bez perspektywy sensu i życia”(3). Zachęta, by być Kościołem „wychodzącym” prowadzi do ponownego odczytania całego życia chrześcijańskiego w kluczu misyjnym(4). Zadanie ewangelizacji dotyczy wszelkich dziedzin działania Kościoła – duszpasterstwa zwyczajnego, głoszenia Ewangelii tym, którzy porzucili wiarę chrześcijańską, a zwłaszcza tym, do których Ewangelia Jezusa nigdy nie dotarła lub którzy stale ją odrzucali(5). W tym nieodzownym zadaniu nowej ewangelizacji bardziej niż kiedykolwiek konieczne jest uznanie i docenienie licznych charyzmatów, zdolnych do rozbudzania i posilenia życia wiarą Ludu Bożego.

Wielorakie zrzeszenia eklezjalne

2. Zarówno przed, jak i po Soborze Watykańskim II powstało wiele zrzeszeń kościelnych, które stanowią cenne bogactwo dla odnowy Kościoła i dla pilnego „duszpasterskiego i misyjnego nawrócenia”(6) całego życia kościelnego. Do wartości i bogactwa wszystkich tradycyjnych stowarzyszeń, cechujących się szczególnymi celami, a także instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego dołączają się nowsze, które można opisać, jako zrzeszenia wiernych, ruchy kościelne i nowe wspólnoty, a którym poświęcony jest niniejszy dokument. Nie należy ich, bowiem pojmować jedynie, jako dobrowolnej formy zrzeszania się ludzi dążących do jakiegoś konkretnego celu o charakterze religijnym lub społecznym. Charakter „ruchów” odróżnia je w panoramie kościelnej, jako coś bardzo dynamicznego, zdolnego do wzbudzenia szczególnej atrakcyjności dla Ewangelii i podsunięcia propozycji życia chrześcijańskiego, zasadniczo globalnego, obejmującego wszystkie aspekty ludzkiego istnienia. Zrzeszanie się wiernych, połączone z intensywnym współdzieleniem życia, po to, by wzmacniać życie wiarą, nadzieją i miłością, dobrze wyraża dynamikę kościelną, jako tajemnicę komunii służącej misji i jawi się, jako znak jedności Kościoła w Chrystusie. W tym sensie takie zrzeszenia eklezjalne, zrodzone ze wspólnego charyzmatu, zamierzają służyć «ogólnemu apostolstwu Kościoła»(7). W tej perspektywie zrzeszenia wiernych, ruchy kościelne i nowe wspólnoty proponują odnowione formy pójścia za Chrystusem, w których należy pogłębiać communio cum Deo oraz communio fidelium, wnosząc w nowe konteksty społeczne fascynację spotkaniem z Panem Jezusem i piękno egzystencji chrześcijańskiej przeżywanej w swej integralności. Wyraża się w nich również szczególna forma misji i świadectwa, nakierowana na sprzyjanie i rozwijanie zarówno świadomości swojego powołania chrześcijańskiego, jak i trwałych dróg formacji chrześcijańskiej oraz doskonałości ewangelicznej. W takich zrzeszeniach, w zależności od różnych charyzmatów, mogą brać udział wierni żyjący w różnych stanach (świeccy, kapłani, osoby konsekrowane), ukazując w ten sposób wielopostaciowe bogactwo komunii kościelnej. Silna zdolność stowarzyszeniowa takich dzieł stanowi znaczące świadectwo, że Kościół nie rośnie przez prozelityzm, ale «przez przyciąganie»(8).

Jan Paweł II, zwracając się do przedstawicieli ruchów i nowych wspólnot, uznał w nich «opatrznościową odpowiedź»(9), wzbudzaną przez Ducha Świętego w obliczu konieczności niesienia Ewangelii w sposób przekonujący na cały świat, biorąc pod uwagę rozległe procesy zmian dokonujące się na poziomie całej planety, naznaczone często kulturą silnie zlaicyzowaną. Ten ferment Ducha «przyniósł w życiu Kościoła element nowy i niespodziewany, a czasem nawet naruszający dotychczasową równowagę»(10). Ten sam Papież przypomniał, że dla tych wszystkich stowarzyszeń otwiera się czas «kościelnej dojrzałości», która niesie ze sobą pełne docenienie ich znaczenia i włączenie ich w życie «Kościołów lokalnych i parafii, trwając zawsze w komunii z pasterzami i stosując się do ich wskazań»(11). Te nowe dzieła, z powodu istnienia, których serce Kościoła pełne jest radości i wdzięczności, wezwane są do nawiązania pozytywnych relacji ze wszystkimi innymi darami obecnymi w życiu kościelnym.

Cel niniejszego dokumentu

3. Poprzez niniejszy dokument Kongregacja Nauki Wiary pragnie ukazać relację pomiędzy darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi, te elementy teologiczne i eklezjologiczne, których zrozumienie może sprzyjać płodnemu i uporządkowanemu udziałowi nowych zrzeszeń eklezjalnych w komunii i misji Kościoła. W tym celu zostaną przedstawione przede wszystkim wybrane kluczowe elementy zarówno doktryny o charyzmatach, wyłożonej w Nowym Testamencie, jak i refleksji Magisterium na temat tych nowych rzeczywistości. Następnie, w oparciu o pewne zasady o charakterze teologiczno systematycznym, zostaną zaproponowane wyznaczniki tożsamości darów hierarchicznych i charyzmatycznych, a także wybrane kryteria dla rozeznawania nowych ruchów kościelnych.

I. CHARYZMATY WEDŁUG NOWEGO TESTAMENTU

Łaska i charyzmat

4. «Charyzmat» jest transkrypcją greckiego słowa chárisma, którym często posługuje się w swych listach święty Paweł, a które pojawia się także w pierwszym liście świętego Piotra. Ma ono ogólne znaczenie „hojnego daru”, a w Nowym Testamencie używane jest wyłącznie w odniesieniu do darów pochodzących od Boga. W niektórych fragmentach kontekst nadaje mu bardziej precyzyjne znaczenie (por. Rz 12,6; 1 Kor 12,4.31; 1P 4,10), którego główną cechą jest to, że dary nie są udzielane wszystkim jednakowo(12). Taki jest również główny sens słów występujących w językach nowożytnych, a wywodzących się od tego greckiego terminu. Żaden, bowiem z poszczególnych charyzmatów nie jest darem danym wszystkim (por. 1 Kor 12,30), w odróżnieniu od łask podstawowych, jak łaska uświęcająca, lub darów wiary, nadziei i miłości, które są wręcz nieodzowne każdemu chrześcijaninowi. Charyzmaty to dary szczególne, których Duch udziela „tak, jak chce” (1 Kor 12,11). Aby wytłumaczyć niezbędną obecność różnych charyzmatów w Kościele, dwa najbardziej stanowcze teksty (Rz 12,4-8; 1 Kor 12,12-30) posługują się porównaniem do ciała ludzkiego: „Jak bowiem w jednym ciele mamy wiele członków, a nie wszystkie członki spełniają tę samą czynność – podobnie wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami. Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary” (Rz 12,4-6). Różnice między członkami ciała nie stanowią anomalii, których należy się wystrzegać, lecz – przeciwnie – dobroczynną konieczność, dzięki której możliwe jest wykonywanie rozmaitych funkcji życiowych. „Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało” (1 Kor 12,19-20). O ścisłym związku pomiędzy poszczególnymi charyzmatami (charismata) a Bożą łaską (charis) mówi Paweł w Rz 12,6 i Piotr w 1 Liście 4,10(13). Charyzmaty są uznane za objawienie „różnorakiej łaski Bożej” (1P 4,10). Nie chodzi, więc jedynie o ludzkie zdolności. Ich boskie pochodzenie wyraża się na różne sposoby – według jednych tekstów pochodzą one od Boga (por. Rz 12,3, 1 Kor 12,28; 2 Tm 1, 6; 1 P 4, 10); według Ef 4, 7 – od Chrystusa; a według 1 Kor 12, 4-11 – od Ducha. Ponieważ w tym ostatnim fragmencie mówi się o tym najwięcej (siedmiokrotnie wymieniony jest Duch), charyzmaty zwykle przedstawia się, jako «objawienie Ducha» (1 Kor 12, 7). Jasne jest jednak, że to przypisanie nie jest wyłączne i nie wyklucza dwu poprzednich. Dary Boże wiążą się zawsze z całą perspektywą trynitarną, jak od samego początku stwierdzała to teologia, zarówno zachodnia, jak i wschodnia(14).

Dary udzielane «ad utilitatem» i prymat miłości

5. W 1 Kor 12, 7 święty Paweł stwierdza, że «wszystkim zaś objawia się Duch dla dobra». Wielu tłumaczy dodaje: «dla [wspólnego] dobra», ponieważ większość charyzmatów, które Apostoł wymienia, choć nie wszystkie, mają bezpośrednie znaczenie dla dobra wspólnego. To przeznaczenie, służące zbudowaniu wszystkich, dobrze rozumiał na przykład św. Bazyli Wielki, kiedy pisał: «Każdy zaś otrzymuje swój dar nie tyle dla siebie samego. Ile raczej na pożytek drugich. Tak, więc w życiu wspólnym moc Ducha Świętego udzielona jednemu, siłą rzeczy przechodzi równocześnie na wszystkich. Kto zaś żyje samotnie, być może posiada któryś z darów, lecz czyni go bezużytecznym, gdyż nie robi zeń użytku, zakopawszy go w sobie samym»(15). Święty Paweł nie wyklucza jednak, że charyzmat może być użyteczny tylko dla tego, kto go otrzymał. Tak dzieje się w przypadku daru mówienia językami, który pod tym względem różni się od daru proroctwa(16). Charyzmaty, służące wspólnemu pożytkowi – czy to charyzmaty słowa (mądrości, wiedzy, proroctwa, zachęcania) czy działania (mocy, posługiwania, rządzenia) – niosą ze sobą także pożytek osobisty, ponieważ ich wykonywanie dla dobra wspólnego sprzyja postępowaniu tych, którzy są nimi obdarzeni, na drodze miłości. Paweł zauważa w tym kontekście, że – jeżeli zabraknie miłości – nawet najwspanialsze charyzmaty nie przynoszą korzyści temu, kto je otrzymał (por. 1 Kor 13, 1-3). W podobnym tonie wypowiada się surowy fragment Ewangelii wg św. Mateusza (por. Mt 7, 22-23) – wypełnianie najbardziej rzucających się w oczy charyzmatów (proroctwa, egzorcyzmy, cuda) nie zawsze niestety musi iść w parze z istnieniem autentycznej relacji ze Zbawicielem. W związku z tym, zarówno Piotr, jak i Paweł, podkreślają konieczność ukierunkowania wszystkich charyzmatów na miłość. Święty Piotr podaje ogólną regułę: «Jako dobrzy szafarze różnorakiej łaski Bożej służcie sobie nawzajem tym darem, jaki każdy otrzymał» (1 P 4, 10). Święty Paweł zwraca szczególną uwagę na wykorzystanie charyzmatów na zgromadzeniach wspólnoty chrześcijańskiej i poucza: «wszystko niech służy zbudowaniu» (1 Kor 14, 26).

Różnorodność charyzmatów

6. W niektórych tekstach odnajdujemy – czasem skrótowy (por. 1 P 4, 10), czasem bardziej rozbudowany (por. 1 Kor 12, 8-10. 28-30; Rz 12, 6-8) – wykaz charyzmatów. Są wśród nich dary wyjątkowe (uzdrawiania, dzieł mocy, mnogości języków) oraz dary zwyczajne (nauczania, służby, dobroczynności), dary prowadzenia wspólnot (por. Ef 4, 11), a także dary udzielane przez włożenie rąk (por. 1 Tm 4, 14; 2 Tm 1, 6). Nie zawsze jest jasne, czy wszystkie te dary traktowane są jako właściwe «charyzmaty». Dary wyjątkowe, o których wiele wzmianek czytamy w 1 Kor 12-14, znikają bowiem w tekstach późniejszych. Lista zawarta w Rz 12, 6-8 obejmuje jedynie charyzmaty mniej rzucające się w oczy, które służą stałemu pożytkowi życia wspólnoty chrześcijańskiej. Żaden z tych wykazów nie jest kompletny. W innym miejscu na przykład święty Paweł sugeruje, że wybór celibatu z miłości do Chrystusa należy rozumieć jako owoc charyzmatu, podobnie, jak to jest w przypadku małżeństwa (por. 1 Kor 7, 7, w kontekście całego rozdziału). Przykłady zatem, które podaje, uzależnione są od stopnia rozwoju ówczesnego Kościoła, a wobec tego podlegają kolejnym uzupełnieniom. Kościół bowiem stale wzrasta w czasie, dzięki ożywiającemu działaniu Ducha.

Dobre korzystanie z charyzmatów we wspólnocie kościelnej

7. Z tego, co do tej pory zostało ukazane, jasno wynika, że rozmaite fragmenty Pisma Świętego nie przeciwstawiają sobie poszczególnych charyzmatów, lecz raczej wskazują na ich harmonijne połączenie i wzajemną komplementarność. Przeciwstawienie między Kościołem instytucjonalnym typu judeo-chrześcijańskiego, a Kościołem charyzmatycznym typu Pawłowego, o którym mówią pewne zawężające interpretacje eklezjologiczne, nie znajduje w rzeczywistości stosownego potwierdzenia w tekstach Nowego Testamentu. Będąc dalekim od sytuowania charyzmatów po jednej, a rzeczywistości instytucjonalnej po drugiej stronie, czy też od przeciwstawiania Kościoła „miłości”, Kościołowi „instytucji”, święty Paweł ujmuje w jednym wspólnym zbiorze tych, którzy zostali obdarzeni charyzmatami władzy i nauczania, charyzmatami, które służą zwyczajnemu życiu wspólnoty i charyzmatami najbardziej sensacyjnymi(17).

Sam święty Paweł opisuje swoją posługę apostolską jako «posługiwanie Ducha » (2 Kor 3, 8). Czuje, że otrzymał od Pana władzę (exousía) (por. 2 Kor 10, 8; 13, 10), która rozciąga się także na tych, którzy są obdarzeni charyzmatami. Zarówno on, jak i święty Piotr, udzielają charyzmatykom instrukcji co do tego, w jaki sposób korzystać z charyzmatów. Ich postawa polega w pierwszym rzędzie na życzliwym przyjęciu – ukazują się jako ci, którzy są przekonani o boskim pochodzeniu charyzmatów. Nie traktują ich jednak jako darów, które upoważniałyby do uchylenia się od posłuszeństwa wobec hierarchii kościelnej bądź też dawały prawo do samodzielnego posługiwania. Święty Paweł jest świadomy kłopotów, jakie może wywoływać nieuporządkowane korzystanie z charyzmatów we wspólnocie chrześcijańskiej(18). Apostoł wykorzystuje zatem swoją władzę, by ustalić precyzyjne zasady korzystania z charyzmatów «w Kościele» (1 Kor 14, 19. 28), a więc na zgromadzeniach wspólnoty (por. 1 Kor 14, 23. 26). Ogranicza, na przykład, możliwość korzystania z daru języków(19). Podobne zasady ustala też dla daru proroctwa (por. 1 Kor 14, 29-31)(20).

Dary hierarchiczne i charyzmatyczne

8. Ujmując rzecz w skrócie, z analizy tekstów biblijnych odnoszących się do charyzmatów wynika, że Nowy Testament, mimo iż nie daje pod tym względem kompletnego i systematycznego nauczania, wskazuje na kilka niezwykle ważnych stwierdzeń, które ukierunkowują refleksję i praktykę kościelną. Trzeba jednocześnie przyznać, że nie znajdujemy w nim jednoznacznego użycia terminu „charyzmat”, lecz raczej wykorzystanie go w rozmaitych znaczeniach, które refleksja teologiczna i Magisterium pomagają zrozumieć w ramach całościowej wizji tajemnicy Kościoła. W niniejszym dokumencie główna uwaga zwrócona będzie na dwoistość, o której mówi numer 4 Konstytucji dogmatycznej Lumen gentium, gdzie mowa o «darach hierarchicznych i charyzmatycznych», połączonych ścisłymi i elastycznymi więzami. Mają one to samo pochodzenie i ten sam cel. Są darami Boga, Ducha Świętego, Chrystusa, darami udzielanymi po to, by przyczyniać się, na różne sposoby, do budowania Kościoła. Kto otrzymał dar prowadzenia Kościoła, ma także obowiązek czuwania nad dobrym korzystaniem z innych charyzmatów tak, by wszystko razem pracowało dla dobra Kościoła i jego ewangelizacyjnej misji, wiedząc, że to Duch Święty rozdaje dary charyzmatyczne każdemu tak, jak chce (por. 1 Kor 12, 11). Ten sam Duch obdarowuje hierarchę Kościoła zdolnością rozeznawania autentycznych charyzmatów, przyjmowania ich z radością i z wdzięcznością, szczerego zachęcania do ich wykorzystywania i towarzyszenia z ojcowską czujnością. Sama historia świadczy o wielorakości działania Ducha, poprzez którą Kościół, zbudowany «na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus» (Ef 2, 20), pełni swoją misję w świecie.

II. RELACJA MIĘDZY DARAMI HIERARCHICZNYMI A CHARYZMATYCZNYMI W NAJNOWSZYM MAGISTERIUM

Sobór Watykański II

9. W wielowiekowej historii Kościoła nigdy nie brakowało rodzenia się rozmaitych charyzmatów, a jednak dopiero w ostatnim okresie podjęto na ich temat systematyczną refleksję. Znaczące miejsce kwestia doktryny charyzmatów zajmuje w nauczaniu Piusa XII, a konkretnie w Encyklice Mystici corporis(21), natomiast decydujący wkład dla właściwego zrozumienia relacji między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi ma nauczanie Soboru Watykańskiego II. Najistotniejsze w tym względzie stwierdzenia(22) dotyczą występowania w życiu Kościoła – poza Słowem Bożym, spisanym i przekazywanym, sakramentami i posługą hierarchiczną kapłanów – darów, łask specjalnych lub charyzmatów, udzielanych przez Ducha Świętego wiernym wszystkich stanów. Znamienna pod tym kątem jest treść numeru 4 Lumen gentium: «Duch […] prowadząc Kościół do wszelkiej prawdy (por. J 16,13) i jednocząc go we wspólnocie i posłudze, obdarza go rozmaitymi darami hierarchicznymi i charyzmatycznymi i z ich pomocą kieruje nim oraz przyozdabia swoimi owocami (por. Ef 4,11-12, 1 Kor 12,4, Ga 5,22)»(23). W ten sposób Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium przedstawiając dary tego samego Ducha poprzez rozróżnienie darów hierarchicznych od charyzmatycznych, podkreśla ich różnicę w jedności. Znaczące są także stwierdzenia zawarte w numerze 12 Lumen gentium, a dotyczące rzeczywistości charyzmatycznej w kontekście udziału Ludu Bożego w proroczej funkcji Chrystusa. Uznano tu, że Duch Święty nie tylko «przez sakramenty i posługi uświęca i prowadzi Lud Boży i przyozdabia cnotami», ale «rozdziela między wiernych w każdym stanie także specjalne łaski, przez które czyni ich zdolnymi i gotowymi do podejmowania rozmaitych dzieł lub funkcji mających na celu odnowę i dalszą skuteczną rozbudowę Kościoła».

Jest także mowa o ich wielorakości i opatrznościowym charakterze: «Ponieważ wszystkie te charyzmaty, zarówno niezwykłe, jak i te bardziej zwyczajne szerzej rozpowszechnione, są bardzo stosowne i potrzebne Kościołowi, dlatego trzeba przyjmować je z wdzięcznością i radością»(24). Podobne refleksje odnajdziemy także w soborowym Dekrecie o apostolstwie świeckich(25). Dokument ten stwierdza, że darów tych nie można traktować jako fakultatywnych w życiu Kościoła, lecz «Wraz z przyjęciem tych charyzmatów, także zwyczajnych, każdy wierzący bierze na siebie prawo i obowiązek wykorzystania ich w Kościele w świecie dla dobra ludzi i budowania Kościoła, w wolności Ducha Świętego»(26). Zatem autentyczne charyzmaty należy postrzegać jako dary o niezbywalnym znaczeniu dla życia i misji Kościoła. Stałym wreszcie elementem w nauczaniu soborowym jest uznanie istotnej roli pasterzy w rozeznawaniu charyzmatów oraz ich uregulowane wypełnianie w obrębie wspólnoty kościelnej(27).

Nauczanie posoborowe

10. W okresie po Soborze Watykańskim II wypowiedzi Magisterium poświęconych tej kwestii przybyło(28). Przyczyniła się do tego rosnąca żywotność nowych ruchów, stowarzyszeń wiernych i wspólnot kościelnych, a także potrzeba doprecyzowania miejsca życia konsekrowanego w obrębie Kościoła(29). Jan Paweł II w swoim nauczaniu kładł szczególny nacisk na zasadę współistnienia tych darów: «Wielokrotnie już podkreślałem, że w Kościele nie istnieje kontrast ani sprzeczność między wymiarem instytucjonalnym a wymiarem charyzmatycznym, którego ważnym przejawem są właśnie ruchy. Obydwa te wymiary są równie istotnymi elementami Bożej konstytucji Kościoła założonego przez Chrystusa, ponieważ obydwa przyczyniają się do uobecnienia w świecie tajemnicy Chrystusa i Jego zbawczego dzieła»(30). Papież Benedykt XVI, poza podkreśleniem ich współistnienia, rozwinął jeszcze myśl swego poprzednika, przypominając, że «Również główne instytucje w Kościele są charyzmatyczne, a z kolei charyzmaty muszą w taki czy inny sposób być zinstytucjonalizowane, by była zapewniona ich spójność i ciągłość. W ten sposób oba wymiary, pochodzące od tego samego Ducha Świętego i istniejące w tym samym Ciele Chrystusa, razem przyczyniają się do uobecnienia w świecie tajemnicy Chrystusa i Jego zbawczego dzieła»(31). Dary hierarchiczne i charyzmatyczne jawią się wobec tego jako wzajemnie ze sobą powiązane od samego początku. Ojciec Święty Franciszek przypomina z kolei «harmonię», którą Duch Święty tworzy pomiędzy różnymi darami i wzywa ruchy charyzmatyczne do misyjnego otwarcia, do koniecznego posłuszeństwa pasterzom i do trwania w Kościele(32), ponieważ «to we wspólnocie rodzą się i rozkwitają dary, którymi napełnia nas Ojciec; i to w łonie wspólnoty uczymy się je rozpoznawać jako znak Jego miłości do wszystkich dzieci»(33). W sumie można więc uznać, że najnowsze Magisterium Kościoła w kwestii współistnienia darów hierarchicznych i charyzmatycznych jest zbieżne. Przeciwstawianie ich sobie na zasadzie kontrapozycji, a nawet zestawianie ich i rozpatrywanie rozłącznie, na zasadzie jukstapozycji, byłoby znakiem błędnego lub niedostatecznego zrozumienia działania Ducha Świętego w życiu i misji Kościoła.

III. PODSTAWY TEOLOGICZNE RELACJI MIĘDZY DARAMI HIERARCHICZNYMI A CHARYZMATYCZNYMI

Trynitarny i chrystologiczny horyzont darów Ducha Świętego

11. Aby można pojąć głębokie przesłanki relacji między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi, należy przypomnieć ich podstawę teologiczną. Konieczność przezwyciężenia jałowego przeciwstawiania bądź rozłącznego traktowania poprzez zestawianie ze sobą na zasadzie jukstapozycji darów hierarchicznych i charyzmatycznych jest bowiem wymogiem samej ekonomii zbawienia, która obejmuje wewnętrzną relację pomiędzy misją Słowa wcielonego a misją Ducha Świętego. Tak naprawdę każdy dar Ojca pociąga za sobą odniesienie do połączonego i zróżnicowanego działania misji Bożych – każdy dar pochodzi od Ojca, za pośrednictwem Syna, w Duchu Świętym. Dar Ducha Świętego w Kościele jest związany z misją Syna, która nieodwołalnie dokonała się w Jego misterium paschalnym. Sam Jezus wiąże spełnienie swojej misji z zesłaniem Ducha na wspólnotę wierzących(34). Dlatego też Duch Święty nie może w żaden sposób rozpocząć innej ekonomii niż ta, którą realizuje wcielony Logos Boży, ukrzyżowany i zmartwychwstały(35). Cała bowiem ekonomia sakramentalna Kościoła jest duchowym wypełnieniem Wcielenia – dlatego też Duch Święty uznawany jest przez Tradycję jako dusza Kościoła, Ciała Chrystusowego. Działanie Boga w historii zawsze obejmuje także relację między Synem a Duchem Świętym, których Ireneusz z Lyonu nazywa sugestywnie «dwiema rękami Ojca»(36). W tym sensie w każdy dar Ducha musi być wpisana relacja do Słowa, które stało się ciałem(37).

Pierwotny związek między darami hierarchicznymi, udzielanymi poprzez sakramentalną łaskę święceń, a darami charyzmatycznymi, rozdzielanymi przez Ducha Świętego według Jego uznania, ma zatem swoje najgłębsze korzenie w relacji między wcielonym Logos Bożym a Duchem Świętym, który zawsze jest Duchem Ojca i Syna. Właśnie, aby nie dopuścić do powstawania dwuznacznych wizji teologicznych, które postulowałyby «Kościół Ducha», jako odrębny i odmienny od Kościoła hierarchiczno-instytucjonalnego, należy podkreślić, że obie misje Boże nawzajem się implikują w każdym darze udzielonym Kościołowi. Tak naprawdę misja Jezusa Chrystusa już sama w sobie implikuje działanie Ducha Świętego. Jan Paweł II w encyklice o Duchu Świętym, Dominum et vivificantem, wskazuje na decydujące znaczenie działania Ducha w misji Syna(38). Benedykt XVI rozwija tę myśl w Adhortacji apostolskiej Sacramentum caritatis, przypominając, że Paraklet, «działający już w stworzeniu (por. Rdz 1, 2), jest w pełni obecny w całej egzystencji Słowa wcielonego». Jezus Chrystus «począł się z Dziewicy Maryi za sprawą Ducha Świętego (por. Mt 1, 18; Łk 1, 35); na początku swej publicznej misji, nad brzegiem Jordanu Jezus widzi Go zstępującego Nań w postaci gołębicy (por. Mt 3, 16 i par.); w tymże samym Duchu działa On, przemawia i raduje się (por. Łk 10, 21); w Nim może ofiarować samego siebie (por. Hbr 9, 14). W tak zwanej „mowie pożegnalnej” przekazanej przez św. Jana, Jezus jasno ukazuje związek daru ze swego życia w tajemnicy paschalnej z darem Ducha danym swoim uczniom (por. J 16, 7). Po zmartwychwstaniu, nosząc na swoim ciele znaki męki, Jezus może tchnąć Ducha Świętego (por. J 20, 22) sprawiając, że uczniowie uczestniczą w Jego misji (por. J 20, 21). Później Duch Święty poucza uczniów o wszystkim i przypomina im wszystko, co Chrystus im powiedział (por. J 14, 26), ponieważ to On, jako Duch Prawdy (por. J 15, 26) ma doprowadzić uczniów do całej prawdy (por. J 16, 13). W opisie podanym w Dziejach Apostolskich Duch Święty zstępuje na Apostołów zebranych na modlitwie wraz z Maryją w dzień Pięćdziesiątnicy (por. 2, 1-4) i pobudza ich do misji głoszenia wszystkim ludziom Dobrej Nowiny»(39).

Działanie Ducha Świętego w darach hierarchicznych i charyzmatycznych

12. Dostrzeżenie trynitarnego i chrystologicznego horyzontu darów Bożych rzuca także światło na relację między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi. To bowiem w darach hierarchicznych, jako tych, które związane są z sakramentem kapłaństwa, wyłania się na pierwszy plan relacja ze zbawczym działaniem Chrystusa, jak na przykład w ustanowieniu Eucharystii (por. Łk 22, 19 nn; 1 Kor 11, 25), władzy odpuszczania grzechów (por. J 20, 22 nn), nakazie działalności apostolskiej z zadaniem głoszenia Ewangelii i udzielania Chrztu (por. Mk 16, 15 nn; Mt 28, 18-20). Podobnie jasne jest, że żaden sakrament nie może być udzielony bez działania Ducha Świętego(40). Z drugiej strony dary charyzmatyczne, udzielane przez Ducha, «który wieje tam, gdzie chce» (J 3, 8) i rozdziela je «tak, jak chce» (1 Kor 12, 11), są obiektywnie powiązane z nowym życiem w Chrystusie, ponieważ wszyscy, jako «poszczególne członki» (1 Kor 12, 27), są częścią Jego Ciała. Dlatego też właściwe zrozumienie darów charyzmatycznych możliwe jest wyłącznie poprzez odniesienie do obecności Chrystusa i Jego posługi. Jak stwierdza Jan Paweł II, «prawdziwe charyzmaty muszą dążyć do spotkania z Chrystusem w sakramentach»(41). Dary hierarchiczne i charyzmatyczne jawią się zatem jako połączone ze sobą poprzez odniesienie do wewnętrznej relacji między Jezusem Chrystusem a Duchem Świętym. Paraklet jest jednocześnie Tym, który skutecznie, poprzez sakramenty, rozdaje zbawczą łaskę ofiarowaną przez Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał, a jednocześnie jest Tym, który udziela charyzmatów. W tradycji liturgicznej chrześcijan na Wschodzie, zwłaszcza w tradycji syryjskiej, rola Ducha Świętego, przedstawianego jako ogień, pomaga w unaocznieniu tego w sposób bardzo wyraźny. Wielki teolog i poeta Efrem Syryjczyk głosi: «ogień łaski zstępuje na chleb»(42), wskazując na Jego przemieniające działanie, odnoszące się nie tylko do darów, ale także do wierzących, którzy będą spożywać chleb eucharystyczny. Wschodnia perspektywa, ze skutecznością swych obrazów, pomaga nam zrozumieć, że – kiedy zbliżamy się do Eucharystii – Chrystus obdarowuje nas Duchem. Ten sam Duch następnie, poprzez swoje działanie w wierzących, wzmacnia w nich życie w Chrystusie, prowadząc ponownie do coraz głębszego życia sakramentalnego, przede wszystkim w Eucharystii. W ten sposób wolne działanie Trójcy Przenajświętszej w historii dociera do wierzących z darem zbawienia, a jednocześnie ożywia ich, aby w sposób wolny i pełny mogli nań odpowiedzieć zaangażowaniem we własnym życiu.

IV. RELACJA MIĘDZY DARAMI HIERARCHICZNYMI A CHARYZMATYCZNYMI W ŻYCIU I MISJI KOŚCIOŁA

W Kościele jako misterium komunii

13. Kościół ukazuje się jako «lud zjednoczony jednością Ojca i Syna, i Ducha Świętego»(43), w którym relacja między darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi jawi się jako nakierowana na pełny udział wiernych w komunii i misji ewangelizacyjnej. Do tego nowego życia zostaliśmy bezinteresownie przeznaczeni w Chrystusie (por. Rz 8, 29-31; Ef 1, 4-5). Duch Święty sprawił ową cudowną komunię wiernych i tak głęboko jednoczy wszystkich w Chrystusie, że jest zasadą jedności Kościoła»(44). To właśnie w Kościele ludzie powołani są do tego, by być członkami Chrystusa(45) i we wspólnocie Kościoła łączą się z Chrystusem, jako członki jedni drugich. Komunia zawsze jest «podwójnym życiowym uczestnictwem: włączeniem chrześcijan w życie Chrystusa, a także przepływem samej miłości do wszystkich wiernych, na tym świecie i na tamtym. Zjednoczeniem z Chrystusem i w Chrystusie; a także zjednoczeniem między chrześcijanami, w Kościele»(46). W tym sensie misterium Kościoła jaśnieje w Chrystusie będącym „niejako sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego»(47). Tu wyłania się sakramentalne źródło Kościoła jako misterium komunii: «Podstawowy sens odnosi się do zjednoczenia z Bogiem przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym. To zjednoczenie dokonuje się w Słowie Bożym i sakramentach. Chrzest», w ścisłym powiązaniu z Bierzmowaniem, «jest bramą i fundamentem komunii Kościoła; Eucharystia jest źródłem i szczytem całego życia chrześcijańskiego»(48). Te sakramenty inicjacji mają konstytutywne znaczenie dla życia chrześcijańskiego i na nich opierają się dary hierarchiczne i charyzmatyczne. Życie komunii kościelnej, w ten sposób wewnętrznie uporządkowanej, stale religijnie wsłuchuje się w Słowo Boże i karmione jest sakramentami. Samo Słowo Boże jawi się nam jako głęboko powiązane z sakramentami, zwłaszcza z Eucharystią(49), wewnątrz jednego, wspólnego sakramentalnego horyzontu Objawienia. Tradycja wschodnia postrzega Kościół – Ciało Chrystusa ożywiane Duchem Świętym – jako uporządkowaną jedność, co wyraża się również na poziomie darów. Skuteczna obecność Ducha w sercach wierzących (por. Rz 5, 5) jest źródłem tej jedności również poprzez to, jak objawiają się charyzmaty(50). Charyzmaty udzielone poszczególnym osobom stanowią bowiem część tego samego Kościoła, a ich przeznaczeniem jest uczynienie życia Kościoła bardziej intensywnym. Perspektywa taka wyłania się również z pism Johna Henry’ego Newmana: «Tak też i serce chrześcijanina winno stanowić miniaturę Kościoła powszechnego, bowiem jeden tylko Duch czyni cały Kościół, a z każdego jego członka czyni swoją Świątynię»(51). Tym bardziej oczywiste wydaje się, dlaczego nieuprawnione jest jakiekolwiek przeciwstawianie czy traktowanie rozłącznie darów hierarchicznych i darów charyzmatycznych.

Podsumowując, relacja pomiędzy darami charyzmatycznymi a kościelną strukturą sakramentalną potwierdza współistnienie między darami hierarchicznymi – samymi przez się stabilnymi, trwałymi i nieodwołalnymi – a darami charyzmatycznymi. I choć te ostatnie w swych formach historycznych nie są zagwarantowane na zawsze(52), to wymiar charyzmatyczny nigdy nie może zabraknąć w życiu ani w misji Kościoła.

Tożsamość darów hierarchicznych

14. Jeśli chodzi o uświęcenie każdego członka Ludu Bożego i misję Kościoła w świecie, wśród różnych darów, «góruje łaska Apostołów, których władzy sam Duch poddaje również charyzmatyków»(53). Sam Jezus Chrystus chciał istnienia darów hierarchicznych, aby zapewnić współczesność Swemu jedynemu pośrednictwu zbawczemu: «Apostołowie zostali ubogaceni przez Chrystusa specjalnym wylaniem Ducha Świętego zstępującego na nich (por. Dz 1,8, 2,4, J 20,22-23), sami zaś przekazali dar duchowy swoim pomocnikom przez nałożenie rąk (por. 1 Tm 4,14, 2 Tm 1,6-7)(54)». Dlatego też przekazanie darów hierarchicznych należy przede wszystkim odnieść do pełni sakramentu kapłaństwa, udzielanej przez święcenia biskupie, które «wraz z płynącą z nich misją uświęcania, przynoszą również funkcje nauczania i kierowania, które jednak ze swojej natury mogą być wykonywane tylko w hierarchicznej komunii z głową kolegium i z jego członkami»(55). Dlatego «w osobach biskupów, których pomocnikami są prezbiterzy, obecny jest wśród wiernych Pan Jezus Chrystus […]; za pośrednictwem ich zaszczytnego posługiwania głosi słowo Boże wszystkim narodom, a wiernym udziela sakramentów wiary. Dzięki ich ojcowskiej służbie (por. 1 Kor 4,15) wciela do swego Ciała nowe członki przez odrodzenie przychodzące z góry, wreszcie mocą ich mądrości i roztropności prowadzi i kieruje lud Nowego Testamentu w jego wędrówce do wiecznego szczęścia»(56). Wschodnia tradycja chrześcijańska, tak żywo związana z Ojcami, odczytuje to wszystko w perspektywie swego szczególnego pojmowania taxis. Według Bazylego Wielkiego oczywiste jest, że kapłaństwo Kościoła jest dziełem Ducha Świętego, a sam porządek (taxis), w jakim święty Paweł wymienia charyzmaty (por. 1 Kor 12, 28) «jest zgodny z tym, jak Duch Święty rozdziela dary»(57), podając jako pierwszy dar Apostołów. Wychodząc od konsekracji biskupiej, można zrozumieć również dary hierarchiczne odniesione do pozostałych stopni święceń, a więc przede wszystkim dary prezbiterów, którzy «wyświęcani są, aby głosić Ewangelię, być pasterzami wiernych i sprawować kult Boży», a «pod władzą biskupa uświęcają powierzoną sobie część trzody Pańskiej» i, sami stając się «żywymi przykładami dla stada powinni przewodzić i służyć swej lokalnej wspólnocie»(58). W przypadku biskupów i prezbiterów, w sakramencie święceń namaszczenie kapłańskie «upodobnia ich do Chrystusa Kapłana, tak, iż mogą działać w osobie Chrystusa Głowy»(59). Do nich należy jeszcze dodać dary udzielane diakonom, «na których nakłada się ręce nie dla kapłaństwa, lecz dla posługi»; a którzy «umocnieni łaską sakramentalną, służą Ludowi Bożemu w posłudze liturgii, słowa i miłości w łączności z biskupem i jego prezbiterami»(60). Podsumowując, dary hierarchiczne właściwe sakramentowi święceń, na jego poszczególnych stopniach, udzielane są po to, by w Kościele jako komunii nie zabrakło nigdy żadnemu wiernemu obiektywnej oferty łaski w sakramentach, normatywnym głoszeniu Słowa Bożego i opieki duszpasterskiej.

Tożsamość darów charyzmatycznych

15. Jeśli poprzez korzystanie z darów hierarchicznych zapewniona jest na przestrzeni dziejów oferta łaski Chrystusowej na rzecz całego Ludu Bożego, to wszyscy wierni wezwani są do jej przyjęcia i udzielenia nań osobistej odpowiedzi w konkretnych uwarunkowaniach swojego życia. Dary charyzmatyczne są zatem w sposób dowolny rozdzielane przez Ducha Świętego, aby łaska sakramentalna przynosiła owoce w życiu chrześcijańskim, w sposób zróżnicowany i na wszystkich jego poziomach. Ponieważ charyzmaty te «są bardzo stosowne i potrzebne Kościołowi»(61), to poprzez ich wielorakie bogactwo Lud Boży może w pełni przeżywać misję ewangelizacyjną, dostrzegając znaki czasów i interpretując je w świetle Ewangelii(62). Dary charyzmatyczne pobudzają bowiem wiernych do odpowiedzi na dar zbawienia, w pełnej wolności i w sposób dostosowany do czasów, i uczynienia z siebie daru miłości dla innych oraz autentycznego świadczenia o Ewangelii wobec wszystkich ludzi.

Współuczestnictwo w darach charyzmatycznych

16. W tym kontekście warto przypomnieć, jak bardzo mogą różnić się między sobą dary charyzmatyczne, nie tylko ze względu na szczególny charakter każdego z nich, ale także na ich zasięg we wspólnocie Kościoła. I choć dary charyzmatyczne «otrzymują poszczególne osoby, mogą uczestniczyć w nich także inni i w ten sposób zachowuje się ich ciągłość w czasie jako cenne i żywe dziedzictwo, tworzące pomiędzy ludźmi szczególne pokrewieństwo duchowe»(63). Relacja między charakterem osobowym charyzmatu a możliwością w nim uczestnictwa wyraża element decydujący o jego dynamice, jako że dotyczy relacji, jaka we wspólnocie Kościoła łączy ze sobą zawsze osobę i wspólnotę(64). Dary charyzmatyczne, w ich praktykowaniu mogą rodzić bliskość, pokrewieństwo i więzi duchowe, poprzez które w bogactwie charyzmatu – poczynając od osoby założyciela – mogą uczestniczyć i które mogą pogłębiać inni, tworząc w ten sposób prawdziwe rodziny duchowe. Zrzeszenia kościelne w swych rozmaitych formach ukazują się zatem jako dzielenie darów charyzmatycznych. Ruchy kościelne i nowe wspólnoty ukazują, jak pewien określony charyzmat oryginalny może skupiać wokół siebie wiernych i pomagać im w pełnym przeżywaniu swojego powołania chrześcijańskiego i swego stanu życia w służbie misji kościelnej. Konkretne i historyczne formy takiego współuczestnictwa mogą być zróżnicowane. Z tego powodu z jednego pierwotnego charyzmatu założycielskiego, jak świadczy o tym historia duchowości, mogą wyrastać różne instytuty.

Uznanie przez władze Kościoła

17. Pośród darów charyzmatycznych, które Duch Święty rozdziela jak chce, jest bardzo wiele darów przyjmowanych i przeżywanych przez ludzi w ramach wspólnoty chrześcijańskiej, które nie wymagają szczególnych uregulowań. Natomiast kiedy dar charyzmatyczny pojawia się jako «charyzmat oryginalny» czy «założycielski», wówczas musi być w odrębny sposób uznany, aby jego bogactwo mogło właściwie rozwinąć się we wspólnocie kościelnej i być wiernie przekazywane w czasie. Stąd pojawia się kluczowe zadanie rozeznania, które spoczywa na władzy kościelnej(65). Uznanie autentyczności charyzmatu nie zawsze jest zadaniem łatwym, ale jest to powinność, do której zobowiązani są Pasterze. Wierni mają bowiem «prawo to tego, by otrzymać od swoich Pasterzy zapewnienie o autentyczności charyzmatów i wiarygodności tych, którzy zostali nimi obdarzeni»(66). W tym celu władze winny być świadome rzeczywistej nieprzewidywalności charyzmatów wzbudzanych przez Ducha Świętego i oceniać ich znaczenie według reguły wiary, w perspektywie budowania Kościoła(67). Jest to proces, który rozciąga się w czasie i wymaga odpowiednich etapów potwierdzenia, poprzez poważne rozeznanie, aż do kościelnego uznania autentyczności charyzmatu. Zrzeszenie wiernych, które rodzi się z charyzmatu, także musi mieć odpowiedni czas na doświadczenie i okrzepnięcie, wykraczający poza entuzjazm początków, a pozwalający na uzyskanie trwałej konfiguracji. Na całej drodze weryfikacji władze Kościoła winny życzliwie towarzyszyć nowo powstałemu zrzeszeniu. Chodzi o to, by nigdy nie zabrakło mu towarzyszenia ze strony pasterzy, ponieważ w Kościele nigdy nie powinno brakować ojcowskiego podejścia tych, którzy są namiestnikami Dobrego Pasterza, którego troskliwa miłość nigdy nie przestaje towarzyszyć swej owczarni.

Kryteria rozeznawania darów charyzmatycznych

18. W tym kontekście można przywołać kilka kryteriów rozeznawania darów charyzmatycznych w odniesieniu do zrzeszeń kościelnych, na które w ostatnich latach zwróciło uwagę Magisterium Kościoła. Kryteria te służą rozpoznaniu prawdziwie eklezjalnego charakteru charyzmatów.

a) Prymat powołania każdego chrześcijanina do świętości. Wszelka rzeczywistość, rodząca się z uczestnictwa w prawdziwym charyzmacie, zawsze powinna być narzędziem służącym świętości w Kościele, a zatem pomnażaniu miłości i prawdziwemu dążeniu do doskonałości miłości(68).

b) Zaangażowanie w misyjne głoszenie Ewangelii. Prawdziwe charyzmaty są to «dary Ducha włączone w ciało Kościoła, skierowane ku centrum, którym jest Chrystus, skąd się rozchodzą jako bodziec dla ewangelizacji»(69). W ten sposób powinny one urzeczywistniać «zgodność z apostolskim celem Kościoła», ukazując wyraźnie «zaangażowanie misyjne stając się w coraz większym stopniu podmiotem nowej ewangelizacji»(70).

c) Wyznanie wiary katolickiej. Przeżywanie charyzmatu winno być przestrzenią wychowania do wiary «wyrażającej się w tym, że przyjęcie i przepowiadanie prawdy o Chrystusie, Kościele i człowieku odbywa się zgodnie z jej autentyczną interpretacją Nauczycielskiego Urzędu Kościoła»(71); dlatego trzeba unikać wykraczania «poza (proagon) naukę Kościoła i wspólnotę kościelną»; gdyż jeśli « nie trwamy w nich, nie jesteśmy zjednoczeni z Bogiem Jezusa Chrystusa (por. 2 J 9)»(72).

d) Świadectwo rzeczywistej komunii z całym Kościołem. Wiąże się z tym «synowskie odniesienie do papieża, który jest trwałym i widzialnym źródłem jedności Kościoła powszechnego i do biskupa, będącego „widzialnym źródłem i fundamentem jedności Kościoła partykularnego”»(73). Z tego zaś wynika okazywanie «lojalnej gotowości do przyjmowania ich nauki i pasterskich zaleceń»(74), jak również «gotowości uczestniczenia w przedsięwzięciach i działaniach Kościoła zarówno na szczeblu lokalnym, jak krajowym i międzynarodowym; zaangażowanie w dziedzinie katechezy i pedagogiczne umiejętności w wychowywaniu chrześcijan»(75).

e) Uznanie i szacunek dla wzajemnej komplementarności innych komponentów charyzmatycznych w Kościele. Z tego wypływa wzajemna gotowość do współpracy(76). W istocie, «jasnym znakiem autentyczności jakiegoś charyzmatu jest jego eklezjalność, jego zdolność do harmonijnego włączenia się w życie świętego Ludu Bożego dla dobra wszystkich. Autentyczna nowość wzbudzona przez Ducha nie potrzebuje rzucać cienia na inne duchowości i dary, aby potwierdzić samą siebie»(77).

f) Akceptacja czasu próby w rozpoznawaniu charyzmatów. Ze względu na to, że dar charyzmatyczny może nieść ze sobą «pewien ładunek nowości w duchowym życiu Kościoła, która na początku może wydawać się niewygodna», kryterium jego autentyczności będzie objawiać się w postaci «pokory w znoszeniu przeciwności. Właściwe zaś porównywanie autentycznego charyzmatu z nowymi aspektami rzeczywistości i z utrapieniami ducha wnosi pewien stały, historyczny związek charyzmatu z Krzyżem,»(78). Pojawienie się ewentualnych napięć wymaga od wszystkich postawy większej miłości, dla dobra wspólnoty i coraz głębszej jedności eklezjalnej.

g) Obecność darów duchowych takich jak miłość, radość, pokój i człowieczeństwo (por. Ga 5, 22); «gorliwe życie życiem Kościoła»(79), większe żywe zaangażowanie w «słuchanie i rozważanie Słowa Bożego»(80); «ożywienie umiłowania modlitwy, kontemplacji, życia liturgicznego i sakramentalnego; działalność na rzecz wzrostu powołań do chrześcijańskiego małżeństwa, do sakramentalnego kapłaństwa i do życia konsekrowanego»(81).

h) Wymiar społeczny ewangelizacji. Należy zauważyć, że ożywiana miłością, «Kerygma posiada nieuchronnie treść społeczną: w samym sercu Ewangelii znajduje się życie wspólnotowe i zaangażowanie się na rzecz innych»(82). W tym kryterium rozeznawania, które nie odnosi się jedynie do świeckich form życia w Kościele, podkreśla się nie tylko konieczność bycia «żywym świadectwem uczestnictwa i solidarności» ale także sprzyjania «umacnianiu w nim zasad sprawiedliwości i braterstwa»(83). Ważne jest pod tym względem «pobudzenie do chrześcijańskiej obecności w różnych środowiskach społecznych i udział w organizowaniu i animacji dzieł charytatywnych, kulturalnych i duchowych; duch wyrzeczenia i powrót do ewangelicznego ubóstwa jako do źródła wspaniałomyślnej miłości wszystkich ludzi»(84). Decydującą rolę ma tutaj odniesienie do społecznego nauczania Kościoła(85). A w szczególności «z naszej wiary w Chrystusa, który stał się ubogim, będąc zawsze blisko ubogich i wykluczonych, wypływa troska o integralny rozwój osób najbardziej opuszczonych przez społeczeństwo»(86), której nie może zabraknąć w prawdziwej wspólnocie kościelnej.

V. RELACJA POMIĘDZY DARAMI HIERARCHICZNYMI A CHARYZMATYCZNYMI W PRAKTYCE KOŚCIOŁA

19. Na koniec należy omówić kilka elementów konkretnej praktyki kościelnej dotyczącej relacji pomiędzy darami hierarchicznymi a darami charyzmatycznymi, które pojawiają się w formie zrzeszeń charyzmatycznych w obrębie wspólnoty kościelnej.
Wzajemne odniesienie

20. Przede wszystkim praktyka dobrych relacji pomiędzy różnymi darami w Kościele wymaga skutecznego wprowadzenia zrzeszeń charyzmatycznych w życie duszpasterskie Kościołów partykularnych. Wymaga to nade wszystko, aby różne zrzeszenia uznały władzę pasterzy Kościoła jako część swojego życia chrześcijańskiego, ze szczerym pragnieniem bycia przez tę władzę uznanymi, przyjętymi i, jeśli potrzeba, oczyszczonymi, oddając się na służbę misji eklezjalnej. Z drugiej zaś strony ci, którzy służą darami hierarchicznymi, rozpoznając i towarzysząc charyzmatom, winni z serdeczną otwartością przyjąć to, co Duch budzi we wspólnocie kościelnej, uwzględniając to w działalności duszpasterskiej i podkreślając znaczenie charyzmatów jako rzeczywistego bogactwa dla dobra wszystkich ludzi.

Dary charyzmatyczne w Kościele powszechnym i partykularnym.

21. W związku z rozpowszechnianiem się i specyfiką zrzeszeń charyzmatycznych należy mieć na uwadze kluczowy i fundamentalny stosunek pomiędzy Kościołem powszechnym a Kościołami partykularnymi. Trzeba tutaj podkreślić, że Kościół Chrystusowy, jak to wyznajemy w Symbolu Apostolskim, jest «Kościołem powszechnym, który można nazwać powszechną wspólnotą uczniów Pana, uobecniającą się i działającą pośród różnych osób, grup, czasów i miejsc»(87). Wymiar partykularny jest zatem wpisany w wymiar powszechny i na odwrót. Pomiędzy Kościołem partykularnym a Kościołem powszechnym istnieje stosunek «wzajemnego przenikania się»(88). Dary hierarchiczne właściwe Następcy św. Piotra gwarantują i sprzyjają immanentnej obecności Kościoła powszechnego w Kościołach lokalnych; podobnie też urząd apostolski każdego biskupa nie jest ograniczony do jego diecezji, ale jego powołaniem jest służba w całym Kościele poprzez serdeczną i rzeczywistą kolegialność, ale przede wszystkim poprzez komunię z centrum unitatis Ecclesiae, którym jest Biskup Rzymu. Jako «Następca Piotra, jest on trwałym i widzialnym źródłem i fundamentem jedności zarówno kolegium biskupów, jak wszystkich wiernych. Poszczególni zaś biskupi są widzialnym źródłem i fundamentem jedności w Kościołach partykularnych, uformowanych na wzór Kościoła powszechnego, w których istnieje i z których się składa jeden i jedyny Kościół katolicki»(89). Z tego wynika, że w każdym Kościele partykularnym «prawdziwie jest obecny i działa jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół Chrystusa»(90). Dlatego odniesienie do władzy Następcy św. Piotra – komunia cum Petro et sub Petro – jest konstytutywnym elementem każdego Kościoła lokalnego(91).

W ten sposób określone zostały podstawy wzajemnych relacji darów hierarchicznych i charyzmatycznych w ramach relacji pomiędzy Kościołem powszechnym a Kościołem partykularnym. Dary charyzmatyczne są bowiem z jednej strony dane całemu Kościołowi; z drugiej strony, dynamika tych darów może być realizowana jedynie w służbie konkretnej diecezji, która jest «częścią Ludu Bożego, powierzoną pasterskiej pieczy biskupa współpracującego z prezbiterium»(92). W tym kontekście warto przypomnieć miejsce życia konsekrowanego, które nie jest przecież formą zewnętrzną lub niezależną od życia Kościoła lokalnego, ale stanowi jedyny w swoim rodzaju, naznaczony ewangelicznym radykalizmem, sposób bogatej w szczególne dary obecności wewnątrz Kościoła. Tradycyjna instytucja egzempcji, odnosząca się do wielu instytutów życia konsekrowanego(93), nie oznacza przestrzeni jakiejś abstrakcyjnej nadterytorialności, ani też źle rozumianej autonomii, a raczej głębszą interakcję pomiędzy wymiarem powszechnym a partykularnym Kościoła(94). Analogicznie, nowe instytuty charyzmatyczne, jeśli posiadają charakter ponaddiecezjalny, nie powinny uważać siebie za całkowicie autonomiczne w stosunku do Kościoła partykularnego, a raczej winny go ubogacać i służyć mu swoim szczególnym charakterem wykraczającym poza granicę jednej diecezji.

Dary charyzmatyczne i stany życia chrześcijańskiego

22. Dary charyzmatyczne udzielane przez Ducha Świętego można rozpatrywać w kontekście wszystkich szczebli wspólnoty kościelnej, tak w odniesieniu do Sakramentów, jak również do Słowa Bożego. Ze względu na swoje szczególne cechy umożliwiają bardziej owocną realizację zadań wynikających z Chrztu, Bierzmowania, Małżeństwa i Kapłaństwa, ale także pozwalają na lepsze duchowe pojmowanie Tradycji Apostolskiej, która poza studiowaniem i przepowiadaniem przez tych, którzy obdarzeni zostali charisma veritatis certum(95), może być zgłębiana «dzięki głębokiemu pojmowaniu przeżywanych spraw duchowych»(96). W tym ujęciu przydatne będzie przedstawienie podstawowych zagadnień związanych z relacją pomiędzy darami charyzmatycznymi i różnymi stanami życia, ze szczególnym uwzględnieniem kapłaństwa powszechnego Ludu Bożego i kapłaństwa służebnego, które «choć różnią się istotą a nie stopniem tylko, są sobie jednak wzajemnie przyporządkowane, jedno i drugie bowiem we właściwy sobie sposób uczestniczy w jednym kapłaństwie Chrystusowym»(97). Chodzi bowiem o «dwa sposoby uczestnictwa w jedynym kapłaństwie Chrystusa, w którym istnieją dwa wymiary, łączące się w akcie najwyższej ofiary na Krzyżu»(98).

a) Przede wszystkim trzeba uznać dobro rozmaitych charyzmatów, które pośród wiernych dają początek zrzeszeniom eklezjalnym, powołanym do pomnażania owoców łaski sakramentalnej pod kierownictwem prawowitych pasterzy. Są one autentyczną możliwością by przeżywać i rozwijać swoje powołanie chrześcijańskie(99). Te dary charyzmatyczne pozwalają wiernym na przeżywanie w codziennej egzystencji kapłaństwa powszechnego Ludu Bożego: jak «uczniowie Chrystusa, trwając na modlitwie i chwaląc wspólnie Boga (por. Dz 2,42-47), samych siebie mają składać jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu (por. Rz 12,1), na całej ziemi głosić świadectwo o Chrystusie, a tym którzy się tego domagają, uzasadniać nadzieję życia wiecznego, która jest w nich (por. 1 P 3,15)»(100). W tym porządku mają swoje miejsce również te zrzeszenia eklezjalne, których znaczenie okazuje się szczególnie ważne dla życia chrześcijańskiego w małżeństwie, mogą one bowiem skutecznie umacniać „poprzez nauczanie i działalność praktyczną… oraz formować do życia rodzinnego, społecznego i apostolskiego»(101).

b) Również kapłani mogą znaleźć w uczestnictwie w instytucie charyzmatycznym czy to odwołanie do znaczenia swojego Chrztu, poprzez który stali się dziećmi Bożymi, jak i swego powołania i specyficznej misji. Wierny, który przyjął święcenia, może znaleźć w danym zrzeszeniu eklezjalnym siłę i pomoc, aby dogłębnie żyć tym, czego od niego wymaga jego szczególna posługa czy to wobec całego Ludu Bożego, a zwłaszcza tej jego części, która jest jemu powierzona, ale także w odniesieniu do szczerego posłuszeństwa należnego swemu ordynariuszowi(102). Podobne podejście odnosi się również do kandydatów do kapłaństwa wywodzących się ze zrzeszeń eklezjalnych, tak jak to zostało potwierdzone w Adhortacji posynodalnej Pastores dabo vobis(103). W tym przypadku stosunek powinien wyrażać się w prawdziwym przyjęciu właściwej sobie formacji i wniesieniu doń bogactwa płynącego z charyzmatu. Wreszcie, kapłan może zaoferować zrzeszeniu eklezjalnemu pomoc duszpasterską, zgodnie ze specyfiką ruchu, przy zachowaniu zasad przewidzianych w komunii eklezjalnej kapłanów zgodnie z inkardynacją(104) i w posłuszeństwie własnemu ordynariuszowi(105).

c) Wkład daru charyzmatycznego do kapłaństwa chrzcielnego i kapłaństwa służebnego jest wyrażony wyraziście w życiu konsekrowanym – ono to bowiem, w swojej istocie, wpisuje się w wymiar charyzmatyczny Kościoła(106). Charyzmat ten – przez który dokonuje się «szczególne upodobnienie do Chrystusa czystego, ubogiego i posłusznego»(107) w stałej i trwałej formie życia(108) poprzez ślubowanie praktykowania rad ewangelicznych – jest udzielany, aby «móc otrzymać obfitsze owoce łaski chrztu»(109). Duchowość instytutów życia konsekrowanego może stać się tak dla wiernych świeckich, jak też dla prezbiterów, ważnym źródłem treści służących realizacji swojego własnego powołania. Nierzadko też członkowie instytutów życia konsekrowanego za konieczną zgodą swoich przełożonych(110) w relacjach z nowymi zrzeszeniami mogą odnaleźć ważne wsparcie w realizacji własnego szczególnego powołania oraz ofiarować im ze swojej strony «radosne, wierne i charyzmatyczne świadectwo życia konsekrowanego», przyczyniając się w ten sposób do «wzajemnego ubogacenia»(111).

d) Wreszcie znamienne jest to, że duch rad ewangelicznych jest zalecany przez Magisterium także każdemu kapłanowi(112). Również celibat wymagany od prezbiterów w tradycji łacińskiej(113) pozostaje wyraźnie w zgodzie z darem charyzmatycznym; jego podstawową racją nie jest funkcjonalność, ale «wyraża on szczególne upodobnienie stylu życia kapłana do samego Chrystusa»(114), w którym przejawia się pełne oddanie siebie na służbę misji powierzonej w sakramencie kapłaństwa(115).

Formy uznawania przez Kościół

23. Celem niniejszego dokumentu jest wyjaśnienie miejsca nowych zrzeszeń eklezjalnych w teologii i eklezjologii, poczynając od stosunku pomiędzy darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi, w celu ułatwienia konkretnego określenia stosownych zasad służących uznawaniu ich przez Kościół. Kodeks Prawa Kanonicznego przewiduje wiele form prawnych uznawania nowych form eklezjalnych związanych z darami charyzmatycznymi. Formy te winny być uważnie rozważone(116), aby uniknąć sytuacji, w których nie będą należycie uwzględniane podstawowe zasady prawa czy też rodzaj i specyfika ruchu charyzmatycznego.

Z punktu widzenia relacji pomiędzy darami hierarchicznymi a charyzmatycznymi trzeba koniecznie zwrócić uwagę na dwa podstawowe kryteria, które powinny być traktowane łącznie: a) poszanowanie specyfiki charyzmatycznej poszczególnych zrzeszeń eklezjalnych, tak aby uniknąć ciasnych form prawnych mogących zaszkodzić tej nowości, którą dany ruch w sobie niesie. Dzięki temu unikać się będzie traktowania różnych przecież charyzmatów w Kościele w sposób szablonowy. b) Poszanowanie podstawowych zasad eklezjalnych, sprzyjając rzeczywistemu włączaniu darów charyzmatycznych do życia Kościoła powszechnego i partykularnego, unikając, aby formy charyzmatyczne były pojmowane jako równoległe do życia eklezjalnego, a nie jako te pozostające w uregulowanej relacji do darów hierarchicznych.

ZAKOŃCZENIE

24. Pierwsi uczniowie, oczekując na zesłanie Ducha Świętego, trwali zgodnie na modlitwie razem z Maryją, Matką Jezusa (por. Dz 1,14). Potrafiła Ona doskonale przyjąć i wykorzystać wszystkie łaski, którymi została nader obficie ubogacona przez Trójcę Przenajświętszą. Przede wszystkim łaską bycia Matką Boga. Wszystkie dzieci Kościoła mogą podziwiać jej pełne posłuszeństwo Duchowi Świętemu, posłuszeństwo w wierze bez skazy i w transparentnej pokorze. Maryja daje zatem świadectwo posłusznego i wiernego przyjęcia każdego daru Ducha. Jak uczy Sobór Watykański II, Dziewica Maryja «Dzięki macierzyńskiej miłości opiekuje się braćmi swego Syna, pielgrzymującymi jeszcze i narażonymi na niebezpieczeństwa i trudy, dopóki nie zostaną doprowadzeni do szczęśliwej ojczyzny»(117). «Ona dała się prowadzić Duchowi na drodze wiary, ku przeznaczeniu służby i płodności», dlatego i my «dzisiaj ku Niej kierujemy spojrzenie, by pomogła nam głosić wszystkim orędzie zbawienia, i aby nowi uczniowie stawali się ewangelizatorami»(118). Z tego to powodu Maryja uznawana jest za Matkę Kościoła i do Niej kierujemy się z ufnością, aby przy Jej skutecznej pomocy i za potężnym wstawiennictwem, charyzmaty obficie rozdawane przez Ducha Świętego wśród wiernych mogły być przez nich posłusznie przyjęte i wykorzystane dla życia i misji Kościoła, oraz dla dobra świata.

Papież Franciszek, na Audiencji udzielonej w dniu 14 marca 2016 r. niżej podpisanemu Kardynałowi Prefektowi Kongregacji Nauki Wiary, zaakceptował powyższy List, przyjęty na Sesji Plenarnej tejże Dykasterii, zarządzając jego publikację.

Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 15 maja 2016 r., w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego.

Gerhard Card. Müller
Prefekt

+ Luis F. Ladaria, S.I.
Arcybiskup tytularny Thibica
Sekretarz

Przypisy:

1. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 4
2. JAN CHRYZOSTOM, Homilia de Pentecoste, II, 1: PG 50, 464
3. FRANCISZEK, Adhortacja apostolska Evangelii gaudium (24 listopada 2013r.), n. 49: AAS 105 (2013), 1040.
4. por. tamże nn. 20-24: AAS 105 (2013), 1028-1029
5. por. tamże n. 14: AAS 105 (2013), 1025
6. tamże n. 25: AAS 105 (2013), 1030
7. SOBÓR WATYKAŃSKI II, dekret Apostolicam actuositatem, 19.
8. FRANCISZEK, Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, nr 14: AAS 105 (2013), 1026; por. BENEDYKT XVI, Homilia podczas Mszy świętej na rozpoczęcie V Konferencji Ogólnej Episkopatu Ameryki Łacińskiej i Karaibów (13 maja 2007r.): AAS 99 (2007), 43.
9. JAN PAWEŁ II, Przemówienie do członków Ruchów kościelnych i nowych wspólnot (30 maja 1998r.), nr 7: L’osservatore Romano, wyd. pl, n. 8-9(205)/1998, s.39.
10. Tamże, n 6,
11. Tamże, n 8,
12. «Różne są charismata» (1 Kor 12, 4); «mamy zaś różne charismata » (Rz 12, 6); «każdy otrzymuje własny chárisma od Boga: jeden taki, a drugi taki (1 Kor 7,7).
13. W grece oba słowa (chárisma i cháris) mają ten sam źródłosłów.
14. Por. ORYGENES, O zasadach, I, 3, 7; tłum St. Kalinkowski, Kraków 1996, s. 90: «to, co się zwie „darem Ducha”, jest udzielane przez Syna i tworzone przez Boga Ojca».
15. ŚW. BAZYLI Z CEZAREI, Reguła większa, 7, 2: PG 31, 933-934; w: Życie monastyczne, 6, Kraków, 1995, s.78, tłum. J. Naumowicz.
16. «Ten, kto mówi językiem, buduje siebie samego, kto zaś prorokuje, buduje Kościół» (1 Kor 14, 4). Apostoł nie lekceważy daru glosolalii, charyzmatu modlitwy potrzebnego do osobistej relacji z Bogiem i uznaje go za autentyczny charyzmat, choć bezpośrednio nie przynosi on pożytku dla dobra wspólnego: «Dziękuję Bogu, że mówię językami lepiej od was wszystkich. Lecz w Kościele wolę powiedzieć pięć słów według mego rozeznania, by pouczyć innych, zamiast dziesięć tysięcy wyrazów według daru języków » (1 Kor 14, 18-19).
17. por. 1 Kor 12, 28: «I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami»
18. Na zgromadzeniach wspólnoty nadmiar objawień charyzmatycznych może wywoływać poczucie zagubienia, a także tworzyć atmosferę rywalizacji, nieuporządkowania i zamieszania. Chrześcijanom mniej obdarzonym grozi kompleks niższości (por. 1 Kor 12, 15-16); podczas gdy wielcy charyzmatycy, mogą ulegać pokusie postawy nacechowanej pychą i pogardą (por. 1 Kor 12, 21).
19. Jeśli w danym zgromadzeniu nie znajdzie się nikt, kto byłby w stanie zinterpretować tajemnicze słowa tego, który przemawia językami, Paweł nakazuje mu milczeć. Jeśli zaś znajdzie się tłumacz, Apostoł zezwala, by dwóch, najwyżej trzech mówiło językami (por. 1 Kor 14, 27-28).
20. Święty Paweł nie dopuszcza idei niepowstrzymanej inspiracji proroczej. Stwierdza natomiast: «dary duchowe proroków niechaj zależą od proroków! Bóg bowiem nie jest Bogiem zamieszania, lecz pokoju» (1 Kor 14, 32-33).
21. por. PIUS XII, Encyklika Mystici corporis (29 czerwca 1943r.): AAS 35 (1943), 206-230
22. por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 4, 7, 11, 12, 25, 30, 50; Konstytucja dogmatyczna Dei Verbum, n. 8; dekret Apostolicam actuositatem, n. 3, 4, 30; dekret Presbyterorum ordinis, n. 4, 9.
23. Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 4.
24. tamże n. 12
25. por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, dekret Apostolicam actuositatem, n. 3: «W celu pełnienie tego apostolstwa Duch Święty, który dokonuje uświęcenia Ludu Bożego przez posługę i sakramenty, udziela wiernym także szczególnych darów (1 Kor 12, 7), „udzielając każdemu tak, jak chce” (1 Kor 12, 11), by, „Jako dobrzy szafarze różnorakiej łaski Bożej służcie sobie nawzajem tym darem, jaki każdy otrzymał” (1 P 4, 10) dla budowania całego ciała w miłości (por. Ef 4, 16)».
26. tamże.
27. por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 12: «sąd o ich autentyczności i o właściwym wprowadzeniu ich w czyn należy do tych, którzy są w Kościele przełożonymi i którzy szczególnie są powołani, by nie gasić Ducha, lecz by wszystko badać i zachowywać to, co dobre (por. 1 Tes 5,12 i 19- 21)». Choć tu odnosi się to konkretnie do rozeznawania darów nadzwyczajnych, to analogicznie może być zastosowane do wszelkich charyzmatów w ogóle.
28. por. np. PAWEŁ VI, Adhortacja apostolska Evangelii nuntiandi (8 grudnia 1975r.), n. 58: AAS 68 (1976), 46-49; KONGREGACJA DS. ZAKONÓW I INSTYTUTÓW ŚWIECKICH – KONGREGACJA DS. BISKUPÓW, Wytyczne Mutuae relationes (14 maja 1978r.): AAS 70 (1978), 473-506; JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Christifideles Laici (30 grudnia 1988r.): AAS 81 (1989), 393-521; Adhortacja apostolska Vita consecrata (25 marca 1996r.): AAS 88 (1996), 377-486.
29. Znamienne jest jedno ze stwierdzeń wyżej przywołanego dokumentu międzydykasterialnego Mutuae relationes, w którym przypomina się, że «byłoby poważnym błędem uniezależniać, a jeszcze o wiele poważniejszym, przeciwstawiać życie zakonne strukturom kościelnym, jak gdyby mogły istnieć osobno dwie rzeczywistości: jedna charyzmatyczna, druga zaś instytucjonalna; obydwa bowiem składniki, tj. dary duchowe i struktury kościelne stanowią jedną choć złożoną rzeczywistość» (n. 34).
30. JAN PAWEŁ II, Przesłanie Jana Pawła II do uczestników Światowego Kongresu Ruchów Kościelnych (27 maja 1998r.), n. 5: L’Osservatore Romano, wyd. pl. 8-9(205)/1998. s. 35 ; por. także tenże, Przesłanie do uczestników II Międzynarodowej Konferencji Ruchów Kościelnych (2 marca 1987r.): Insegnamenti di Giovanni Paolo II, X, 1 (1987), 476-479.
31. BENEDYKT XVI, Przemówienie do członków Ruchu Komunia i Wyzwolenie (24 marca 2007r.): L’Osservatore Romano, wyd. pl 6(294)/2007, s. 35.
32. «Wspólne podążanie w Kościele, pod przewodnictwem pasterzy, obdarzonych szczególnym charyzmatem i misją, jest znakiem działania Ducha Świętego. Kościelność jest podstawową cechą każdego chrześcijanina, każdej wspólnoty, każdego ruchu»: FRANCISZEK, Homilia 2 Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Msza św. z udziałem członków ruchów kościelnych (19 maja 2013r.): L ‚Osservatore Romano, wyd. pl. 7(354)/2013, s. 20.
33. Tenże, Audiencja Generalna (1 października 2014r.): L ‚Osservatore Romano wyd. pl. 11 (367)/2014,s. 51.
34. por. J 7, 39; 14, 26; 15, 26; 20, 22.
35. por. KONGREGACJA NAUKI WIARY, Deklaracja Dominus Iesus (6 sierpnia 2000r.), nn. 9-12: AAS 92 (2000), 749-754.
36. IRENEUSZ Z LYONU, Adversus haereses, IV, 7, 4: PG 7, 992-993; V, 1, 3: PG 7, 1123; V, 6, 1: PG 7, 1137; V, 28, 4: PG 7 1200.
37. por. KONGREGACJA NAUKI WIARY, Deklaracja Dominus Jesus, n. 12: AAS 92 (2000), 752-754.
38. por. JAN PAWEŁ II, Encyklika Dominum et vivificantem (18 maja 1986r.), n. 50: AAS 78 (1986), 869-870; Katechizm Kościoła Katolickiego, nn. 727-730.
39. BENEDYKT XVI, Adhortacja apostolska Sacramentum caritatis (22 lutego 2007r.), n. 12: AAS 99 (2007), 114.
40. por. Katechizm Kościoła Katolickiego, nn. 1104-1 107
41. JAN PAWEŁ II, Przemówienie do członków Ruchów kościelnych i nowych Wspólnot w wigilię Zesłania Ducha Świętego (30 maja 1998r.), n 7: L’Osservatore Romano, wyd. pl. 8-9(205)/1998, s. 39.
42. EFREM SYRYJCZYK, Hymn o wierze, 10, 12: CSCO 154,50.
43. CYPRIAN Z KARTAGINY, O modlitwie Pańskiej, 23: PL 4, 553; por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 4.
44. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Dekret Unitatis redintegratio, n. 2
45. por. KONGREGACJA NAUKI WIARY, Deklaracja Dominus Iesus, n. 16: AAS 92 (2000), 757: „pełnia tajemnicy zbawczej Chrystusa należy także do Kościoła, nierozerwalnie złączonego ze swoim Panem”.
46. PAWEŁ VI, Audiencja środowa (8 czerwca 1966r.): Insegnamenti di Paolo VI, IV (1966), 794.
47. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 1.
48. II NADZWYCZAJNE ZGROMADZENIE SYNODU BISKUPÓW, Ecclesia sub Verbo mysteria Christi celebrans pro salute mundi. Relatio finalis (7 grudnia 1985r.), II, C, 1: Enchiridion Vaticanum, 9, 1800; por. KONGREGACJA NAUKI WIARY, List Communionis notio (28 maja 1992r.), n. 4-5: AAS 85 (1993), 839-841.
49. por. BENEDYKT XVI, Adhortacja apostolska Verbum Domini (30 września 2010r.), n. 54: AAS 102 (2010), 733-734; FRANCISZEK, Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, n. 174: AAS 105 (2013), 1092-1093.
50. por. BAZYLI Z CEZAREI, O Duchu Świętym, 26: PG 32, 181.
51. J.H. NEWMAN, Sermons Bearing on Subjects of the Day, London 1869, 132.
52. por. paradygmatyczne stwierdzenia JANA PAWŁA II w odniesieniu do życia konsekrowanego, Audiencja generalna (28 września 1994r.), n. 5: Insegnamenti di Giovanni Paolo II, XVII, 2 (1994), 404-405.
53. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 7.
54. tamże, pkt 21.
55. tamże.
56. tamże.
57. BAZYLI Z CEZAREI, O Duchu Świętym, 16, 38: PG 32,137.
58. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 28.
59. tenże, Dekret Presbyterorum ordinis, n. 2.
60. tenże, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 29.
61. tamże, n. 12.
62. por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja duszpasterska Gaudium et spes, n. 4, 11.
63. JAN PAWEŁ II, Adhortacja apostolska Christifideles laici, n. 24: AAS 81 (1989), 434.
64. por. tamże, n. 29: AAS 81 (1989), 443-446.
65. por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 12.
66. JAN PAWEŁ II, Audiencja generalna (9 marca 1994r.), n. 6: Insegnamenti di Giovanni Paolo II. XVII, I (1994), 641.
67. por. Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 799 i nn; KONGREGACJA DS. ZAKONNIKÓW I INSTYTUTÓW ŚWIECKICH – KONGREGACJA DS. BISKUPÓW, Wytyczne Mutuae relaiiones, n. 51: AAS 70 (1978), 499-500; JAN PAWEŁ II, Adhortacja apostolska Vita consecrata, n. 48: AAS 88 (1996), 421-422; tenże, Audiencja generalna (24 czerwca 1992r), n. 6: Insegnamenti di Giovanni Paolo Il, XV, I (1992), 1935-1936.
68. Por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, nn. 39-42; JAN PAWEŁ II, Adhortacja apostolska Christifideles laici, n. 30: AAS 81 (1989), 446
69. FRANCISZEK, Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, n. 130: AAS 105 (2013), 1074
70. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Christifideles Laici, n.30: AAS 81 (1989), 447; por. Paweł VI, Adhortacja apostolska Evangelii Nuntiandi, n. 58: AAS 68 (1976), 49
71. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Christifideles Laici, n. 30: AAS 81 (1989), 446-447
72. FRANCISZEK, Homilia na Zesłania Ducha Świętego. Msza św. z udziałem członków ruchów kościelnych (19 maja 2013r.): L’Osservatore Romano, wyd. pl. 7(354)/2013, s. 20.
73. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Christifideles Laici, n. 30: AAS 81 (1989), 447; por. Paweł VI, Adhortacja apostolska Evangelii Nuntiandi, n. 58: AAS 68 (1976), 48
74. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Christifideles Laici, n. 30: AAS 81 (1989), 447
75. Tamże: AAS 81 (1989), 448.
76. Por. Tamże: AAS 81 (1989), 447.
77. FRANCISZEK, Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, n. 130: AAS 105 (2013), 1074-1075
78. KONGREGACJA ZAKONÓW I INSTYTUTÓW ŚWIECKICH – KONGREGACJA ds. BISKUPÓW Wytyczne Mutuae relationes, n. 12: AAS 70 (1978), 480-481; por. JAN PAWEŁ Il, Przemówienie do członków Ruchów kościelnych i nowych Wspólnot w wigilię Zesłania Ducha Świętego (30 maja 1998r.), n. 6: L’Osservatore Romano, wyd. pl. 8-9(205)/1998, s. 38.
79. Paweł VI, Adhortacja apostolska Evangelii Nuntiandi, n. 58: AAS 68 (1976), 48.
80. por. FRANCISZEK, Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, n. 174-175: AAS 105 (2013), 1092-1093
81. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Christifideles laici, n. 30: AAS 81 (1989), 448.
82. FRANCISZEK, Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, n. 177: AAS 105 (2013), 1094.
83. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Christifideles Laici, n. 30: AAS 81 (1989), 448.
84. tamże.
85. por. FRANCISZEK, Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, n. 177: AAS 105 (2013), 1094.
86. tamże, n. 186: AAS 105 (2013), 1098.
87. KONGREGACJA NAUKI WIARY, List Communionis notio, n. 7: AAS 85 (1993), 842.
88. Tamże, n. 9: ns 85 (1993), 843.
89. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 23
90. Tamże, Dekret Christus Dominus, n. 11
91. Por. tamże, n. 2; KONGREGACJA NAUKI WIARY, List Communionis notio, nn. 13-14, 16: AAS 85 (1993), 846-848.
92. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Dekret Christus Dominus, n. 11
93. Por. Tamże, pkt 35; Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 591 ; Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich, kan. 412, § 2; KONGREGACJA DS. ZAKONÓW I INSTYTUTÓW ŚWIECKICH – KONGREGACJA DS. BISKUPÓW, Wytyczne Mutuae relationes, n. 22: AAS 70 (1978), 487.
94. Por. KONGREGACJA NAUKI WIARY, List Communionis notio, n. 15: AAS 85 (1993), 847. 9′ Por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Dei Verbum, n. 8; Katechizm Kościoła Katolickiego, nn. 888-892. 9′ SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Dei Verbum, n. 8
95. por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Dei Verbum, n. 8; Katechizm Kościoła Katolickiego, nn. 888-892.
96. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Dei Verbum, n. 8.
97. Tamże, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 10
98. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Pastores gregis (16 października 2003r.), n. 10: AAS 96 (2004), 838.
99. Tamże, Adhortacja apostolska Christifideles laici, 29: AAS 81 (1989), 443-446.
100. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 10.
101. Tamże, Konstytucja duszpasterska Gaudium et spes, n. 52; por. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Familiaris consortio (22 listopada 1981r.), n. 72: AAS 74 (1982), 169-170.
102. por. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Pastores dabo vobis (25 marca 1992r.), n 68: AAS 84 (1992), 777.
103. por. tamże, pkt 31, 68: AAS 84 (1992), 708-709, 775-777.
104. Por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 265; Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich, kan. 357, § 1.
105. Por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 273; Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich, kan. 370.
106. Por. KONGREGACJA DS. ZAKONÓW I INSTYTUTÓW ŚWIECKICH – KONGREGACJA DS. BISKUPÓW, Wytyczne Mutuae relationes, n. 19,34: AAS 70 (1978), 485-486, 493.
107. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Vita consecrata, n. 31: AAS 88 (1996), 404-405.
108. Por. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja Dogmatyczna Lumen Gentium, n. 43
109. Tamże, n. 44; por. Dekret Perfectae caritatis, n. 5; JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Vita consecrata, n. 14, 30: AAS 88 (1996), 387-388, 403-404.
110. por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 307, § 3; Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich, kan. 578, § 3.
111. KONGREGACJA INSTYTUTÓW ŻYCIA KONSEKROWANEGO I STOWARZYSZEŃ ŻYCIA APOSTOLSKIEGO, Instrukcja Ripartire da Cristo (19 maja 2002) n. 30: Enchiridion Vaticanum, 21, 472.
112. por. JAN PAWEŁ II, Adhortacja apostolska Pastores dabo vobis, nn. 27-30: AAS 84 (1992), 700-707.
113. Por. PAWEŁ VI, Encyklika Sacerdotalis caelibatus (24 czerwca 1967): AAS 59 (1967), 657-697.
114. BENEDYKT XVI, Adhortacja apostolska Sacramentum caritatis, n. 24: AAS 99 (2007), 124.
115. Por. JAN PAWEŁ Il, Adhortacja apostolska Pastores dabo vobis, n. 29: AAS 84 (1992), 703-705; SOBÓR WATYKAŃSKI II, Dekret Presbyterorum ordinis, n.16.
116. Najprostszą formą prawną umożliwiającą uznanie zrzeszeń eklezjalnych o charakterze charyzmatycznym wydaje się być obecnie prywatne stowarzyszenie wiernych (por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 321 — 326; Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich, kan. 573, § 2 – 583). Należy jednak dobrze przeanalizować również inne formy prawne uwzględniając ich specyfikę, takie jak na przykład, publiczne stowarzyszenia wiernych (por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 312 — 320; Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich, kan. 573, § I – 583), kleryckie stowarzyszenia wiernych (por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 302), instytuty życia konsekrowanego (por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 573 — 730; Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich, kan. 410-571), stowarzyszenia życia apostolskiego (por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 731 — 746; Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich, kan. 572) i prałatury personalne (por. Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 294 — 297).
117. SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, n. 62.
118. FRANCISZEK, Adhortacja apostolska Evangelii gaudium, n. 287: AAS 105 (2013), 1136.

Instrukcja Kongregacji Nauki Wiary nt. modlitwy o uzdrowienie

Autor: Joseph Ratzinger

Gorące pragnienie szczęścia, głęboko zakorzenione w sercu człowieka, łączy się ściśle z dążeniem do uwolnienia od choroby i do zrozumienia jej sensu, gdy się jej doświadcza. Jest to ludzkie doświadczenie, które znajduje w Kościele szczególny oddźwięk, ponieważ w taki czy inny sposób dotyczy wszystkich. Właśnie przez niego choroba jest rozumiana jako środek zjednoczenia z Chrystusem i wewnętrznego oczyszczenia, zaś ze strony tych, którzy opiekują się chorą osobą, jako okazja do czynienia miłosierdzia. Ponadto choroba także, jak i inne cierpienia ludzkie, stanowi uprzywilejowany moment modlitwy: czy to jako prośba o łaskę, aby przyjąć chorobę w świetle wiary i zgodzić się z wolą Bożą, czy również jako błaganie o otrzymanie uzdrowienia.

Modlitwa, która wyraża błaganie o przywrócenie zdrowia, jest zatem praktyką obecną w każdej epoce Kościoła, także dzisiaj. Nowym zjawiskiem, w pewnym sensie, jest fakt rozprzestrzeniania się wspólnot modlitewnych, połączonych niekiedy z celebracją liturgiczną, celem otrzymania od Boga uzdrowienia. W wielu przypadkach, nie całkiem odosobnionych, rozgłasza się istnienie otrzymanych uzdrowień, wzbudzając w ten sposób oczekiwanie tego samego zjawiska w innych, podobnych spotkaniach. W tym kontekście mówi się czasem o domniemanym charyzmacie uzdrawiania. Tego rodzaju spotkania modlitewne w celu otrzymania uzdrowienia stwarzają ponadto problem ich słusznego osądu pod względem liturgicznym w szczególny sposób przez władzę kościelną, która ma obowiązek czuwać i określić odpowiednie normy poprawnego przebiegu celebracji liturgicznych.

Dlatego wydaje się rzeczą słuszną opublikowanie Instrukcji stosownie do kan. 34 Kodeksu Prawa Kanonicznego, która służyłaby jako pomoc przede wszystkim ordynariuszom miejsc, aby lepiej mogli kierować wiernych w tej sprawie, popierając to, co jest w niej dobre i usuwając to, czego należałoby unikać. Potrzeba było jednak, aby normy dyscyplinarne były przedstawione w odpowiednim kontekście doktrynalnym, który zapewniłby należytą orientację i wyjaśniałby słuszność normatywną. W tym celu do tych norm dyscyplinarnych zostają dołączone aspekty doktrynalne na temat łask uzdrawiania i modlitw, aby je otrzymać.

I. ASPEKTY DOKTRYNALNE

1. Choroba i uzdrowienie: znaczenie i wartość w ekonomii zbawienia

„Człowiek, choć powołany do radości, w swoim codziennym życiu doświadcza cierpienia i bólu w najrozmaitszych formach”1. Dlatego Pan w swoich obietnicach zbawczych zapowiada radość serca połączoną z uwolnieniem od cierpienia (por. Iz 30,29; 35,10; Bar 4,29). W rzeczywistości to On jest tym, który wybawia „od zła wszelkiego” (Mdr 16,8). Cierpienia, które towarzyszą chorobie, są rzeczywistością stale obecną w ludzkich dziejach i ponadto są przedmiotem głębokiego pragnienia człowieka uwolnienia się od nich i od wszelkiego zła.

W Starym Testamencie „Izrael doświadcza tego, że choroba w tajemniczy sposób wiąże się z grzechem i złem”2. Wśród grożących kar Bożych za niewierność ludu choroba zajmuje poczesne miejsce (por. Pwt 28,21-22. 27-29. 35). Chory, który błaga Boga o uzdrowienie uznaje, że został słusznie ukarany za swoje grzechy (por. Ps 37; 40; 106,17-21).

Choroba dotyka jednak również sprawiedliwych i człowiek stawia sobie pytanie: dlaczego? W Księdze Hioba to pytanie przewija się na licznych stronicach. „Jeśli prawdą jest, że cierpienie ma sens jako kara wówczas, kiedy jest ona związana z winą – to natomiast nie jest prawdą, że każde cierpienie jest następstwem winy i posiada charakter kary. Postać sprawiedliwego Hioba jest szczególnym na to dowodem w Starym Testamencie… Jeśli godzi się doświadczyć Hioba cierpieniem, to – aby wykazać jego sprawiedliwość. Cierpienie ma charakter próby”3.

Choroba, chociaż może mieć aspekt pozytywny jako próba wierności sprawiedliwego i środek wynagrodzenia sprawiedliwości pogwałconej przez grzech, a także, aby grzesznik opamiętał się i przeszedł drogę nawrócenia, pozostaje jednak złem. Dlatego prorok zapowiada przyszłe czasy, w których nie będzie już chorób i kalectw, a bieg życia nie będzie już więcej przerywany śmiertelną chorobą (por. Iz 35,5-6; 65,19-20).

Jednak dopiero w Nowym Testamencie znajduje się pełna odpowiedź na pytanie, dlaczego choroba dotyka także sprawiedliwych. W działalności publicznej Jezusa jego spotkania z chorymi nie są sporadyczne, lecz ciągłe. Uzdrawia On wiele osób w sposób cudowny. Toteż cudowne uzdrowienia charakteryzują całą jego działalność: „Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał po tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości” (Mt 9,35; por. 4,23). Uzdrowienia są znakami Jego mesjańskiej misji (por. Łk 7,20-23). Ukazują one zwycięstwo królestwa Bożego nad wszelkimi formami zła i stają się symbolami uleczenia całego człowieka, ciała i duszy. W rzeczywistości służą udowodnieniu, że Jezus ma władzę odpuszczania grzechów (por. Mk 2,1-12), są znakami zbawczych dóbr, jak uzdrowienie chromego przy sadzawce Betesda (por. J 5,2-9.19-21) i ślepego od urodzenia (por. J 9).

Także początkom ewangelizacji, według wskazań Nowego Testamentu, towarzyszyły liczne cudowne uzdrowienia, które umacniały siłę ewangelicznej Nowiny. Ta moc została obiecana przez Jezusa zmartwychwstałego i pierwsze wspólnoty chrześcijańskie widziały, jak urzeczywistniała się ona wśród nich: „Oto cuda, które towarzyszyć będą tym, co uwierzą […]. Na chorych ręce kłaść będą i będą zdrowi” (Mk 16,17-18). W czasie przepowiadania Filipa w Samarii wydarzyło się cudowne uzdrowienie: „Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały cuda, które czynił. Z wielu bowiem opętanych wychodziły z głośnym krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych” (Dz 8,5-7). Święty Paweł przedstawia swoje przepowiadanie Ewangelii charakteryzujące się znakami i cudami dokonywanymi mocą Ducha: „Nie odważę się jednak wspominać niczego, jak tylko to, czego dokonał przeze mnie Chrystus w doprowadzeniu pogan do posłuszeństwa [wierze] słowem, czynem, mocą znaków i cudów, mocą Ducha Świętego” (Rz 15,18-19; por. 1 Tes 1,5; 1 Kor 2,4-5). Nie jest bezpodstawne założenie, że te znaki i cuda ukazujące Bożą moc, która towarzyszyła przepowiadaniu Ewangelii, wyrażały się przeważnie w cudownych uzdrowieniach. Były znakami niezwiązanymi wyłącznie z osobami Apostołów, lecz dokonywały się także poprzez wiernych: „Czy Ten, który udziela wam Ducha i działa cuda wśród was, czyni to dlatego, że wykonujecie czyny nakazane przez Prawo, czy też dlatego, że dajecie posłuch wierze?” (Ga 3,5).

Mesjańskie zwycięstwo nad chorobą, jak i nad innymi cierpieniami ludzkimi nie dokonuje się jedynie przez ich usunięcie w cudownych uzdrowieniach, lecz także przez dobrowolne i niewinne cierpienie Chrystusa w Jego męce, dające każdemu człowiekowi możliwość współuczestnictwa w niej. Właśnie „sam Chrystus, który jest bez grzechu, wypełniając to, co jest napisane w proroctwie Izajasza, w swojej męce wziął na siebie wszelkie rany i uczestniczył we wszystkich ludzkich cierpieniach (por. Iz 53,4-5)”4. Co więcej: „W krzyżu Chrystusa nie tylko Odkupienie dokonało się przez cierpienie, ale samo cierpienie ludzkie zostało też odkupione. […] Dokonując Odkupienia przez cierpienie, Chrystus wyniósł zarazem ludzkie cierpienie na poziom Odkupienia. Przeto też w swoim ludzkim cierpieniu każdy człowiek może stać się uczestnikiem odkupieńczego cierpienia Chrystusa”5.

Kościół traktuje chorych nie tylko jako przedmiot swej miłosiernej troski, lecz także rozpoznając w nich wezwanie „do czynnego przeżywania ludzkiego i chrześcijańskiego powołania i do udziału we wzrastaniu królestwa Bożego w nowy, jeszcze cenniejszy sposób. Słowa św. Pawła apostoła, które powinny stać się programem ich życia, są światłem pozwalającym dostrzec, że sytuacja, w której się znaleźli, jest także łaską: „W moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Kol 1,24). Właśnie to odkrycie doprowadziło Apostoła do radości: „Teraz raduję się w cierpieniach za was” (Kol 1,24)”6. Jest to radość paschalna, owoc Ducha Świętego. Podobnie jak św. Paweł również „wielu chorych może żyć „pośród wielkiego ucisku z radością Ducha Świętego” (1 Tes 1,6) i być świadkami Chrystusowego Zmartwychwstania”7.

2. Pragnienie uzdrowienia i modlitwa o jego otrzymanie

Pragnienie chorego, aby otrzymać uzdrowienie jest czymś dobrym i głęboko ludzkim, szczególnie kiedy wyraża się ono w ufnej modlitwie zwróconej do Boga i zakłada przyjęcie woli Bożej. Do niej nawołuje Syrach: „Synu, w chorobie swej nie odwracaj się od Pana, lecz módl się do Niego, a On cię uleczy” (Syr 38,9). Niektóre psalmy zawierają prośbę o uzdrowienie (por. Ps 6; 37; 40; 87).

Podczas publicznej działalności Jezusa, wielu chorych zwraca się do Niego, czy to osobiście, czy za pośrednictwem swoich przyjaciół lub krewnych, prosząc o przywrócenie zdrowia. Pan przyjmuje te błagania i Ewangelie nie zawierają żadnego śladu nagany takiej modlitwy. Jedynym zarzutem Chrystusa jest brak wiary: „Jeśli możesz? Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy” (Mk 9,23; por. Mk 6,5-6; J 4,48).

Nie tylko godna pochwały jest modlitwa pojedynczych wiernych, którzy proszą o uzdrowienie własne lub drugich, lecz także cały Kościół w liturgii prosi Pana o zdrowie dla chorych. Przede wszystkim posiada on sakrament „specjalnie przeznaczony do umocnienia osób dotkniętych chorobą – namaszczenie chorych”8. Tego sakramentu „Kościół udziela swoim członkom przez namaszczenie i modlitwę kapłanów, polecając chorych cierpiącemu i uwielbionemu Panu, by ich dźwignął i zbawił”9. Bezpośrednio przed błogosławieństwem oleju Kościół modli się, aby „ci, którzy zostaną namaszczeni tym olejem byli uczestnikami pocieszenia na ciele, w duszy i w duchu, oraz zostali uwolnieni od wszelkiego bólu, od wszelkiej ułomności i od wszelkiego cierpienia”10; a następnie w dwóch pierwszych formularzach modlitwy po namaszczeniu prosi się również o uzdrowienie chorego11. Zważywszy, że sakrament jest rękojmią i obietnicą przyszłego królestwa, modlitwa ta jest także zapowiedzią zmartwychwstania, kiedy „śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już [odtąd] nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły” (Ap 21,4). Ponadto Mszał Rzymski zawiera formularz Mszy świętej pro infirmis (za chorych), w której prosi się nie tylko o łaski duchowe, lecz również o zdrowie dla chorych12.

W De benedictionibus Rytuału Rzymskiego istnieje Ordo benedictionis infirmorum, zawierające różne teksty modlitw, w których jest wyrażona prośba o uzdrowienie: w drugim formularzu Preces13, w czterech Orationes benedicionis pro adultis14, w dwóch Orationes benedictionis pro pueris15 i w modlitwie Ritus brevior16.

Oczywiście modlitwa nie wyklucza – a raczej wręcz przeciwnie – dodaje odwagi do użycia środków naturalnych potrzebnych do utrzymania lub przywrócenia zdrowia, jak również zachęca synów i córki Kościoła do troski o chorych i do niesienia im ulgi na ciele i duchu, starając się przezwyciężyć chorobę. W rzeczywistości „sama Opatrzność Boża postanowiła, aby człowiek wytrwale walczył z wszelkimi chorobami i troskliwie zabiegał o dobre zdrowie”17.

3. Charyzmat uzdrawiania w Nowym Testamencie

Cudowne uzdrowienia nie tylko potwierdzały siłę ewangelicznego przepowiadania w czasach apostolskich, lecz sam Nowy Testament mówi o prawdziwym i właściwym darze uzdrawiania chorych, udzielonym przez Jezusa Apostołom i innym pierwszym ewangelizatorom. I tak, w powołaniu Dwunastu do ich pierwszej misji, według przekazu św. Mateusza i św. Łukasza, Pan udziela im „władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszelkie choroby i wszelkie słabości” (Mt 10,1; por. Łk 9,1) i nakazuje im: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy” (Mt 10,8). Także posyłając siedemdziesięciu dwóch uczniów, Pan nakazuje: „Uzdrawiajcie chorych, którzy tam się znajdują” (Łk 10,9). Władza zostaje zatem przekazana w kontekście posłania – nie dla wywyższenia osobistego, lecz dla potwierdzenia ich misji.

Dzieje Apostolskie przedstawiają w sposób ogólny cuda dokonywane przez Apostołów: „Apostołowie czynili wiele znaków i cudów” (Dz 2,43; por. 5,12). Były to cuda i znaki, a więc dzieła nadzwyczajne, które objawiały prawdę i siłę ich misji. Jednak oprócz tych krótkich, ogólnych wskazań, Dzieje Apostolskie mówią przede wszystkim o cudownych uzdrowieniach dokonanych dzięki poszczególnym głosicielom Ewangelii: Szczepanowi (por. Dz 6,8), Filipowi (por. Dz 8,6-7), a przede wszystkim Piotrowi (por. Dz 3,1-10; 5,15; 9,33-34. 40-41) i Pawłowi (por. Dz 14,3. 8-10; 15,12; 19,11-12; 20,9-10; 28,8-9).

Zarówno zakończenie Ewangelii św. Marka, jak i List do Galatów, o czym wspominano wyżej, poszerzają perspektywę i nie ograniczają cudownych uzdrowień do działalności Apostołów i innych głosicieli Ewangelii, mających znaczącą rolę w pierwszej misji. W tym sensie otrzymują specjalne znaczenie odniesienia do „charyzmatów uzdrawiania” (por. 1 Kor 12,9. 28.30). Znaczenie pojęcia „charyzmatu” samo w sobie jest szerokie i oznacza: „dar wspaniałomyślny”, a w tym przypadku chodzi o „dary otrzymanych uzdrowień”. Te łaski, w liczbie mnogiej, są udzielane pojedynczej osobie (por. 1 Kor 12,9), i dlatego nie powinny być rozumiane w sensie przydzielania, to znaczy jako uzdrowienia, które każdy z uzdrowionych otrzymuje dla siebie samego, lecz jako dar udzielony osobie dla otrzymania łaski uzdrawiania dla drugich. Jest on udzielony „w tym samym Duchu (in uno Spiritu)”, lecz nie mówi się nic więcej w jaki sposób owa osoba otrzymuje uzdrowienia. Nie jest bezpodstawna myśl, że dokonuje się ono dzięki modlitwie, której może towarzyszyć jakiś symboliczny gest.

W Liście św. Jakuba jest wzmianka o działaniu Kościoła poprzez kapłanów na rzecz zbawienia, także w znaczeniu fizycznym, osób chorych. Nie chodzi tutaj jednak o cudowne uzdrowienia: jesteśmy w innym kontekście niż „charyzmaty uzdrawiania” z 1 Kor 12,9. „Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone” (Jk 5,14-15). Chodzi tutaj o działanie sakramentalne: mówi się o namaszczeniu chorego olejem i o modlitwie „nad nim”, nie tyle o modlitwie „za niego”, jakby chodziło wyłącznie o modlitwę wstawienniczą lub prośby; przeto powyższy tekst mówi o skutecznym działaniu nad chorym18. Czasowniki „będzie ratunkiem” i „podźwignie” nie sugerują wyłącznego działania odnoszącego się do otrzymania uzdrowienia fizycznego, lecz w jakimś sensie zakładają je. Pierwszy czasownik, jakkolwiek w innych przypadkach występujących w Liście odnosi się do ratunku duchowego (por. 1,21; 2,14; 4,12; 5,20), jest także użyty w Nowym Testamencie w sensie „uzdrowienia” (por. Mt 9,21; Mk 5,28. 34; 6,56; 10,52; Łk 8,48); drugi czasownik, chociaż niekiedy znaczy „wskrzesić” (por. Mt 10,8; 11,5; 14,2), jest także używany dla wskazania na gest „podźwignięcia” osoby dotkniętej chorobą, uzdrawiając ją cudownie (por. Mt 9,5; Mk 1,31; 9,27; Dz 3,7).

4. Modlitwa o uzdrowienie przez Boga w Tradycji

Ojcowie Kościoła uważali za rzecz normalną, aby wierzący prosił Boga nie tylko o zdrowie ducha, ale również ciała. Święty Augustyn odnośnie do dóbr życia, zdrowia i fizycznej doskonałości pisał: „Należy się modlić o ich zachowanie, jeśli je posiadamy i o ich dar, jeśli jesteśmy ich pozbawieni”19. Ten sam Ojciec Kościoła zostawił nam świadectwo o uzdrowieniu przyjaciela, otrzymanym dzięki modlitwie biskupa, kapłana i diakona w jego domu20.

Takie samo znaczenie widzimy w rytach liturgicznych zarówno zachodnich, jak i wschodnich. W modlitwie po Komunii św. prosi się, „aby moc tego sakramentu […] przeniknęła ciało i duszę”21. W uroczystej liturgii Wielkiego Piątku zaprasza się do modlitwy do Boga Ojca wszechmogącego, aby „oddalił choroby […], przywrócił zdrowie chorym”22. Wśród tekstów bardziej znaczących wskazuje się na błogosławieństwo oleju chorych. Prosi się w nim Boga o obdarzenie swoim świętym błogosławieństwem, aby „ci, którzy zostaną namaszczeni tym olejem, byli uczestnikami pocieszania na ciele, w duszy i w duchu, oraz zostali uwolnieni od wszelkiego bólu, od wszelkiej ułomności i od wszelkiego cierpienia”23.

Podobne wyrażenia spotykamy we wschodnich rytach namaszczenia chorych. Przypominamy jedynie niektóre bardziej znaczące: w rycie bizantyjskim podczas namaszczenia chorych prosi się: „Ojcze Święty, lekarzu dusz i ciał, który posłałeś Twojego jedynego Syna Jezusa Chrystusa dla leczenia każdej choroby i uwolnienia nas od śmierci, uzdrów przez łaskę Twojego Syna Jezusa Chrystusa także tego twojego sługę z choroby ciała i ducha, która go dręczy”24. W rycie koptyjskim prosi się Pana o błogosławieństwo oleju, aby wszyscy ci, którzy będą nim namaszczeni, mogli otrzymać zdrowie duszy i ciała. Następnie, podczas namaszczenia chorego, kapłani, po wezwaniu osoby Jezusa Chrystusa posłanego na świat, „aby uzdrowić wszystkie choroby i uwolnić od śmierci”, proszą Boga „o uzdrowienie chorego z choroby ciała i skierowanie go na słuszną drogę”25.

5. „Charyzmat uzdrawiania” w obecnej sytuacji

W czasie historii Kościoła nie brakowało świętych cudotwórców, którzy dokonywali cudownych uzdrowień. Fenomen ten, jak wiadomo, nie ograniczał się do czasów apostolskich; jednak tak zwany „charyzmat uzdrawiania”, na którego temat wydaje się niezbędne danie niektórych wyjaśnień doktrynalnych, nie dotyczy owych zjawisk cudotwórczych. Pytanie, które nurtuje obecnie, jest przede wszystkim związane z problemem specjalnych spotkań modlitewnych, organizowanych celem otrzymania cudownego uzdrowienia wśród uczestniczących chorych lub modlitw w tym samym celu po zakończeniu Komunii św.

O uzdrowieniach związanych z miejscami modlitwy (sanktuaria, przy relikwiach męczenników lub innych świętych itd.), mamy liczne świadectwa w długich dziejach Kościoła. One przyczyniły się do upowszechnienia w starożytności i średniowieczu pielgrzymek do niektórych sanktuariów, które stały się sławne także z tego powodu, np. sanktuarium św. Marcina z Tours lub katedra św. Jakuba w Composteli i wiele innych. Również dzisiaj ma miejsce to samo zjawisko, na przykład już od ponad stu lat w sanktuarium w Lourdes. Jednakże te uzdrowienia nie zakładają „charyzmatu uzdrawiania”, ponieważ nie odnoszą się do ewentualnego podmiotu tego charyzmatu, lecz należy brać je pod uwagę w doktrynalnej ocenie powyższych spotkań modlitewnych.

Jeśli chodzi o spotkania modlitewne w celu otrzymania uzdrowienia – w celu, jeśli nie dominującym, to przynajmniej mającym wpły na program spotkań – należy odróżnić te, które mogą domniemywać „charyzmat uzdrawiania” – czy to prawdziwy czy pozorny, i inne bez odniesienia do takiego charyzmatu. Aby tym spotkaniom można było przypisać ewentualny charyzmat musi ujawnić się w nich jako decydujący dla skuteczności modlitwy udział jakichś pojedynczych osób lub kwalifikowanej kategorii osób, na przykład tych, którzy przewodzą spotkaniu. Jeśli nie istnieje związek z „charyzmatem uzdrawiania”, oczywiście celebracje przewidziane w księgach liturgicznych, jeśli się dokonują z przestrzeganiem norm liturgicznych, są dozwolone, a często konieczne, jak to jest w przypadku Mszy świętej w intencji chorych (pro infirmis). Jeśli nie zachowują norm liturgicznych, mamy do czynienia z nadużyciem.

W sankuariach odbywają się także często inne celebracje, które same w sobie nie mają na celu uproszenia u Boga łaski uzdrowień, lecz które w zamiarach organizatorów i uczestników mają – jako ważny element ich celu – otrzymanie uzdrowień; organizuje się w tym celu celebracje liturgiczne (na przykład wystawienie Najświętszego Sakramentu z błogosławieństwem) lub paraliturgiczne, to znaczy popierane przez Kościół ludowe praktyki pobożnościowe, jak uroczyste odmawianie różańca. Także te celebracje są dozwolone, jeśli nie zmienia się ich autentycznego znaczenia. Na przykład nie można by postawić na pierwszym miejscu pragnienia otrzymania uzdrowienia chorych, pozbawiając wystawienie Najświętszego Sakramentu jego własnego celu; ono właśnie „doprowadza wiernych do uznania w Nim cudownej obecności Chrystusa i zaprasza ich do duchowej jedności z Nim, jedności, która osiąga swój szczyt w Komunii sakramentalnej”26.

„Charyzmat uzdrawiania” nie jest dany jakiejś określonej kategorii wiernych. Jest czymś bardzo oczywistym, że św. Paweł, chociaż przedstawia różne charyzmaty w 1 Kor 12, to nie przypisuje daru „charyzmatu uzdrawiania” szczególnej grupie, czy to apostołom, czy prorokom, czy uczniom, czy tym, którzy sprawują władzę, lub też innym; co więcej, mówi o innej logice, która kieruje ich udzielaniem: „Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch udzielając każdemu tak, jak chce” (1 Kor 12,11). Zatem w spotkaniach modlitewnych organizowanych celem wyproszenia uzdrowień byłoby całkowicie arbitralne przypisanie „charyzmatu uzdrawiania” jakiejś kategorii uczestników, na przykład animatorom grupy; pozostaje tylko zdać się na wolną wolę Ducha Świętego, który udziela niektórym specjalnego charyzmatu uzdrawiania, aby okazać moc łaski Zmartwychwstałego. Z drugiej strony, dzięki modlitwom najbardziej usilnym nie otrzymujemy uzdrowienia ze wszystkich chorób. W ten sposób św. Paweł musi nauczyć się od Pana, że „wystarczy ci Mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali” (2 Kor 12,9), i że znoszenie cierpienia może mieć jako sens także to, że „dopełniam braki udręk Chrystusa w moim ciele dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Kol 1,24).

II. NORMY DYSCYPLINARNE

Art. 1.

Każdy wierny może bez przeszkód zwracać się do Boga w modlitwach celem otrzymania uzdrowienia. Gdy są one zanoszone w kościele lub w innym miejscu świętym, jest rzeczą stosowną, aby były one prowadzone przez szafarza mającego posługę święceń.

Art. 2.

Modlitwy o uzdrowienie kwalifikują się jako liturgiczne, jeśli są umieszczone w księgach liturgicznych zatwierdzonych przez kompetentną władzę kościelną; w przeciwnym razie nie są liturgiczne.

Art. 3

§ 1.
Liturgiczne modlitwy o uzdrowienie celebruje się według przepisanego rytu i w stroju liturgicznym wskazanym w Ordo benedictionis infirmorum Rytuału Rzymskiego27.

§ 2.
Konferencja Biskupów zgodnie z tym, co zostało postanowione w Praenotanda, V., De aptationibus quae Conferentiae Episcoporum competunt28, tego samego Rytuału Rzymskiego, może dokonać adaptacji rytu błogosławieństwa chorych, uważanego z punktu widzenia duszpasterskiego za stosowne lub nawet konieczne, po uprzednim potwierdzeniu przez Stolicę Apostolską.

Art. 4

§ 1.
Biskup diecezjalny29 ma prawo wydać normy dla własnego Kościoła partykularnego odnośnie celebracji liturgicznej w celu uzdrowienia według kan. 838, § 4.

§ 2.
Ci, którzy troszczą się o przygotowanie tego rodzaju celebracji, w ich realizacji muszą stosować się do wspomnianych norm.

§ 3.
Pozwolenie, aby zorganizować tego rodzaju celebracje musi być wyraźne, także jeśli celebracje są organizowane przez biskupów lub kardynałów albo jeśli oni w nich uczestniczą. Z powodu słusznej i odpowiedniej przyczyny, biskup diecezjalny ma prawo zabronić również innemu biskupowi zorganizowania celebracji.

Art. 5

§ 1.
Modlitwy nieliturgiczne o uzdrowienie dokonują się w sposób odmienny od celebracji liturgicznej – spotkania modlitewne lub czytanie słowa Bożego pozostają pod nadzorem ordynariusza miejsca według kan. 839, § 2.

§ 2.
Powinno się troskliwie unikać pomieszania tych wolnych modlitw nieliturgicznych z celebracjami liturgicznymi w ścisłym tego słowa znaczeniu.

§ 3.
Jest poza tym rzeczą konieczną, aby w ich realizacji nie dochodziło, przede wszystkim ze strony tych, którzy je prowadzą, do form podobnych do histerii, sztuczności, teatralności lub sensacji.

Art. 6

§ 1.
Użycie środków społecznego przekazu, w szczególności telewizji, podczas gdy odbywają się modlitwy o uzdrowienie, liturgiczne i nieliturgiczne, pozostaje pod nadzorem biskupa diecezjalnego zgodnie z dyspozycją kan. 823 i normami ustalonymi przez Kongregację Nauki Wiary w Instrukcji z 30 marca 1992 r.30

Art. 7

§ 1.
Potwierdzając to, co zostało ustalone w art. 3 i pozostawiając w mocy nabożeństwa dla chorych przewidziane w księgach liturgicznych, w celebracji Najświętszej Eucharystii, sakramentów i Liturgii Godzin nie powinny mieć miejsca modlitwy o uzdrowienie liturgiczne i nieliturgiczne.

§ 2.
Podczas celebracji, o której mowa w § 1, daje się możliwość włączenia specjalnych intencji modlitw o uzdrowienie chorych we wspólną modlitwę powszechną lub „modlitwę wiernych”, jeśli jest ona w niej przewidziana.

Art. 8

§ 1.
Posługa egzorcyzmu powinna być sprawowana z polecenia biskupa diecezjalnego według normy kan. 1172, listu Kongregacji Nauki Wiary z 29 września 1985 r.31 i Rytuału Rzymskiego32.

§ 2.
Modlitwy egzorcyzmu, zawarte w Rytuale Rzymskim, muszą być oddzielone od celebracji w celu uzdrowienia (liturgicznych i nieliturgicznych).

§ 3.
Zabrania się bezwzględnie włączać owe modlitwy egzorcyzmu w celebrację Mszy świętej, sakramentów i Liturgii Godzin.

Art. 9.

Ci, którzy przewodniczą celebracji liturgicznej lub nieliturgicznej w celu uzdrowienia, niech dołożą starań o utrzymanie klimatu prawdziwej pobożności w zgromadzeniu i niech kierują się konieczną roztropnością, jeśli mają miejsce uzdrowienia wśród obecnych; po zakończeniu celebracji powinni zebrać obiektywnie i sumiennie ewentualne świadectwa i przedłożyć fakt kompetentnej władzy kościelnej.

Art. 10.

Autorytatywna interwencja biskupa diecezjalnego jest obowiązkowa i konieczna, gdy zachodzą nadużycia w celebracji uzdrowień tak liturgicznych, jak i nieliturgicznych, w przypadku jawnego skandalu dla wspólnoty wiernych, lub gdy ma miejsce poważne nieprzestrzeganie norm liturgicznych i dyscyplinarnych.
W czasie audiencji udzielonej niżej podpisanemu Kardynałowi Prefektowi Jego Świątobliwość Jan Paweł II zatwierdził niniejszą Instrukcję, uchwaloną na zebraniu plenarnym Kongregacji Nauki Wiary i zatwierdził jej opublikowanie.

Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 14 września 2000 r.,
Święto Podwyższenia Krzyża Świętego.

Joseph Kard. Ratzinger, Prefekt
Tarcisio Bertone, S.D.B., Emerytowany arcybiskup Vercelli, Sekretarz

Dokładny tytuł dokumentu:

Instrukcja Kongregacji Nauki Wiary na temat

modlitwy w celu osiągnięcia uzdrowienia od Boga

Jak powstała Odnowa w Duchu Świętym

Na początku XX wieku w kościołach protestanckich dało się zauważyć charyzmatyczne ożywienie, które w latach 60. zaowocowało powstaniem w Kościele Katolickim pierwszych grup Odnowy Charyzmatycznej. Dziś już miliony chrześcijan różnych wyznań doświadczyło „Chrztu w Duchu Świętym”.

Znane z czasów apostolskich ożywienie charyzmatyczne pojawiło się ponownie na początkach XX wieku, w kilku miejscach kuli ziemskiej (Armenia, Stany Zjednoczone, Walia, Indie) w tym samym czasie, niezależnie od siebie. Pierwsze udokumentowane świadectwo chrztu w Duchu Świętym pochodzi z metodystycznej Szkoły Biblijnej pastora Charlesa Parhama w Topeka (stan Kansas) z dnia Nowego Roku 1901.

Jednak klasyczny ruch zielonoświątkowy zapoczątkował inny kaznodzieja metodystyczny, czarnoskóry pastor M. J. Seymour. Dowodził on, że istnieją dwa Chrzty: z wody – (na odpuszczenie grzechów) oraz w Duchu, któremu towarzyszyć musi koniecznie dar języków (Kościół katolicki naucza w tej kwestii inaczej). Doświadczenie Chrztu w Duchu Świętym było niejednokrotnie ośmieszane. Sprawiło to, że zaczęły powstawać kościoły zielonoświątkowe, grupujące ludzi otwartych na nadzwyczajne działanie Ducha Świętego, odcinających się jednak od innych, nie charyzmatycznych kościołów.

Kościół Katolicki, obserwując ożywienie charyzmatyczne w kościołach protestanckich, nie mógł pozostać wobec niego obojętny. Podczas obrad Soboru Watykańskiego II w 1963 r. poważna dyskusja teologiczna dotyczyła charyzmatów. Owocem jej było zamieszczenie w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele Lumen Gentium zapisu o tym, że Duch Święty prowadzi i uświęca Kościół nie tylko przez Sakramenty i posługi, ale również udzielając wiernym szczególnych, szeroko rozpowszechnionych łask (charyzmatów) w celu odnowy i rozbudowy Kościoła. Szczególną rolę przy wprowadzeniu powyższego zapisu odegrał kardynał z Belgii ks. Leon J. Suenens.

Pierwszym spektakularnym doświadczeniem wylania Ducha Świętego były wydarzenia z 17-19 lutego 1967, w których uczestniczyli studenci i pracownicy naukowi Uniwersytetu Duquesne w Stanach Zjednoczonych. W czasie spotkań mających na celu rozważanie Pisma Świętego i wspólną modlitwę, przy udziale przedstawicieli braci odłączonych, pierwsi katolicy przeżyli Chrzest w Duchu Świętym i modlitwę w językach. Od tego czasu Odnowa Charyzmatyczna ogarnęła bardzo szybko wszystkie kontynenty.

Osoby, które otrzymały Chrzest w Duchu Świętym, pozostały w większości w Kościele Katolickim. Tym sposobem powstał ruch o charakterze ekumenicznym, gdyż doświadczenie wylania Ducha Świętego znane jest już milionom chrześcijan różnych wyznań. Od czasu swych początków ruch charyzmatyczny rozrósł się, okrzepł i stał się zjawiskiem zaakceptowanym przez Kościół Katolicki.

 

za odnowa.org